facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 23 paź, 2019
- brak komentarzy
Temperatura, opady i zachmurzenie we wrześniu 2019 roku.

Temperatura, opady i zachmurzenie we wrześniu 2019 roku.

Pogoda we wrześniu 2019 roku dość znacznie różniła się od tej w poprzednim roku, w tym samym miesiącu. Było więcej chmur i opadów, mniej słonecznych chwil, ale przede wszystkim nastąpił wspaniały wysyp grzybów, który na wielu powierzchniach leśnych rozpędził się w październiku i trwa do dzisiaj. IMGW przygotował mapy temperatur, opadów i zachmurzenia dziewiątego miesiąca w 2019 roku, zatem warto przybliżyć nieco danych i informacji.

Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, średnia temperatura w naszym kraju dla tegorocznego września wyniosła 13,7 st. C, czyli była o około 0,7 stopnia wyższa w stosunku do normy wieloletniej 1981-2010. Najwyższą miesięczną temperaturę w tym miesiącu odnotowano w rejonie Wrocławia i Zielonej Góry, 15 stopni C, a nieco niższa – ok. 13 stopni C była w Górach Świętokrzyskich, Pojezierzu Pomorskim, na Żuławach Wiślanych, Podlasiu, wschodzie Warmii i północnym wschodzie Mazowsza.

TEMPERATURY

Pod względem termicznym wrzesień był przeważnie lekko ciepły (średnia 0,5-1 st. C powyżej normy), a na wschodzie, Dolnym Śląsku oraz na wybrzeżu ciepły (>1 st. C). Najwyższą temperaturę we wrześniu odnotowano w dniu 1 września w Legnicy i Toruniu – tj. 33,5 st. C, a najniższą w dniu 24 września w Białymstoku – minus 1,2 stopnia Celsjusza.

Wrzesień 2019 roku to jednocześnie kolejny z rzędu miesiąc z temperaturami przekraczającymi normę wieloletnią. Ostatni wrzesień w normie mieliśmy w 2017 r., a chłodny wrzesień w 2013 r. Dotychczas najcieplejszym wrześniem w historii jest w dalszym ciągu ten z 2006 roku.

OPADY

Pod względem opadów, mogłoby się wydawać, że wrzesień był wilgotny, ale nie do końca tak było. Zdecydowanie największe sumy opadów odnotowano na Pomorzu, Żuławach oraz Pojezierzu Pomorskim – wynikało to z faktu, że niże częściej przemieszczały się nad Skandynawią, przynosząc więcej deszczu do północnej części kraju – w rejonie Lęborka i Koszalina spadło 140 mm, a w okolicach Chojnic 120 mm, co przekłada się jednocześnie na 160-200 proc. normy.

Nad resztą Polski suma opadów sięgała 70-90 mm na Śląsku, w Małopolsce, w centrum, zachodzie Wielkopolski i Dolnego Śląska, czyli 110-130 proc. normy.

Jednak na wschodzie i południowym wschodzie kraju, suma opadów kształtowała się w granicach średniej wieloletniej albo poniżej normy – na Podkarpaciu i Roztoczu spadło zaledwie ok. 30 mm deszczu, czyli mniej niż 70 proc. normy.

USŁONECZNIENIE

Ciekawostką września jest także jego usłonecznienie. Okazało się bowiem, że mimo częstych opadów, pierwszy miesiąc meteorologicznej jesieni przyniósł więcej pogodnego nieba niż zwykle. Na wybrzeżu, Pojezierzu Pomorskim i Wielkopolskim, Kujawach i północnym zachodzie oraz w centrum Mazowsza mieliśmy w sumie 140 godzin ze Słońcem, czyli tyle, ile wynosi norma z ostatnich trzydziestu lat.

Nad resztą Polski było nawet kilkadziesiąt godzin Słońca więcej, niż wynosi przyjęty okres referencyjny, zwłaszcza na południu, krańcach zachodnich i wschodzie – w przedziale 40-60 godzin.

Źródło i mapy: https://klimat.pogodynka.pl/

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.