Pogoda w nadchodzącym tygodniu da nam poważny sygnał, że najcieplejsze momenty w tym roku bezpowrotnie przechodzą do historii. Będzie znacznie chłodniej w stosunku do mijającego tygodnia. Do tego zapowiada się wreszcie spora ilość opadów, przede wszystkim na południu kraju. Dysproporcje w ich ilościach będą ogromne. Będą miejsca, gdzie może spaść w ciągu 2-3 dni nawet 80-100 litrów wody na metr kwadratowy. Paradoksalnie, na północy kraju, będą rejony, gdzie spadnie zaledwie kilka, kilkanaście litrów wody i nadal będzie utrzymywać się posucha. W połowie tygodnia zrobi się tak zimno, że temperatura w wielu miejscach kraju, w ciągu dnia nie dobije nawet do 9, 10 stopni C na plusie. W nocy pojawią się przymrozki, a w górach sypnie śniegiem. Na szczęście to nie jest jeszcze zapowiedź późnojesiennej szarugi i chłodów. W październiku na pewno, chociaż na kilka dni, zawita babie lato. Zanim to jednak nastąpi, przejdziemy przez szturm jesiennej zawieruchy.

Poniedziałek, 3 października 2016
Nowy tydzień przywita nas sporą ilością opadów deszczu. Na zachodzie kraju i na Śląsku będą to opady przeważnie przelotne, a pochmurne chwile będą przeplatać się ze słonecznymi. Odmienna pogoda będzie mieć miejsce od Kujaw i wschodniej Wielkopolski po Śląsk i Małopolskę, a także na środkowym wschodzie. Tam spodziewane są ciągłe i miejscami intensywne opady deszczu. Najzimniej będzie na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce, ok. 10 stopni, w centrum i na Kujawach 12-13 stopni, 14-15 stopni na wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie i Roztoczu do 17 stopni na północnym zachodzie, gdzie będzie też padać najmniej, a miejscami może i w ogóle. Wiatr na zachodzie słaby, zmienny, pozostałym obszarze umiarkowany, z kierunków północnych i północno-zachodnich.

Wtorek, 4 października 2016
We wtorek nadal można spodziewać się intensywnych opadów deszczu od Śląska, po Małopolskę, Podkarpacie i Roztocze. Ich sumy wyniosą średnio 20-30 mm/12 godz. Lokalnie te sumy mogą być znacznie wyższe. W pierwszej części dnia padać będzie też w centrum. Z upływem następnych godzin, można liczyć na więcej przejaśnień. Na zachodzie i północy od rana dzięki wyżowi skandynawskiemu pogodnie, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem, tylko na wybrzeżu w godzinach popołudniowych pojawią się przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 8-9 stopni na Górnym Śląsku, w Małopolsce, w Górach Świętokrzyskich i Lubelszczyźnie, 10-11 stopni na Warmii i Podlasiu, 12-13 stopni w centrum do 15 stopni w województwach zachodnich. Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 60-70 km/h, zwiększający odczucie chłodu, północny i północno-wschodni.

Środa, 5 października 2016
W środę ze wschodu na zachód będzie przesuwać się strefa obfitych opadów deszczu, a na wschodzie i południu przejściowo także deszcz ze śniegiem, wysoko w górach śnieg. Lokalnie, głównie na wschodzie, południu oraz w centrum spadnie w ciągu 12 godz. do 30 mm deszczu na metr kwadratowy. Dodatkowo będzie bardzo silnie wiać z północy i północnego-wschodu, w porywach do 60 km/h. Temperatura maksymalna od zaledwie 3-4 stopni na południowym wschodzie, 5-7 stopni w centrum, 9-10 stopni na północnym wschodzie do 11-13 stopni nad morzem i w województwach zachodnich.

Czwartek, 6 października 2016
W czwartek do kraju wkroczą kolejne fronty atmosferyczne z nowymi porcjami wilgoci. Padać może w całym kraju, najwięcej w dzielnicach południowych, najmniej na północy i północnym-zachodzie, chociaż z uwagi na dynamikę frontów, może się to zmienić i dlatego warto śledzić informacje pogodowe na bieżąco. Napłynie nieco łagodniejsze powietrze, przede wszystkim nad zachodnie i północne dzielnice, dlatego tam będzie najcieplej do 13 stopni. Poza tym również sporo chmur, ale opady nieco słabsze. Chwile ze słońcem będą bardzo limitowane. Będzie za to zimno, tylko 7-9 stopni. Wiatr już słabszy i mniej dokuczliwy.

Piątek, 7 października 2016
W piątek również wystąpią opady deszczu, głównie w regionach południowych i środkowych. Tam na termometrach w ciągu dnia tylko 7-9 stopni. Na Pomorzu, Warmii i Podlasiu powinno być więcej rozpogodzeń, dzięki czemu będzie o kilka stopni cieplej, maksymalnie 13-14 stopni. Wysoko w górach wciąż będzie sypał śnieg. Wiatr ze wschodu i południowego-wschodu, będzie umiarkowany.

Weekend, 8-9 października 2016
Weekend nie przyniesie jakieś diametralnej zmiany pogody, chociaż temperatura zrobi się przyjemniejsza, miejscami nawet zobaczymy 17 stopni na plusie. Opady także będą się pojawiać, ale już raczej przelotne i krótkotrwałe. Chmury coraz częściej będą się rozrywać, przez co czekają nas liczne mgły i przymrozki. Jeżeli nie przymrozi zbytnio i solidnie popada, tak jak jest to prognozowane, to być może w połowie października lub tuż po, pojawi się jeszcze jakaś szansa na wysyp grzybów. Oczywiście na wielki wysyp raczej nie należy się nastawiać. Najbardziej z grzybów rurkowych liczę na podgrzybki. Więcej o grzybach i perspektywach dla dolnośląskich grzybiarzy napiszę w nadchodzącym tygodniu.

Mapy z prognozowanymi sumami opadów: https://www.weatheronline.pl/

OPTYCZNIE W NIEBO 03.10.2016r. – 09.10.2016r.

03.10.2016r. – godz. 20:58, koniunkcja Księżyc – Wenus w odległości – 4°53,

06.10.2016r. – godz. 08:44, koniunkcja Księżyc – Saturn w odległości – 3°47,

09.10.2016r. – godz. 04:33, faza Księżyca – 1 kwadra.