facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 26 sty, 2021
- brak komentarzy
Wybrane okazy dendroflory z Grodźca cz. 6/7. Park: część 1 i 2.

Wybrane okazy dendroflory z Grodźca cz. 6/7.

Park: część 1 i 2.

Przedostatni artykuł o wybranych okazach dendroflory Grodźca dotyczy pierwszej i drugiej części parku. Żeby było łatwiej wskazać, którą część opisuję, zrobiłem zrzut z ekranu mapy Google terenu Grodźca i ponumerowałem poszczególne części parku. Pierwsza część parku to centrum i punkt startowy. Stanowi najbardziej reprezentatywną lokalizację całego założenia parkowo-pałacowego.

PARK: CZĘŚĆ 1

Tu zlokalizowany jest pałac, który został wzniesiony w latach 1718-1727. Budowę rozpoczął hrabia Johannes von Frankerberg, a zakończył jego syn Otto, który popadł w kłopoty finansowe i wkrótce pozbył się posiadłości. W latach 1810-1815 w pałacu prowadzono prace budowlane, kiedy to rozebrano mur kurtynowy, tworzący dziedziniec i zbudowano od frontu podjazd z arkadami. Po 1945 roku pałac był użytkowany przez PGR jako hotel robotniczy, następnie należał do kilku innych instytucji. W latach 1985-1986 przeprowadzono remont stropu nad salą balową, a w 2002 roku rozpoczęto kompleksowy remont budynku.

Pałac w Grodźcu jest dwu i trzykondygnacyjną budowlą, wzniesioną z kamienia łamanego i cegły na planie podkowy. Budynek mieści około 60 pokoi i nakryty jest dachami mansardowymi z lukarnami. Fasada pałacu ma 13 osi i płytki ryzalit z 5 osiami środkowymi. Wejście prowadzi przez balkonowy portal flankowany dwiema kolumnami. Obiekt jest częścią zespołu pałacowego, w skład którego wchodzą jeszcze: park, i aleja lipowa z XVIII wieku.

Źródło: Wikipedia

Warto mieć na uwadze, że pierwsza część parku wraz z pałacem należy obecnie do prywatnego właściciela, dlatego wstęp na jego teren jest możliwy po wyrażeniu przez niego zgody. Jeżeli chodzi o pozostałe, wyróżniające się drzewa w tej części parku, to poza opisanym tulipanowcem amerykańskim i bukiem pospolitym w formie purpurowej, na uwagę z pewnością zasługuje lipa drobnolistna, który rośnie w rogu przy wschodniej ścianie pałacu.

Ponieważ drzewo rośnie za ogrodzeniem pałacu, nie wykonaliśmy pomiaru obwodu pierśnicowego pnia, ale na “oko”, drzewo ma co najmniej około 500 cm w “pasie”, przy tym odznacza się bardzo dobrą kondycją i ma rozłożystą koronę. Czyli jest to kolejna, wyjątkowa, piękna i okazała lipa – gatunku drzewa z którego Grodziec słynie.

Dla urozmaicenia wycieczki dendrologicznej, stwierdziliśmy występowanie w parku przedstawicieli z rodziny kotowatych. Jeden z nich umościł sobie wygodne miejsce i wygrzewał się na Słońcu. ;))

Teren pierwszej części parku jest nieco zróżnicowany, występują tu jego obniżenia i zagłębienia, a w sezonie letnim – miejscami jest mocno zarośnięty. Jednak dzięki wypasie miejscowych kóz, które mogą sobie swobodnie hasać po parku, sukcesja “krzaczasto-trawiasta” jest powstrzymywana w swoich zarastających zapędach.

W parku odnajdziemy zachowane ścieżki spacerowe, a wśród wyróżniających się drzew, spotkamy tu oczywiście lipy, ale też graby, dęby, buki, klony pospolite i jawory, jodłęmodrzewie, sosny czy świerka.

W parku odnajdziemy wiele naturalnych procesów, właściwych dla drzew pozostawionych samemu sobie, dzięki czemu, lokalny ekosystem parku jest też ciekawym miejscem dla mykologów i botaników.

Kilka grabów zasługuje na bliższą uwagę. Jeden z nich charakteryzuje malowniczy skręt włókien wokół osi pnia, natomiast drugi to forma wielopniowa.

Wśród zgromadzonej tu kolekcji dendrologicznej, odnajdziemy także platana klonolistnego i daglezję zieloną. Jednakże – poza lipami i opisanym bukiem purpurowym, w tej części parku nie odnajdziemy drzew rekordowych lub ponadprzeciętnych w swoim gatunku. 

Nie oznacza to, że nie ma tu na czym “oka zawiesić”. Wprost przeciwnie, stare założenia parkowe, praktycznie zawsze są kopalnią ciekawostek nie tylko dendrologicznych, ale też historycznych i kulturowych.

Oglądając najgrubsze drzewa, cały czas mieliśmy na uwadze główny cel, którym było odnalezienie rekordowego tulipanowca. Dlatego każde, grubsze drzewo było przez nas dokładnie “prześwietlane”. ;))

Cały park zajmuje powierzchnię około 25 hektarów, przy czym pierwsza i czwarta jego część to największe obszary z drzewostanem. W opracowaniu o gminie Zagrodno, na które powoływałem się w artykule o tulipanowcu jest napisane, że “lipa rosnąca w parku pałacowym w Grodźcu nosi wdzięczną nazwę „Markiza””. Niestety, nie wiemy które to jest drzewo.

Kilka drzew iglastych osiągnęło całkiem pokaźne wysokości, około 30 metrów, a niektóre przekroczyły tę wartość. W “strzelaniu” do góry liderem są daglezje i modrzewie.

