Maj rozpędził się nam na dobre. Szkoda, że takich pięknych miesięcy nie ma w ciągu roku więcej. To, co teraz dzieje się w przyrodzie to nieprawdopodobny festiwal kolorów, kwiatów, odcieni zieleni i zapachów. Pogoda też przynosi wiele ciekawych zjawisk, chociaż niekoniecznie wskazanych. Dzisiaj w niektórych miejscach Polski przeszły burze z gradem. Tak było przede wszystkim na Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie, Mazowszu i Ziemi Łódzkiej. W innych regionach też grzmiało i mocniej padał deszcz. Jednak działo się to na stosunkowo niewielkiej powierzchni kraju w porównaniu do całego terytorium RP. W większej części kraju nie spadła ani kropla deszczu.

Niekorzystna sytuacja hydrologiczna, obejmuje głównie obszary zachodniej i północnej Polski. Obecnie najtrudniejsza sytuacja panuje w lasach na Pomorzu, Kujawach, Suwalszczyźnie i północnym Mazowszu. Tam leśnicy określają zagrożenie pożarowe jako duże. Średnie zagrożenie pożarowe utrzymuje się w całej zachodniej Polsce. Przeciwieństwem tej niekorzystnej sytuacji jest Małopolska, Podkarpacie i Lubelszczyzna, gdzie, dzięki obfitym opadom, obecnie nie ma zagrożenia pożarowego.

Nadchodzący tydzień przyniesie nam dalszą dysproporcję w opadach i miejscami pogłębiającą się posuchę, przede wszystkim na zachodzie kraju. Nieco lepiej wygląda to na północy, gdzie mają przejść większe opady deszczu. Przez pierwsze dni nowego tygodnia, temperatury będą przypominać wczesne lato, niewykluczone, że środa lub czwartek, mogą przynieść po raz pierwszy w tym sezonie temperaturę w okolicach 30 stopni ciepła. Będzie to nietypowe, zważywszy na tak zwanych “zimnych ogrodników”. Za to zimna Zośka, przyniesie nam spore ochłodzenie i niewykluczone, że lokalne przymrozki. Na szczęście bardzo szybko, ponownie przyjdą wyższe temperatury.

Poniedziałek, 9 maja 2016
Nowy tydzień przyniesie najwięcej pogodnego nieba na krańcach północnej Polski oraz w dzielnicach zachodnich, w tym na Dolnym Śląsku. Pozostała część kraju, dzięki sporej akumulacji wilgoci w troposferze i korzystnym warunkom, szybko zostanie obdarowana wypiętrzającymi się chmurami burzowym. Przyniosą one wyładowania atmosferyczne, silny wiatr oraz opady gradu. Jednak mimo występujących burz od czasu do czasu również możemy liczyć na trochę słońca. Dzień zapowiada się ciepły, z temperaturami na poziomie od 22-24 stopni na północy i zachodzie (na Pomorzu 25 stopni), a na południu oraz w centrum od 17 do 20 stopni. Wiatr umiarkowany, podczas burz silniejszy, wschodni.

Wtorek, 10 maja 2016
We wtorek zdecydowanie mniej opadów oraz burz. Pojawią się one przede wszystkim na Warmii, Podlasiu, północy i wschodzie Mazowsza i Lubelszczyźnie. Na zachodzie, w centrum i południu ma być pogodnie i sucho. Ciepło, słupki rtęci wskażą od 19-20 stopni od Śląska po Podkarpacie, 21-23 stopnie w głębi kraju do 24-25 stopni na Pomorzu, w Wielkopolsce oraz na Kujawach.

Środa, 11 maja 2016
Środa “ściągnie” sobie pogodę wtorkową. Burze mają występować w północnych dzielnicach naszego kraju i będzie im towarzyszył ulewny deszcz. Na pozostałym obszarze od czasu do czasu na niebo pokażą się chmury, ale padać nie powinno. Temperatura od 20-22 stopni na wschodzie i południu, 23-24 stopnie w centrum do 25-26 stopni na zachodzie, północnym zachodzie oraz w centrum. Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty, południowy i południowo-wschodni.

Czwartek, 12 maja 2016
“Ściągawki” pogodowej ciąg dalszy. Czyli będzie prawie identycznie, jak w środę. Burzowo na Pomorzu, północy Wielkopolski i Mazowsza, Podlasiu oraz na Warmii. Na pozostałym obszarze słonecznie i ciepło – przeważnie od 23 stopni na południowym wschodzie, 24-25 stopni w głębi kraju do 26-27 stopni na zachodzie i północnym zachodzie. Wiatr wschodni, umiarkowany, w czasie burz porywisty.

Piątek, 13 maja 2016
W piątek 13-stego, dla lubiących słoneczną i ciepłą pogodę, zacznie wkradać się “pech”. ;)) Nad Polską znajdzie się centrum niżu, który przybędzie znad Włoch, przyniesie nam opady deszczu oraz burze, miejscami gwałtowne, z ulewnym deszczem i silnym wiatrem. Na południu ma być jednocześnie chłodniej – w strugach deszczu na Śląsku i w Małopolsce ok. 16-17 stopni, z kolei na północy i zachodzie jeszcze powyżej 24 stopni. Wiatr południowo-wschodni, umiarkowany, w czasie burz porywisty.

Weekend, 14-15 maja 2016
Rozpoczęte w piętek zmiany, w weekend zaowocują jeszcze większymi zmianami. Chłodny front, który przejdzie ostatecznie w nocy z piątku na sobotę w sobotę przyniesie spore ochłodzenie, na zachodzie w ciągu dnia będzie zaledwie do 15 stopni, a lokalnie na wybrzeżu tylko 10-12 stopni. Na wschodzie trochę cieplej, ale tam deszczowo. W niedzielę opadów mniej, ale chłodniej, w granicach zaledwie 15 stopni, a nocami tylko kilka stopni powyżej zera. Przy silnych rozpogodzeniach, możliwe, lokalne przymrozki.

OPTYCZNIE W NIEBO 09.05.2016r. – 15.05.2016r.

09.05.2016r. – godz. 14:58 (rozpoczęcie), Tranzyt Merkurego. Będzie to wyjątkowe zjawisko, którego kulminacja rozpocznie się tuż przed godziną 17:00, kiedy to Merkury znajdzie się w środkowej części słonecznej tarczy. Oprócz tego, będzie również widoczna koniunkcja jego ze Słońcem. Następnie planeta będzie przesuwać się w kierunku prawej (wschodniej) części słonecznej tarczy. Ostatni raz w całości Merkurego ujrzymy o godzinie 20:39, a po 3 minutach zjawisko dobiegnie końca.

13.05.2016r. – godz. 17:02, faza Księżyca – 1 kwadra,

13.05.2016r. – godz. 19:12, koniunkcja Merkury – Wenus w odległości – 0°23‚

14.05.2016r. – godz. 05:58, koniunkcja Regulus – Księżyc w odległości – 2°11‚

15.05.2016r. – godz. 08:02, koniunkcja Księżyc – Jowisz w odległości – 1°54.