facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 22 lis, 2020
- brak komentarzy
Późnojesienna aura. Prognoza pogody i optycznie w niebo 23.11.2020r. – 29.11.2020r.

Późnojesienna aura.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 23.11.2020r. – 29.11.2020r.

Zima, przynajmniej w kalendarzu jest coraz bliżej. Do piątku mieliśmy przyjemne temperatury, jak na listopad, a śnieg pojawiał się wyłącznie w wyższych partiach gór. Od piątku zrobiło się zimno, a w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie odnotowano ujemne wartości na termometrach na większości terytorium kraju.

Tradycyjnie, można odnaleźć w Internecie wiele prognoz i “wróżb” na temat przebiegu zimy w środkowej Europie. Niedawno prognozę sezonową na zimę 2020/21 wydały tęgie głowy z MetOffice, a gospodarze Meteomodelu wytłumaczyli, o co z nią chodzi.

Na ich blogu czytamy m.in., że “wyższe od normy wartości ciśnienia w rejonie Azorów w połączeniu z niższymi jego wartościami w okolicy Islandii, wskazuje na dodatni indeks NAO w czasie zimy, a co za tym idzie – zwiększone prawdopodobieństwo dominacji cyrkulacji strefowej i wyższych, niż przeciętnie, temperatur. Potwierdza to probabilistyczna wersja prognozy odnośnie temperatur mających panować w Europie.

Wg tej prognozy szansa na temperatury powyżej normy wynosi u nas ok. 60-70%, na temperatury w pobliżu normy ok 25%. Na temperatury poniżej normy szanse są tu niewielkie – zdecydowanie poniżej 20% (a nawet w okolicy 10%, biorąc pod uwagę szanse na wartości w normie i powyżej). Probabilistyczna prognoza szansy przekroczenia mediany temperatur z okresu referencyjnego jest jeszcze „cieplejsza”. Wg niej szanse na to przekraczają 80%.

Należy tu zwrócić uwagę, że fakt iż średnia anomalia temperatury zimy przekroczyć ma normę, nie oznacza że nie pojawi się w niej jakiś większy epizod związany z napływem arktycznych mas powietrza. Niewykluczone jest na przykład, że jeden z trzech miesięcy zimowych będzie w pobliżu normy, a pozostałe dwa powyżej niej.

Stosunkowo wysokie temperatury na nizinach nie wykluczają również zimowej pogody w wyższych partiach gór. Przy umiarkowanej dodatniej anomalii temperatur miesięcy zimowych, śniegu może tam być wręcz więcej niż zwykle (będzie to wówczas zależeć od wysokości opadów).

Wg ostatnich prognoz CFSv2 powyżej normy termicznej mają być wszystkie miesiące zimowe, przy czym najmniejszym odchyleniem od niej miałby charakteryzować się grudzień, a największym luty”.

Źródło z mapami i więcej na ten temat: https://blog.meteomodel.pl/prognoza-sezonowa-metoffice-na-zime-2020-21/

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap

Po zimnym weekendzie czeka nas późnojesienne oblicze aury. Będzie trochę Słońca, trochę chmur i przelotnych opadów różnego rodzaju oraz wahania temperatury w przedziale 0-10 stopni C. Zimy z prawdziwego zdarzenia, czyli mroźnej i śnieżnej nie widać.

Poniedziałek, 23 listopada 2020

Na początku nowego tygodnia wpływ na pogodę w Polsce będzie miał niż znad północnej Norwegii. Przyniesie on niewielkie i przelotne opady deszczu na południu, a w górach śniegu. Za to na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu prognozowany jest rozwój konwekcji i wypiętrzenie się chmur kłębiastych z których przelotnie popada deszcz, a z racji niżej położonej izotermy 0 st. C – również grad i krupa śnieżna.

Zupełnie inaczej będzie na zachodzie kraju, a w drugiej części dnia także w centrum i środkowym wschodzie. W tych regionach powinna przeważać słoneczna i bezopadowa pogoda. Temperatura maksymalna wyniesie od 3-4 stopni C na Podkarpaciu, Roztoczu i miejscami w Małopolsce oraz 5-6 stopni C na Górnym Śląsku, Pojezierzu Pomorskim, Warmii i Mazurach, Podlasiu do 7-8 stopni C na zachodzie, wybrzeżu oraz w centrum. Wiatr umiarkowany, okresami silniejszy, zwłaszcza na wybrzeżu porywisty, zachodni i północno-zachodni, na południowym wschodzie także południowo-zachodni.

