Znaczna dominacja suchej i wyżowej pogody. Noce chłodne, miejscami z przymrozkami.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 20.04.2020r. – 26.04.2020r.

Z dnia na dzień sytuacja hydrologiczna staje się coraz bardziej niepokojąca. Lasy, łąki, pola, liczne rowy są znacznie przesuszone, a na wodowskazach wielu rzek notuje się bardzo niskie stany wód. Do tego dochodzą liczne przymrozki i silniejszy wiatr, potęgujące niekorzystną sytuację wodną w kraju.

Mapa: https://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/

Jedyne większe opady, jakie wystąpiły w ostatnim okresie to te z poniedziałku, ale były one bardzo punktowe i nie poprawiły złej sytuacji hydrologicznej. W wielu miejscach jedynie skropiło ulice lub w ogóle nic nie padało. Przyczyną tego stanu rzeczy jest dominacja stabilnych i silnych układów wyżowych, które – według obecnych prognoz, nie mają zamiaru odpuścić co najmniej do końca miesiąca.

W dodatku ich ulokowanie jest takie, że spływa do nas zimne powietrze, które w ciągu dnia szybko się ogrzewa, dzięki dużej już operacji słonecznej, ale wieczorem i w nocy szybko się ochładza, sprzyjając występowaniu szkodliwym dla upraw i roślin przymrozkom.

Wstępne prognozy na pierwszą połowę maja, wskazują na pogłębiającą się suszę, która w czerwcu miałaby być kontynuowana i tym samym, stałaby się katastrofalna. Przypomnę, że w 2019 roku kwiecień był także skrajnie suchy, a niektóre prognozy wskazywały, że maj będzie gorący i suchy, który okazał się chłodny (a miejscami wręcz zimny) i deszczowy.

Dlatego pomimo bardzo niepokojącej obecnie sytuacji, nie przyjmujmy prognoz majowo-czerwcowych w kwietniu jako wyroczni i jedynego scenariusza pogodowego w następnych tygodniach. Póki co, przed nami kolejny, bardzo suchy tydzień.

Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.pogodynka.pl/hydro/suma/

Poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Na początku nowego tygodnia Polska cały czas będzie pod wpływem potężnego układu wyżowego znad Norwegii. Przyniesie on sporą dawkę zimnego powietrza z północy pochodzenia arktycznego. Po porannych przymrozkach, w ciągu dnia słupki rtęci wzrosną maksymalnie do 8-9 stopni C na Pomorzu Środkowym i Gdańskim, Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu. Cieplej, do 10-11 stopni C będzie na wschodzie i 13-14 stopni C na zachodzie, południu oraz w centrum.

Na północy, wschodzie oraz w Małopolsce w ciągu dnia pojawi się więcej chmur, a w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Żuławach może wystąpić symboliczny i przelotny deszcz. Na Ziemi Lubuskiej, południu Wielkopolski, na Śląsku oraz w centrum będzie przeważnie słonecznie – z zachmurzeniem małym lub zupełnie bezchmurnym niebem. Wiatr umiarkowany z północy i północnego-wschodu, który spowoduje, że odczuwalna temperatura będzie niższa.

Wtorek, 21 kwietnia 2020

We wtorek czeka nas kontynuacja okupacji wyżowej, czyli nadal będziemy pod wpływem potężnego wyżu znad Morza Norweskiego. W chłodnym powietrzu rozwinie się więcej chmur kłębiasto-warstwowych, ale nigdzie nie przyniosą one opadów.

Z rana wystąpią lokalne przymrozki, ale ma być ich mniej, niż w nocy z niedzieli na poniedziałek. W ciągu dnia na termometrach odnotuje się od 9-10 stopni C na wschodzie Mazowsza i Lubelszczyźnie oraz 11-13 stopni C w głębi kraju do 15-16 stopni C na zachodzie. Wiatr będzie umiarkowany, północno-wschodni.

Środa, 22 kwietnia 2020

W środę nieco większe zachmurzenie prognozuje się w centrum kraju, na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Natomiast na zachodzie i północy będzie przeważnie bezchmurnie, tylko lokalnie może pojawić się niewielkie zachmurzenie Rano ponownie wystąpią przymrozki w różnych regionach kraju (najwięcej na północy, wschodzie i południu).

W dzień zrobi się cieplej. Termometry wskaż od 12-13 stopni C na południowym wschodzie i 14-17 stopni C w głębi kraju do 18 stopni C na zachodzie, Kujawach i miejscami w rejonie Warszawy. Zimniej będzie wzdłuż wybrzeża – tam około 10 stopni C. Wiatr umiarkowany, północno-wschodni.

Czwartek, 23 kwietnia 2020

W czwartek czeka nas jeszcze większe ocieplenie. Poranki już w większej części kraju nie przyniosą przymrozków, tylko miejscami na północy i południu możliwe są spadki temperatur do 0 stopni C lub do -1/-2 stopni C.

W dzień mnóstwo pogodnego nieba, a wartości na termometrach będą podobne w całym kraju – tj. w przedziale 18-20 stopni C, a na zachodzie nawet do 24 stopni C. Wiatr zacznie słabnąć i zmieniać kierunek – na zachodzie i południu zacznie wiać ze wschodu i południowego-wschodu, nad resztą kraju jeszcze zachodni i północno-zachodni.

Piątek, 24 kwietnia 2020

W piątek wyżowej epopei ciąg dalszy. Praktycznie w całym kraju będzie bezchmurne niebo lub lokalnie z niewielkim zachmurzeniem, wiatr słaby i umiarkowany, południowy i jeszcze cieplej. Na przeważającym obszarze, poza Warmią i Mazurami powyżej 20 stopni C, na zachodzie nawet 23-24 stopni C. Niestety, zagrożenie pożarowe w lasach będzie ogromne.

Weekend, 25-26 kwietnia 2020

Na ostatni weekend kwietnia modele numeryczne prognozują bardzo ciepłą i słoneczną sobotę, z temperaturami powyżej 20 stopni C. Natomiast w niedzielę od zachodu ma do Polski wkroczyć front z opadami deszczu i burzami, ale na chwilę obecną nie jest to jeszcze nic pewnego. Najbardziej deszczowe prognozy wskazują, że jeżeli front zdoła do nas dotrzeć to przyniesie opady tylko punktowe (pochodzenia burzowego), a w większości kraju nie spadnie kropla deszczu.

OPTYCZNIE W NIEBO 20.04.2020r. – 26.04.2020r.

21/22.04.2020r. – maksimum meteorów z roju Lirydów (ZHR:18);

23.04.2020r. – godz. 04:25 – faza Księżyca – nów.