Niepokojący artykuł ukazał się w The Guardian, w którym naukowcy piszą, że wskutek gwałtownego zanikania Golfsztormu, mogą się sprawdzić najczarniejsze scenariusze, przed którymi ostrzegają już od lat. Jest to widoczne w postaci coraz mniej aktywnych niżów nad Atlantykiem i coraz potężniejszych wyżów kontynentalnych. Tegoroczna susza czy ta z 2015 roku to dopiero początek wielkich zmian, za które gorzko zapłacimy właśnie z powodu słabnącego Golfsztromu.

Ciepły prąd atlantycki związany z poważnymi i gwałtownymi zmianami klimatu w przeszłości jest obecnie najsłabszy od co najmniej 1600 lat – wynika z najnowszych badań. Odkrycia, oparte na wielu dowodach naukowych, podważają wcześniejsze przewidywania, że katastrofalny zanik Prądu Zatokowego zajmie wieki. Nowe analizy sugerują, że prąd jest teraz o 15 proc. słabszy niż w roku 400., co stanowi wyjątkowe duże odchylenie, a spowodowane przez człowieka globalne ocieplenie jest odpowiedzialne za co najmniej znaczną część osłabienia.

Prąd, znany również jako Atlantycka Południkowa Cyrkulacja Wymienna (AMOC), przenosi ciepłą wodę na północ w kierunku bieguna północnego. Tam ochładza się, staje się gęstszy i tonie, a następnie płynie z powrotem na południe. Jednak globalne ocieplenie utrudnia chłodzenie wody, a przez topnienie lodu w Arktyce, szczególnie w rejonie Grenlandii, prąd zostaje zalany mniej gęstą słodką wodą, co powoduje jego osłabienie.

– Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://pogodynka.pl/hydro/suma/

Zdaniem dra Davida Thornalley’a, pracującego w Woods Hole oraz na University College London, osłabienie Prądu Zatokowego już teraz wywiera wpływ na pogodę w Europie. Coraz suchsze lata odnotowuje się od 2004 roku, kiedy zaobserwowano spowolnienie AMOC. Tegoroczna wielka susza w Europie, największa od co najmniej 1976 roku, może być związana właśnie z postępującym osłabieniem Prądu Zatokowego. Symulacje komputerowe wykazały bowiem, że w przypadku zanikania AMOC, może dochodzić do powstania potężniejszych i bardziej trwałych wyżów, powodujących klęski. Prognozy zgadzają się z trendem, który zaobserwowaliśmy w tym roku.

Niestety, przyszłość dla Europy nie wygląda różowo. Thornalley powiedział, że jeśli zmiany klimatyczne, będą prowadzić do dalszego topnienia Grenlandii, obszar chłodnych wód nad Północnym Atlantykiem będzie się powiększał. To oznacza, że prąd będzie sukcesywnie wypychany na południe, a kraje europejskie będą cierpieć na coraz poważniejsze i dłuższe susze.

Alexander Robinson z Uniwersytetu w Madrycie ostrzega, że jeśli atlantycki prąd zupełnie zniknie, Europa może podzielić los północnego Chile, gdzie rozciąga się najsuchsza pustynia na świecie. „Dopiero zaczynamy rozumieć konsekwencje tego bezprecedensowego procesu, ale mogą one okazać się katastrofalne dla mieszkańców Europy” – dodał.

W nadchodzącym tygodniu, po przejściowych ochłodzeniach i wciąż ogromnych niedoborach opadów w zachodniej Polsce, szykuje się nam na cały tydzień z suchą, słoneczną i bardzo ciepłą pogodę jak na drugi tydzień października. I można się cieszyć z przedłużającej się ciepłej pogody, gdyby nie fakt, że wielka susza nie ma zamiaru odpuścić.

