facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 29 lip, 2019
- 2 komentarze
“Sądowa” lipa drobnolistna z Siedlęcina. Lipa czy lipy?

“Sądowa” lipa drobnolistna z Siedlęcina.

Lipa czy lipy?

Wieża książęca w Siedlęcinie. Wieża rycerska. Budowę gotyckiej wieży rozpoczęto najprawdopodobniej około 1314 roku na zlecenie księcia jaworskiego Henryka I. Pierwotnie wieża miała cztery kondygnacje, z czego dwie dolne przeznaczone były na pomieszczenia gospodarcze, natomiast trzecią i czwartą zajmowali właściciele. Do niedawna wieża nie była objęta jakąkolwiek opieką. Od 2001 roku jest własnością fundacji „Zamek Chudów”. Budowla jest udostępniona dla zwiedzających.

I choć to kawał czasu, kiedy wieża istnieje, nie o niej jest ten artykuł, a o wielkiej lipie rosnącej w pobliżu wieży. Jak często w życiu codziennym słyszymy o lipie? Chyba codziennie, z tym, że najczęściej  chodzi raczej o przymiotnik “lipny”. W jak wielu sytuacjach go używamy. Pogoda jest lipna. Produkt i usługa też bywają lipne. Lipny, a więc kiepski. Słaby i taki byle jaki.

Mamy miód lipowy i jest on dobry. Przynajmniej dobrze się kojarzy, jest zdrowy, smaczny i aromatyczny. Jeżeli natomiast miód jest podrobiony, sztuczny, możemy powiedzieć, że jest on “lipny”. Niedobry, nie warty funta kłaków. “Nie ma lipy” powiedział “Hardkorowy Koksu” czyli Robert Burneika – kulturysta i zawodnik MMA, podkreślając w ten sposób konieczność zrobienia codziennego treningu, żeby “bicki napęczniały”. ;))

Mówimy też “wielka lipa” dla podkreślenia czegoś wybitnie kiepskiego, beznadziejnego, wręcz fatalnego. Lipny może być samochód, fryzjer, zamek w drzwiach, forma sportowca lub mecz. Czyli lipny to też cienki, marny, lichy, kiepski, podły, mierny, tandetny, słaby, chałowy, nędzny i tak dalej. No lipa jak sto pięćdziesiąt z tą lipą. ;)) Jak zobaczymy ścięty pniak po lipie, możemy rzec, że “nie ma lipy” i wiele to może oznaczać.

Co zatem z lipą z Siedlęcina? Z nią też jest “wielka lipa”. Lipa ta jest piękna i duża. Napisano o niej: Według różnych dendrologów są to albo dwa osobne drzewa zrośnięte u podstawy, albo jedno o rozpołowionym pniu. Wspólny obwód wyraźnie oddzielonych pni wynosi podobno aż 860 cm (grubszy ma mieć w pierśnicy 520 cm), wysokość przekracza 18 m a średnica korony sięga 22 m. Źródła nie są zgodne także w temacie jej wieku. Jedne szacują go na 200 lat, inne skłonne są uznać drzewo za 600-letniego Matuzalema. W każdym razie pierwsze wzmianki o lipie rosnącej przed wieżą pochodzą z przełomu XVI/XVII w”.

Źródło: https://www.polskaniezwykla.pl/web/place/48373,siedlecin-dwie-lipy.html

Po tym opisie to dopiero mamy “wielką lipę” z piękną lipą. Niby lipa, ale chyba co najmniej dwie lipy. To już niezła “lipa”, bo nie wiadomo, czy w końcu to singiel lipa, czy zrost lipa. Ale lipa! Bardzo ciężko ją zmierzyć, a to już druga “lipa”! Nie można na nią wejść, o czym informuje tabliczka w pobliżu pnia, czyli trzecia “lipa” z tą lipą.

Nie wiadomo, ile dokładnie ma lat urocza lipa. No to też “lipa”. Lipa lipą lipę pogania. Można się “zalipować”, i tak to nic nie pomoże. Nadal mamy tu wielką lipę z każdym lipowym wątkiem. I dobrze. Różnorodność tej lipy zaskakuje, jak i kompletna tak naprawdę niewiadoma co do tej lipy, czy lip. Ale jednego na szczęście nie możemy o niej powiedzieć. Mianowicie, że ta lipa jest “lipna”.

