Wrzesień 2016 roku już za nami, warto więc sprawdzić, jak zapisał się on w danych meteorologicznych. Wstępnie można o nim napisać, że bardziej przypominał lipiec lub sierpień. Duża ilość bardzo pogodnych i gorących dni zaskoczyła wielu ludzi, chociaż trzeba przyznać, że tendencje do ocieplania się 9-tego miesiąca w roku są zauważalne już od wielu lat. Wrześnie z dodatnią anomalią coraz częściej przeważają nad tymi, które zapisywane są jako normalne lub z odchyleniem ujemnym.

Temperatura we wrześniu 2016 roku była średnio o 2 stopnie wyższa w stosunku do normy 1971-2000, co oznacza, że miesiąc ten był najcieplejszy od co najmniej pięciu lat. Wrześniowi 2016 roku nie udało się jednak dorównać rekordowym wrześniom z lat 2006 czy 2000, kiedy odchylenie oscylowało 3 stopnie ponad normę. Do wyrównania było jednak bardzo niedaleko. Ostatni chłodny wrzesień w Polsce odnotowano w 2013 roku.

Im dalej na zachód, tym odchylenie w stosunku do 30-letniej normy było większe. Na Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej na Dolnym Śląsku oraz w centrum (w rejonie Warszawy i na północy Ziemi Łódzkiej) średnia temperatura we wrześniu wynosiła 16-17 stopni, była więc o 3 stopnie wyższa niż normalnie. Najniższe wartości odnotowano na Podlasiu i wschodzie Mazowsza – 13-14 stopni, choć i tam średnia przekroczyła normę wieloletnią o 1 stopień.
Najwyższą temperaturę w trakcie tegorocznego września odnotowano 12.09 w Słubicach – 32,3 stopnia Celsjusza, a najniższą 27.09 w Siedlcach i Kozienicach – minus 1 stopień.

Wrzesień był wyjątkowo suchym miesiącem, były takie regiony, gdzie praktycznie nie spadła ani jedna kropla deszczu. Mniej więcej w pasie od Ziemi Lubuskiej przez środkową Wielkopolskę, centrum, Mazowsze po Lubelszczyznę suma opadów nie przekroczyła w tym miesiącu 10 mm, co przełożyło się jedynie na 20-30 proc. normy opadów. Im dalej na północ i południe, tym opady były wyższe – Legnica była jedynym miastem, gdzie wrzesień przyniósł opady na poziomie przeciętnej wieloletniej – ok. 50 mm. Na Górnym i Dolnym Śląsku, w Małopolsce, Podkarpaciu, w Górach Świętokrzyskich, Warmii, Podlasiu i w południowej części województwa łódzkiego we wrześniu spadło 30-40 mm deszczu, czyli ok. 60-80 proc. normy.

Na koniec warto dodać, że jeżeli październik podtrzyma swoje chłodne, pochmurne i deszczowe oblicze, na co wskazują kolejne prognozy pogody, to będziemy mieć naprawdę spory kontrast w porównaniu do września. Wrzesień był bardzo ciepły i suchy z dodatnią anomalią, a październik zapisze się jako bardzo chłodny, pochmurny i deszczowy z anomalią ujemną. Za 2 tygodnie będzie ostatecznie wiadomo, jak to się wszystko ułoży. ;))

Źródło: IMGW