W tej części parku zachował się pierwotny układ kompozycyjny w formie alei, w skład której wchodzą głównie kasztanowce pospolite. Po drodze można też spotkać szczepioną formę buka (prawdopodobnie jest to drugi buk purpurowy, ale znacznie mniej okazały od tego opisanego w artykule nr 5 o dendroflorze Grodźca).

Wśród opadłych, jesiennych liści, nie traciliśmy nadziei na odnalezienie rekordowego tulipanowca i udaliśmy się do drugiej części parku, w której nie tylko drzewa nas zaskoczyły…

PARK: CZĘŚĆ 2

Zanim wejdzie się do drugiej części parku, warto zwrócić na okazałe drzewa, które rosną w pobliżu drogi i którymi są lipy. Jeden okazały osobnik rośnie w pobliżu cieku wodnego i od razu zwrócił naszą uwagę.

Nie zmierzyliśmy tego drzewa, ale spokojnie mierzy ponad 500 cm w obwodzie pnia. Z dużym prawdopodobieństwem można też stwierdzić, że jest to drzewo wielopniowe.

Jedną z największych atrakcji drugiej części parku jest stara wieża widokowa, niestety na chwilę obecną jest ona mocno ugryziona zębem czasu i nieczynna, ale i tak prezentuje się malowniczo i urokliwie.

Skoro nie można na nią wejść i obejrzeć widoki z góry, zawsze można popatrzeć z dołu do góry i uchwycić do obiektywu gałązki drzewa. Szczeliny w wieży tworzą coś na kształt spontanicznych puzzli widokowych. ;))

Stare budowle mają w sobie jakiegoś nieuchwytnego ducha minionych czasów, przy którym człowiek może popaść w melancholijny nastrój i zadumę. Ok. Chyba za długo patrzę w górę, czas wrócić do drzew. ;))

Najgrubszą, dendrologiczną atrakcją drugiej części parku jest masywny jesion wyniosły, po którego pniu wspina się bluszcz. Drzewo przepiękne i raczej znane tylko miejscowym, może też niektórym miłośnikom okazałych drzew.

Jesion wykształcił pokaźny odziomek i efektowne napływy korzeniowe, częściowo pokryte mchami. Pnący się bluszcz jest cienki i w małym stopniu zawyża obwód pnia drzewa.

Drzewo mierzy w obwodzie pierśnicowym pnia 467 cm, czyli mamy tu do czynienia z bardzo cennym okazem, który już dawno przekroczył wymiary pomnikowe. Stan zdrowotny osobnika jest stosunkowo dobry.

Warto też zaznaczyć, że na terenie parku rośnie mnóstwo samosiejek (głównie klonów zwyczajnych i grabów), które miejscami gęsto pokrywają teren. Dlatego, w okresie wegetacyjnym jest tu bardzo ciasno i trudno się poruszać. A zatem, żeby coś więcej dostrzec pod kątem okazałych drzew i mieć możliwość wykonania jako takich zdjęć, najlepiej zwiedzać park w miesiącach listopad – kwiecień.

Okazały jesion jest tu najgrubszym i najbardziej wyróżniającym się drzewem, chociaż warto też zwrócić uwagę na inne, dorodne drzewa, np. na dęby szypułkowe. W tej części parku można też odnaleźć ślady po nieistniejącej już strzelnicy.

Druga część parku, którą nazwałem południową z racji jej położenia w stosunku do części pierwszej – pałacowej, czyli głównej, może jest mniej zróżnicowana pod względem gatunkowym, ale także odnajdziemy w niej ciekawe drzewa, które przetrwały wojenne zawieruchy i bezprawie panoszące się w stosunku do zabytków.

PODSUMOWANIE

1) W przedostatniej części o wybranych okazach dendroflory Grodźca (woj. dolnośląskie, powiat złotoryjski, gmina Zagrodno) w ogólny sposób przybliżyłem drzewostan, który rośnie w 1. i 2. części parku, biorąc pod uwagę przede wszystkim najbardziej okazałe drzewa. I tak, w pierwszej części parku, poza opisanymi w odrębnych artykułach – tulipanowcem amerykańskim i bukiem pospolitym w formie purpurowej, najbardziej pod względem grubości obwodu pnia wyróżniają się lipy. Jedna z nich – malownicza i okazała rośnie tuż przy pałacu. 

2) Poza tym, mamy w niej spore zróżnicowanie gatunkowe drzew. Odnajdziemy tu graby, dęby, buki, klony pospolite i jawory, jodłę, modrzewie, sosny, daglezję zieloną, świerki pospolite, alejkę kasztanowców pospolitych i kilka innych gatunków. Żadne z nich nie należy do rekordzistów w swoim gatunku, ale prezentują się okazale i stanowią obecnie cenną kolekcję starodrzewia w Grodźcu.

3) W drugiej części parku wyróżnia się przede wszystkim okazały jesion wyniosły o obwodzie pierśnicowym pnia mierzącym 467 cm. Jego pień częściowo pokrywa bluszcz, a drzewo znajduje się w zadowalającym stanie zdrowotnym. Poza tym spotkamy tu lipy, dęby, graby, klony i inne gatunki drzew. Natomiast ciekawostką architektoniczną jest stara wieża widokowa, częściowo zrujnowana, ale i tak robiąca spore wrażenie, nawet na tych osobnikach ludzkich, które przede wszystkim “latają” za drzewami. ;))

4) Idąc główną drogą do drugiej części parku, także możemy podziwiać okazałe lipy, które należy uznać za wyjątkową, dendrologiczną markę Grodźca. W ostatnim artykule o drzewach Grodźca opiszę 3. i 4. część parku, w których nie brakuje okazałych niespodzianek dendrologicznych, a jedna z nich wyróżnia się niebywałą sylwetką.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.