Zimny początek tygodnia, środa i czwartek z ociepleniem, następnie front z opadami i ponowne ochłodzenie. Majówka w przewadze rześka.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 26.04.2021r. – 02.05.2021r.

Na początek garść informacji z Meteomodel blog: “Jest już pewne, że w końcu, po 24 latach, doczekaliśmy się naprawdę zimnego kwietnia. Wszystko wskazuje na to, że kwiecień 2021 zapisze się anomalią względem okresu referencyjnego 1991-2020 rzędu -2.7 – -2.8°C. Daleko mu jednak będzie do kwietnia 1997, którego anomalia była jeszcze o stopień niższa.

Nie ulega wątpliwości, że w ostatnich 25 latach mieliśmy wyjątkowe szczęście do ciepłych kwietni. Niemal każdy z nich charakteryzował się średnią temperaturą powyżej normy z poprzedniego okresu referencyjnego (1981-2010). Wyjątek stanowiły tu kwietnie 2017, 2013, 2003, 2001. Kwiecień 2015 był niemal równy normie 1981-2010.

Takie nagromadzenie ciepłych kwietni z pewnością spowodowało zmianę percepcji tego miesiąca. Nagle stare powiedzenie o przeplatającym kwietniu odeszło do lamusa i nawet niewielkie akcenty zimowe pojawiające się w tym miesiącu zaczęły budzić zdziwienie. Nagłe ocieplenie kwietnia spowodowało, że różnica w jego średniej temperaturze pomiędzy okresem referencyjnym 1981-2010, a wprowadzonym w tym roku okresem referencyjnym 1991-2020 była znaczna i wyniosła aż 0.57°C. To zaś oznacza, że anomalie wyliczone w oparciu o nowy okres referencyjny są w przybliżeniu o 0.6°C niższe od tych wyliczonych w oparciu o okres 1981-2010″.

I dalej: “Niestety, większość z nas nie pamięta, jaki był przeciętnie kwiecień 40, 50 lat temu. Albo nie było nas na świecie, albo zwyczajnie tego nie pamiętamy. Co gorsza, nasza pamięć potrafi działać wybiórczo – chętniej pamiętamy rzeczy przyjemne (np ciepłą Wielkanoc, ciepłe wakacje spędzone nad morzem), niż nieprzyjemne (zimne lato, deszcz ze śniegiem w lany poniedziałek), stąd często wydaje się nam, że dawniej zawsze było ciepło, świeciło słońce, a wakacje były zawsze udane. Tego typu błąd poznawczy nie dotyczy jedynie pogody, a można go w skrócie opisać „dawniej było lepiej”.

I nie potrzeba tu 40 lat – znaczna część społeczeństwa nie pamięta jaki był kwiecień trzy lata temu, nie wspominając o latach wcześniejszych. Możemy się spotkać wręcz ze skrajnymi opisami tego samego miesiąca – jedna osoba określi kwiecień 2013 jako bardzo zimny, bo zapamięta że na początku miesiąca spadło dużo śniegu i było bardzo zimno (co jest prawdą),

jednocześnie inna osoba może zapamiętać ten sam kwiecień jako bardzo ciepły, bo akurat 18 kwietnia spędziła niezapomniany dzień przy grillu ze znajomymi, a temperatura sięgała 26°C (i to również jest prawdą, np. we Wrocławiu). Najzwyczajniej w świecie ludzka pamięć nie jest obiektywnym wskaźnikiem charakterystyki termicznej danego miesiąca, a tym bardziej dłuższego okresu”. Źródło i więcej na ten temat: https://blog.meteomodel.pl/zimny-kwiecien-i-co-to-oznacza/

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap

Nadchodzący tydzień nie przyniesie nam istotnej zmiany trendu w pogodzie. Wciąż będzie zimno, jak na koniec kwietnia, nieco cieplej ma być od środy, a najwyższe temperatury spodziewane są w środę i czwartek. Jednak szybko nadejdą opady deszczu i ochłodzenie, które ponownie przyniesie przymrozki z rana i średnie wartości na termometrach w dzień. Majówka zapowiada się rześko, ale powinno być więcej pogodnego nieba.

Poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Początek nowego tygodnia rozpoczął się kontynuacją zimnej pogody. Wpływ na to ma aktualna sytuacja baryczna. Potężny wyż ulokowany nad Północnym Atlantykiem we współpracy z niżem znad zachodniej Rosji sprowadzają z północy zimne powietrze pochodzenia arktycznego.

Po lodowatym poranku z licznymi przymrozkami, w ciągu dnia odnotuje się od 5 stopni C w rejonie Zatoki Gdańskiej, Warmii, Mazur i Podlasia oraz 6-8 stopni C w głębi kraju do 9-10 stopni C na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce oraz na Dolnym Śląsku. W regionach zachodnich dzień zapowiada się sucho i słonecznie.

