facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 19 mar, 2020
- 2 komentarze
Temperatura, opady i zachmurzenie w lutym 2020 roku.

Temperatura, opady i zachmurzenie w lutym 2020 roku.

Historia anomalii meteorologicznych dzieje się na naszych oczach. Coraz częściej, każdy miesiąc przynosi kolejne pogodowe skrajności. Luty 2020 zakończył najcieplejszą meteorologiczną zimę w historii pomiarów.

TEMPERATURY

Dodatnia anomalia temperatury ubiegłego miesiąca wyniosła ponad 4,7 stopnia, co oznaczało pogodę typową dla marca, nie tylko jeśli chodzi o temperatury, ale i dynamikę pory przejściowej – z licznymi niżami, silnym wiatrem i opadami, głównie deszczu.

Pod względem średniej temperatury dobowej mieliśmy już przedwiośnie, a na paru zachodnich stacjach średnia przekroczyła typową granicę 5 stopni. Nie było dnia w skali kraju z ujemną temperaturą. Anomalia temperatury była wyrównana, ale najwyższa panowała w Szczecinie.

Imponująco to wygląda, jeżeli porównamy tegoroczny luty do przyjętego, 30-sto letniego okresu referencyjnego 1981-2010. Luty 2020 roku, choć rekordowy pod względem średnich temperatur dobowych nie przyniósł absolutnych rekordów temperatury.

W najcieplejszym dniu przy zachodniej granicy było niemal 18 stopni C. Mroźnych nocy prawie nie było w lutym, choć w jednej z najzimniejszych pod koniec pierwszej dekady lutego w Bieszczadach zanotowano niemal -18 stopni C. Jednak nie tylko pod względem termicznym miesiąc luty 2020 roku był wyjątkowy.

OPADY

Po skrajnie suchym styczniu, miesiąc luty okazał się jednym z najbardziej wilgotnych w historii regularnych pomiarów. Najwięcej padało na zachodzie i południu, tam częściej był to śnieg.

Luty normalnie jest jednym z najsuchszych miesięcy. W tym roku padało więcej niż przewiduje norma wieloletnia, która na nizinach nie przekracza zwykle 40-50 mm. Posypały się rekordy, np. we Wrocławiu suma opadów wyniosła 60,9 mm.

Padł też rekord w braku pokrywy śnieżnej. Pod tym względem na zachodzie i nad Wybrzeżem doszło do wyjątkowej sytuacji, bo przez cały sezon nie odnotowano zalegania pokrywy.

ZACHMURZENIE

Pod względem usłonecznienia, miesiąc luty był najmniej ekstremalny w porównaniu do innych parametrów. Więcej godzin ze Słońcem, niż wynika to z przyjętej normy wieloletniej, mieli mieszkańcy północnej Polski i – częściowo dzielnic wschodnich i południowych.

Nad resztą kraju usłonecznienie oscylowało wokół normy, a krańce Polski zachodniej, w województwach: dolnośląskim i lubuskim odnotowały pod tym względem nawet lekką anomalię ujemną.

Warto jeszcze wspomnieć o dwóch, silnych incydentach wiatrowych, które przetoczyły się w lutym i które przyniosły nawet burze z gradem, a intensywność bicia piorunów w niektórych układach była niewiele mniejsza niż podczas przechodzenia ciężkich burz sezonu letniego.

Już dzisiaj w nocy rozpocznie się astronomiczna wiosna, która – biorąc pod uwagę przebieg pogody w ostatnich latach – przyniesie nam zapewne kolejne niespodzianki pogodowe. Pierwszą z nich będzie solidne ochłodzenie, które szybko zmierza w naszym kierunku.

Źródło i mapy: METEOPROGNOZA.PL, IMGW, https://klimat.pogodynka.pl/

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • wojek //22 mar 2020

    Cześć Paweł:)
    Jak na najkrótszy miesiąc roku to rzeczywiście atrakcji nam nie brakowało. A i przysłowie ludowe “na luty kup dobre buty” traci na aktualności. No chyba, że chodzi o dobre gumowce.
    Pozdrawiam serdecznie

    • Paweł Lenart //24 mar 2020

      Gumowce zawsze się przydadzą na leśne wyprawy. 😉