Ta lipa jest mocarna, majestatyczna, okazała, piękna i bardzo oryginalna. I nawet jeżeli są to dwie, a może i więcej lip, niech będzie, że to w sumie jedna lipa o skomplikowanej, nie lipnej budowie. Ale to jeszcze nie wszystkie “lipy” odnośnie tej lipy. Jak podaje Marek na swoim blogu, dzięki któremu obejrzałem tę lipę: “Lipa sądowa, która rośnie przed Wieżą Rycerską w Siedlęcinie, wymieniana w większości przewodników jako pomnik przyrody w rzeczywistości takiego statusu nie posiada”.

Źródło: https://www.pomniki-przyrody.pl/?p=3414

No to już chyba każdy przyzna, że to ponownie “wielka lipa” z tą lipą. Bo jak tak oryginalna i piękna lipa nie została uhonorowana jako “pomnik przyrody”? Ponieważ część lipy, niebezpiecznie odchyla się od pionu, wzmocnioną ją podporą. To kolejna “lipa” tej lipy. Bo inaczej mogłaby się złamać i nie było by już lipy.

Pomimo, że lipa jest mocno wyeksponowana i łatwa do fotografowania, w praktyce wcale nie należy to do najłatwiejszych zadań. Czyli kolejna “lipa”… ;)) “Lipy” z tą lipą mnożą się. To też “lipa”. Z tym mnożeniem się “lip” tej lipy. A to wciąż nie koniec “lip” lipy z Siedlęcina.

Mówi się o niej, że to “lipa sądowa”. Pod jej koroną wydawano wyroki. To dopiero “lipa”! Dla sądzonego to “wielka lipa”. Ale też dla tych, którzy byli niezadowoleni z wyroku. Sami widzicie, jak “mnożą” się “lipy” tej lipy. A ja już pomału kończę ten artykuł, żeby nie mówiono: “Ale Paweł odstawił tu lipę”. Albo, że jest on “lipny” ;))

PODSUMOWANIE

1) Lipa drobnolistna z Siedlęcina. Piękna, pokręcona z szeroką koroną. Wielka lipa z lipowymi zagadkami. Ciężko zmierzyć obwód pierśnicowy. Ciężko ustalić czy to jedna lipa, czy dwie zrośnięte lipy, a może i więcej lip. Mocno “rozkraczona” jest ta lipa i dlatego ma drewnianą podporę, aby nie zrobiła “szpagatu” i nie wyłamała się. 

2) Nazwano ją “lipą sądową”, chociaż togi jej nie założono. Za to zabroniono wdrapywania się na nią, żeby jej nie osłabiać. Niska i rozłożysta. Powykręcana i poskręcana. Lipa z charakterem. Lipa z historią. Lipa sędziwa i lipa sądowa. A może to po prostu – jak pobliska wieża – lipa “rycerska”? 

3) O! To mi chyba najbardziej pasuje. Lipa rycerska. Chociaż bez żelastwa i zbroi, swoją urodą, nieprzeciętną sylwetką, wybitnie powykręcanym pniem i wieloma zagadkami budzi respekt i szacunek. Bo jeśli z ludzi takie “kozaki” to niech spróbują “zmierzyć” się z piękną lipą i odgadną jej tajemnice? ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • wojek //02 sie 2019

    Witajcie Towarzyszu Lenart:)
    I nie odstawiajcie nam tutaj lipy, gdyż to jest surowo zakazane Dyrektywą I Sekretarza:) Lipa nie może być lipna jako, że nawet Towarzysz Kochanowski poświęcił jej jeden ze swoich utworów. Nie wspomnę już o miodku lipowym. Nie ma nic lepszego do herbaty w zimowe wieczory:
    Pozdrawiam serdecznie

    • Paweł Lenart //06 sie 2019

      Na lipę! Już nic nie dodam. 😉 😉