Nad resztą kraju, w zimnym powietrzu arktycznym wystąpi konwekcja i rozwiną się chmury kłębiaste, które w wielu regionach, zwłaszcza na wschodzie, częściowo na południu, w centrum i na Kujawach przyniosą opady krupy śnieżnej, deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Wiatr pozostanie umiarkowany, w rejonie Zatoki Gdańskiej chwilami silniejszy, z kierunków północno-zachodnich i północnych.

Wtorek, 27 kwietnia 2021

Wtorkowy poranek zapowiada się bardzo zimno, zwłaszcza na południu, gdzie temperatura spadnie na wysokości 2 metrów nad gruntem do poziomu -5/-4 stopni C, a w regionach podgórskich nawet do -7/-6 stopni C. Bez mrozu ma być jedynie na wybrzeżu, w rejonie Zatoki Gdańskiej oraz na Żuławach. W ciągu dnia zaczniemy dostawać się pod wpływ strefy podwyższonego ciśnienia, która przyniesie przewagę słonecznej pogody, przede wszystkim na południu, Pomorzu i Warmii.

Słabe i przelotne opady deszczu możliwe są jeszcze w rejonie Podlasia. Wciąż zimno. Na termometrach odnotuje się od 7-8 stopni C na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu oraz 9-11 stopni C w głębi kraju do 12-13 stopni C na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej, Śląsku i w Małopolsce. Wiatr słaby, jedynie na wschodzie umiarkowany z kierunku północno-zachodniego. Umiarkowanie będzie też wiało na zachodzie i Śląsku, ale zmieni się kierunek wiatru na południowo-wschodni.

Środa, 28 kwietnia 2021

W środę nie powinno być już przymrozków w zachodniej części kraju, natomiast na wschodzie, w centrum i na południu jeszcze wystąpią, największe na północnym wschodzie do -4/-2 stopni C. W ciągu dnia zrobi się cieplej, ponieważ znajdziemy się pomiędzy wyżem znad Ukrainy a niżem w rejonie Alp.

Nastąpi adwekcja łagodniejszych mas polarnomorskich, które przyniosą od 10-12 stopni C w regionach północnych do 15-17 stopni C na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce oraz na południu i lokalnie na Lubelszczyźnie oraz Mazowszu. W ciągu dnia zachmurzenie będzie umiarkowane, chwilami wzrastające do dużego.

Czwartek, 29 kwietnia 2021

W czwartek słabe i lokalne przymrozki prognozuje się wyłącznie na północy, nad resztą kraju powinno być na plusie zarówno przy gruncie, jak i na standardowej wysokości dwóch metrów. W ciągu dnia Polska zacznie dostawać się pod wpływ niżu, który przyniesie zmianę pogody.

W wielu regionach zacznie padać deszcz, a na południu  kraju mogą też wystąpić lokalne burze. Najchłodniej będzie w regionach północnych – w przedziale 12-14 stopni C, a im dalej na południe, tym cieplej – na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu odnotuje się 17-20 stopni C. Wiatr umiarkowany, podczas burz chwilami porywisty, południowy i południowo-wschodni.

Piątek, 30 kwietnia 2021

Przed weekendem majowym nastąpi głębsze załamanie pogody. W wielu regionach Polski będą występować ciągłe i przelotne opady deszczu, a w województwach wschodnich również w towarzystwie burz. Zrobi się chłodniej, w regionach z ciągłymi opadami deszczu i przy całkowitym zachmurzeniu na termometrach odnotuje się w przedziale 6-8 stopni C. W miejscach, gdzie pojawi się Słońce, temperatura maksymalna nie przekroczy 15 stopni C.

Weekend, 1-2 maja 2021

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że majówka zapowiada się bardzo ciepło i słonecznie. Jednak im bliżej realizacji prognozowanego scenariusza, tym chłodniejsze wiązki zaczynają przeważać i praktycznie już można napisać, że chłodna majówka jest przesądzona. Ciepłe masy powietrza zostaną zepchnięte bardziej na wschód, w stronę Basenu Morza Czarnego i Ukrainy.

Wpływ na pogodę w Polsce będzie miał rozległy wyż znad Północnego Atlantyku oraz niż znajdujący się nad południową częścią Arktyki. Ich ulokowanie spowoduje, że będą do nas napływać zimne masy powietrza. Najzimniej ma być w pierwszy dzień majówki, temperatura maksymalna osiągnie poziom 10-15 stopni C, poranek w wielu miejscach przyniesie przymrozki. Drugi dzień ma być ciut cieplejszy, ale o dużym cieple nie ma mowy. Zachmurzenie będzie zmienne, ale opadów nie powinno być dużo (lokalne i przelotne). 

OPTYCZNIE W NIEBO 26.04.2021r. – 02.05.2021r.

27.04.2021r. – godz. 05:33 – faza Księżyca – pełnia.