Poniedziałek, 8 października 2018
Poniedziałek będzie najchłodniejszym dniem tygodnia. Większe zachmurzenie prognozuje się na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Tam Słońca będzie najmniej. Z rana, zwłaszcza w Bieszczadach, mogą wystąpić słabe i przelotne opady deszczu. Im dalej na północ, tym pogodniej. Na północy i Ziemi Lubuskiej zdecydowana przewaga słonecznej pogody. Temperatury wyniosą od 11 stopni C na Podlasiu, 12-14 stopni C w głębi kraju do 15-16 stopni C na Roztoczu, Dolnym Śląsku oraz lokalnie na Ziemi Lubuskiej. Wiatr będzie bardzo słabo, tylko na morzem nieco mocniej.

Wtorek, 9 października 2018
Poranek na przeważającym obszarze, oprócz Polski południowej, przyniesie przygruntowe przymrozki do -2 stopni C. W ciągu dnia temperatura szybko wzrośnie z uwagi na praktycznie bezchmurne niebo, tylko lokalnie na północy, zachodzie oraz w centrum może pojawić się niewielkie zachmurzenie. Na termometrach zobaczymy od 14 stopni C na Podlasiu, 16-18 stopni C na Pomorzu, Kujawach, w dzielnicach środkowych, Górach Świętokrzyskich, w Małopolsce, Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie do 20-22 stopni C na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej oraz południu Wielkopolski. Wiatr słaby i umiarkowany, południowy.

Środa, 10 października 2018
Pozostaniemy pod wpływem potężnego wyżu znad Rosji, który przyniesie dominację pogodnego nieba, tylko miejscami pojawią się – dla urozmaicenia – ławice chmur pierzastych. Poranek cieplejszy od poprzedniego. W dzień będzie od 18-19 stopni C na Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz wschodzie i północy Mazowsza, do 20-22 stopni w głębi kraju. Natomiast jeszcze cieplej, do 23-24 stopni C prognozuje się lokalnie na wybrzeżu, Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, Kujawach, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Wiatr słaby i umiarkowany, tylko na południowym zachodzie nieco bardziej odczuwalny, południowo-wschodni.

Czwartek, 11 października 2018
Czwartek w pogodzie to kontynuacja aury ze środy i wtorku. Na niebie pojawi się nieco chmur pierzastych, których w centrum i na południu może być trochę więcej, ale słoneczna pogoda będzie zdecydowanie dominować. Tylko na wschodzie i na Warmii prognozuje się 18-20 stopni C. W pozostałych regionach 20-22 stopni C, a najcieplej na krańcach zachodnich 22-23 stopni C. Oprócz Małopolski, wiatr będzie okresami silniejszy, z kierunków południowo-wschodnich i południowych.

Piątek, 12 października 2018
Piątek będzie kolejnym, słonecznym dniem. W wielu miejscach będzie bezchmurnie, czyli “złota polska jesień” i bardzo sucha w tym roku. Z rana, tylko lokalnie w rejonach podgórskich i na północnym wschodzie odnotuje się spadki temperatury do wartości 6-7 stopni C. Poza tym 8-10 stopni C. W ciągu dnia ciepło, od 18-20 stopni C w rejonie Zatoki Gdańskiej, na Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Górach Świętokrzyskich, do 21-23 stopni C na Kujawach, Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej, na Śląsku oraz w Małopolsce. Wiatr umiarkowany, z południowego-wschodu i południa.

Weekend, 13-14 października 2018
Koniec przyszłego tygodnia zapowiada się tak, jak cały tydzień. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę nie będzie padać, a temperatury osiągną wartości od 16-18 stopni C na północnym wschodzie do 20-22 stopni C w pozostałych regionach kraju. Wiatr nadal słaby i umiarkowany, z południowego-wschodu. Według obecnych prognoz pogody, do 16. października nie ma szansy na zmianę tego typu pogody, co stanowi fatalną informacją dla grzybiarzy z zachodniej części kraju. Niestety, musimy przełknąć gorycz grzybowej porażki. W tym roku, masowego wysypu grzybów u nas już nie będzie.

OPTYCZNIE W NIEBO 08.10.2018r. – 14.10.2018r.

08.10.2018r. – maksimum meteorów z roju Drakonidów;

09.10.2018r. – godz. 05:48 – faza Księżyca – nów;

11.10.2018r. – godz. 01:12 – koniunkcja Księżyc i Jowisz w odległości – 3°57`.