facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 20 mar, 2023
- brak komentarzy
Wieczorem rozpocznie się astronomiczna wiosna.

Wieczorem rozpocznie się astronomiczna wiosna.

Dzisiaj wieczorem o godzinie 22:24 Słońce przetnie znak Barana, rozpoczynając astronomiczną wiosnę na półkuli północnej. Nowa pora roku w ciągu następnych kilku tygodni, przyniesie nam niezliczoną różnorodność w świecie przyrody, znaczną przewagę w długości trwania dni nad nocami oraz systematyczny wzrost temperatury. Pierwszy dzień wiosny na półkuli północnej jest znakiem odrodzenia i czasem tradycji. 

Nachylenie osi Ziemi należy do jednej z przyczyn, dzięki której wyróżniamy cztery astronomiczne pory roku. Podobnie jak druga równonoc przypadająca w okolicach 22-23 września, wyznacza moment, w którym Słońce znajduje się bezpośrednio nad równikiem, stąd równy dzień i noc na obu półkulach (równonoc to po łacinie: equi (równy) i nox (noc).

Równonoc wiosenna to moment, w którym Słońce przecina równik niebieski podczas wędrówki na północ. Zwykle kojarzy się z okresem przejściowym między zimą a latem na półkuli północnej oraz lata a zimą po przeciwnej stronie globu. Pozostałe dwie astronomiczne pory roku to przesilenia pod koniec czerwca i pod koniec grudnia, które odpowiednio wyznaczają dni z najdłuższym okresem światła dziennego i najdłuższym okresem ciemności.

Równonoce i przesilenia wyznaczają początek i koniec pór roku. Pory roku są bezpośrednim wynikiem nachylenia osi naszej planety, które zmienia ilość i intensywność światła słonecznego dostarczanego każdej półkuli. Lato na półkuli północnej – zapoczątkowane przez czerwcowe przesilenie – to czas, kiedy połowa planety jest nachylona w kierunku Słońca. Dni są dłuższe i dociera do niej więcej światła słonecznego. Zima jest przeciwieństwem.

Następnego dnia po równonocy wiosennej, o godzinie 18:26 czasu polskiego, nastąpi Nów Księżyca. Ponieważ Nów znajduje się mniej więcej między Ziemią a Słońcem, jest całkowicie niewidoczny i jego światło nigdy nie pojawia się na nocnym niebie. W miarę upływu tygodni od równonocy dni stają się dłuższe niż noce – kulminacja następuje w momencie przesilenia, najdłuższego dnia w roku.

Chociaż z każdym dniem, czas na obserwacje atrakcji astronomicznych będzie się skracać, to i tak warto pokusić się na podziwianie wiosennego nieba, ponieważ będzie na czym oko i teleskop zawiesić. Przez najbliższe tygodnie do przesilenia letniego na wieczornym niebie będziemy mogli podziwiać planetę Wenus – jest to aktualnie najjaśniejszy po Księżycu obiekt na nocnym niebie. Godziny wieczorne będą należały również do Merkurego, dla którego najlepsze warunki do podziwiania przypadną na połowę kwietnia. Pierwsza połowa nocy będzie należała również do Marsa.

Jeszcze na początku kwietnia do około 30-60 minut po zachodzie Słońca, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem będziemy mogli dostrzec planetę Jowisza. Później planeta znajdzie się zbyt blisko Słońca, dlatego nie będzie widoczna. Dopiero pod koniec maja będzie można próbować dostrzec Gazowego Olbrzyma w godzinach porannych, godzinę przed wschodem Słońca, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.

W kwietniu – po późnozimowej koniunkcji – na poranne niebo wraca Saturn. Początkowo warunki do obserwacji planety z Pierścieniami będą kiepskie, gdyż widowisko będzie można podziwiać nisko nad wschodnim horyzontem, ale każdego kolejnego wiosennego tygodnia będzie wschodzić coraz wcześniej, a w połowie czerwca będzie już widoczna na niebie około północy. Natomiast pozostałe dwie planety będziemy mogli szukać, ale tylko i wyłącznie przy pomocy teleskopów. Uran widoczny będzie wieczorem, a Neptun – nad ranem.

Już pierwszego dnia po równonocy wiosennej – 21 marca – nastąpi opozycja planety karłowatej Ceres (znajdującej się za Plutonem). Oznacza to, że warunki na jej podziwianie są najlepsze. Niestety, obiekt wciąż nie jest dostępny gołym okiem, a do jego poszukiwania warto posiłkować się lornetką. Od połowy kwietnia w godzinach wczesno porannych poprawią się warunki do obserwacji innej planety karłowatej – Plutona. Jednak przy jego obserwacji niezbędne są większe teleskopy.