Wtorek, 24 listopada 2020

We wtorek nasz kraj zacznie dostawać się pod wpływ wyżu znad południowo-zachodnich Bałkanów, który będzie kształtować pogodę także w Europie Środkowej. Na większym obszarze Polski powinna przeważać słoneczna pogoda, zwłaszcza od godzin popołudniowych. Nie prognozuje się też opadów.

Jedynie na północy i północnym wschodzie przed południem mogą wystąpić słabe opady deszczu. Na termometrach odnotuje się od 4-5 stopni C na wschodzie do 6-8 stopni C na pozostałym obszarze; lokalnie na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej będzie do 9 stopni C. Wiatr umiarkowany, południowo-zachodni i południowy.

Środa, 25 listopada 2020

W środę cała Polska będzie pod wpływem rozległego wyżu znad Europy Południowej. Poranek może być w wielu regionach mglisty. Temperatury niskie – poza Pomorzem wszędzie odnotuje się około 0 stopni C, a na południu, wschodzie, w centrum i częściowo na zachodzie z lekkim mrozem w przedziale -4/-2 stopni C.

W regionach podgórskich będzie o 1-2 stopnie mniej. W ciągu dnia zwłaszcza tam, gdzie zza chmur wyjdzie Słońce odnotuje się w przedziale do 6-8 stopni C. Jednak należy mieć na uwadze, że miejscami mogą utrzymywać się mgły i niskie chmury stratus, które nie pozwolą się przebić promieniom słonecznym. W związku z tym w pochmurnych regionach słupki rtęci mogą wskazać maksymalnie 2-4 stopnie C. Wiatr słaby i umiarkowany, na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku trochę silniejszy, z południa i południowego-zachodu.

Czwartek, 26 listopada 2020

Czwartkowy poranek ponownie w wielu regionach kraju może być mglisty, z ujemnymi temperaturami na poziomie od -4 do -2 stopni C, a lokalnie w regionach podgórskich jeszcze zimniejszy. W ciągu dnia, tam, gdzie wystąpią przejaśnienia (które prognozowane są głównie na zachodzie, Pomorzu i południu),

zrobi się przyjemnie, bowiem na termometrach odnotuje się w przedziale 8-10 stopni C. Jednak należy mieć na uwadze, że może być chłodniej, jeżeli utrzymają się mgły i zachmurzenie. Wiatr słaby i umiarkowany, południowo-zachodni i zachodni.

Piątek, 27 listopada 2020

W nocy z czwartku na piątek nad północną część kraju dotrze front związany z niżem znad Skandynawii, który przyniesie przelotne opady deszczu (o małym natężeniu) i mgły. Z rana wystąpią przymrozki, największe na południu kraju, ponieważ tam będzie bezchmurnie. W ciągu dnia na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu przeważać ma jeszcze słoneczna pogoda.

Nad resztą kraju, zwłaszcza w pasie dzielnic centralnych wzrośnie zachmurzenie i zacznie padać deszcz, ale już w godzinach popołudniowych powinny pojawić się przejaśnienia. Na termometrach odnotuje się od 2-3 stopni C miejscami w Małopolsce, Podkarpaciu, w Górach Świętokrzyskich i na Lubelszczyźnie i 4-6 stopni C w głębi kraju do 7-8 stopni C na zachodzie i południu.

Weekend, 28-29 listopada 2020

W ostatni weekend listopada dostaniemy się pod wpływ wyżu, ale z bezchmurnym niebem może być problem, ponieważ w związku z małym przepływem powietrza i dużą wilgocią mogą powstawać mgły i zamglenia oraz niskie zachmurzenie warstwowe. Generalnie słonecznych chwil ma być niewiele. Temperatury w całym kraju wyrównane, w przedziale 4-9 stopni C. 

OPTYCZNIE W NIEBO 23.11.2020r. – 29.11.2020r.

26.11.2020r. – godz. 00:40 – koniunkcja Księżyc i Mars w odległości – 4°27`.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.