Do majówki pozostało już tylko kilkadziesiąt godzin. Przeszywający chłód, przymrozki, miejscami spore opady śniegu (w Zakopanem zima na całego!), deszczu ze śniegiem, przypominają wszystko, tylko nie majówkę. Jaka czeka nas pogoda podczas długiego weekendu? Ogólnie charakteryzując sytuację baryczną i dotychczasowe prognozy pogody, dzisiaj można stwierdzić, że nie będzie tak źle. Nie spodziewam się tak dużych chłodów, jak przez ostatnie dni, na horyzoncie, nie widać też nawalnych opadów, którymi straszono kilkanaście dni temu. Owszem, momentami trochę popada deszcz, ale bez żadnych, ekstremalnych wartości. Temperatury w ciągu dnia, w wielu miejscach kraju, zbliżą się do 20 stopni ciepła, a to już coś. ;)) Oto szczegóły:
Sobota, 30 kwietnia 2016 roku
W sobotę, nad południowo-wschodnie tereny kraju, napłynie front atmosferyczny, związany z niżem z południa Europy. Nie będzie to żaden, skrajnie mokry genueńczyk. Front obejmie swoim zasięgiem również Lubelszczyznę. Będzie padać deszcz, w ilościach detalicznych, a więc spokojnie. Tam będzie najchłodniej 8-10 stopni C. Pozostała część Polski znajdzie się w strefie znacznie pogodniejszej aury – będzie sporo słońca. Tylko miejscami i na krótko, przejściowo może się zachmurzyć i bardzo słabo, przelotnie popadać deszcz. Za to temperatura będzie już przyjemna 15-17 stopni, a na krańcach zachodnich 18-19 stopni. Wiatr umiarkowany, wschodni i południowo-wschodni.
Niedziela, 1 maja 2016 roku
W niedzielę, 1 maja, południowa Polska dostanie się pod wpływ strefy zwiększonego zachmurzenia z lokalnymi, słabymi opadami deszczu. Z powodu zachmurzenia będzie zimno, tylko 9-11 stopni. Im dalej na północ i zachód, tym więcej słońca, aczkolwiek słabe opady nie są wykluczone i cieplej, w granicach 15-17 stopni, a na Ziemi Lubuskiej, Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, na Kujawach i Warmii 18-19 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni i północno-wschodni.
Poniedziałek, 2 maja 2016 roku
Poniedziałek szykuje się bardzo pogodny. Możemy liczyć na dużo przejaśnień i rozpogodzeń. Lekki i przelotny, majowy deszczyk może się trafić na południu Polski i miejscami na zachodzie, ale bez szaleństw pogodowych. Temperatury ustabilizują się i będą podobne w całej Polsce, na poziomie 15-18 stopni, tylko nad samym morzem chłodniej – za sprawą wiatru znad Bałtyku 8-10 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.
Wtorek, 3 maja 2016 roku
Ostatni dzień długiego weekendu może przynieść załamanie pogody przede wszystkim na zachodzie Polski ponieważ od strony Niemiec nasunie się front atmosferyczny. Pojawią się opady deszczu i lokalne burze. Temperatura pozostanie na przyjemnym poziomie, tj. 15-18 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
Póki co, najlepsze w pogodzie ma się rozpocząć tak po 4, 5 maja. Już teraz niektóre modele numeryczne wskazują na duże przebudowanie się władz pogodowych w Europie i silne ocieplenie z temperaturami powyżej 25 stopni na plusie. O tym jednak, więcej będzie wiadomo w tradycyjnej, tygodniowej prognozie pogody, którą zamieszczę w niedzielę. ;)) Życzę Wszystkim Czytelnikom bloga, odpoczynku, złapania oddechu, zrelaksowania się i spokoju. Oczywiście polecam wycieczkę do lasu, w którym mamy obecnie festiwal i spektakl wszelkich kolorów, zapachów i wiosennych odgłosów. ;))