Poza samymi planetami, warto pokusić się o obserwacje koniunkcji. Koniunkcje planet ze sobą albo planet z Księżycem będzie całkiem sporo – już na sam początek astronomicznej wiosny czekają nas bliskie koniunkcje wąskiego sierpa Księżyca z planetami – najpierw 22 marca z Jowiszem, dwie doby później – z Wenus, a następnie już bardziej oświetlonej tarczy Księżyca z Marsem (28 marca).

Z kolei od 22 do 24 maja Księżyc będzie mijać jasną Wenus i słabszego Marsa. Ponownie taka sytuacja nastąpi od 21 do 22 czerwca, dodatkowo wtedy Wenus i Mars będą wtedy widoczne bliżej siebie. Ciekawym zjawiskiem będzie brzegowe zakrycie Jowisza przez Księżyc, które nastąpi 17 maja. Niestety zjawisko wystąpi w ciągu dnia.

Na początku wiosny można dostrzec gwiazdozbiór Oriona z jasnymi gwiazdami rozmieszczonymi tak, że przypominają symboliczną sylwetkę człowieka, w tym – z trzema ułożonymi w jednej linii, stanowiącymi tzw. Pas Oriona. Blisko Oriona jest Wielki Pies z gwiazdą Syriusz – najjaśniejszą gwiazdą nocnego nieba. Po przeciwnej stronie znajduje się Byk z jasną gwiazdą Aldebaran. Niedaleko Oriona widać też Bliźnięta z parą jasnych gwiazd Kastor i Polluks.

Na niebie znajdziemy także tzw. Trójkąt Wiosenny. Nie jest to gwiazdozbiór, tylko asteryzm, czyli charakterystyczny układ gwiazd, ale nie znajdujący się na liście gwiazdozbiorów. Przykładowo Wielki Wóz to również asteryzm, a nie gwiazdozbiór. W skład Trójkąta Wiosennego wchodzą gwiazda Regulus z konstelacji Lwa, gwiazda Arktur z Wolarza oraz gwiazda Spika z Panny.

Dość prostym do rozpoznania gwiazdozbiorem jest Kasjopea, której jasne gwiazdy układają się w literę W. Warto też pokusić się na odnalezienie Wielkiego Wozu, a także Małego Wozu z Gwiazdą Polarną. Po trwającej ponad trzy miesiące przerwie, w okresie od 16 do 25 kwietnia będziemy mogli zobaczyć pierwszy rój spadających gwiazd. Będą to Lirydy. Nocą z 22 na 23 kwietnia, w szczycie tego roju, w ciągu godziny będzie mogli dostrzec do 18 spadających gwiazd na godzinę. Z rojem związana jest kometa okresowa C/1861 G1 (Thacher), która została odkryta w 1861 roku i powraca do Układu Słonecznego co 415 lat. Sam rój znali już w starożytności Chińczycy.

Jeszcze intensywniejszy rój będziemy mogli obserwować od 19 kwietnia do 28 maja, ze szczytem nocą z 5/6 maja – to Eta Akwarydy. Kiedy Ziemia znajdzie się na głównym szlaku pyłu pozostawionego przez słynną kometę Halley’a, w ciągu godziny będziemy mogli obserwować ok. 60 meteorów na godzinę. Na początku czerwca powinniśmy zacząć dostrzegać również obłoki srebrzyste – czyli najwyższe chmury widoczne na Ziemi.

Wiosenne pełnie Księżyca nastąpią 6 kwietnia, 5 maja i 4 czerwca, natomiast nów przypadnie na 20 kwietnia, 19 maja i 18 czerwca. Z kolei 5 maja nastąpi półcieniowe zaćmienie Księżyca, w Polsce widoczne przy wschodzie Księżyca. Do tego 20 kwietnia czeka nas hybrydowe zaćmienie Słońca, jednak zjawisko nie będzie widoczne w Polsce. Pas zaćmienia przebiegnie przez Ocean Indyjski i Ocean Spokojny.

Wiosna zakończy się 21 czerwca o godz. 16:57, a przywództwo w przyrodzie przejmie astronomiczne lato. Początek zielonej pory roku oznacza coraz częstsze wycieczki do lasu, natomiast najważniejsza część leśnych wojaży rozpocznie się w maju, kiedy to uroczyście ogłoszę rozpoczęcie Tour De Las & Grzyb 2023. ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.