Za nami istotna fala opadów, nie tylko z uwagi na rozpoczynający się zasadniczy sezon grzybowy, ale też, a może przede wszystkim, z uwagi na ciągnący się miesiącami niedobór opadów w sporej części kraju. Opady te tylko na moment złagodziły posuchę, ponieważ deficyt wody nadal jest znaczny.

Amplitudy temperatur pomiędzy dniem i nocą są coraz większe, noce się wydłużają, a dni skracają. Na drzewach widać – jeszcze wprawdzie nieśmiałe – jednak z dnia na dzień coraz bardziej widoczne zmiany kolorów liści. Jesień nadchodzi.

Po bardzo ciepłej miejscami niedzieli, wraz z nowym tygodniem czeka nas dość znaczne ochłodzenie, które w następnych dniach pogłębi się na tyle, że w części kraju wystąpią przymrozki, a w wyższych partiach gór mogą pojawić się opady śniegu.

To zimno ma potrwać kilka dni. Według dalszych prognoz pogody – w ostatnim tygodniu września czeka nas szybki wzrost temperatury i przyjemne ciepło, które może zostać z nami na dłużej. Jednak najważniejszy obecnie jest przyszły tydzień i to na nim się skupię.

Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://pogodynka.pl/hydro/suma/

Poniedziałek, 16 września 2019

Nowy tydzień rozpocznie się pod znakiem chłodnego frontu atmosferycznego, który już tej nocy będzie przemieszczać się z północy do centrum i ma się rozciągać od Ziemi Lubuskiej, przez południową część Wielkopolski i południe woj. łódzkiego, Śląsk, Góry Świętokrzyskie i Lubelszczyznę, a następnie wkroczy nad Małopolskę i Podkarpacie. W wymienionych regionach będzie pochmurno i mogą wystąpić opady deszczu, zwłaszcza na południowym zachodzie kraju. Zrobi się dużo chłodniej w porównaniu do niedzieli, ponieważ w tych regionach odnotuje się od 12 do 14 stopni C. Jedynie na południu Podkarpacia i Małopolski, gdzie do południa, przed nadejściem frontu będzie przeważać słoneczna pogoda, temperatura osiągnie wartości w przedziale 20-21 stopni C.

Na północ od tego frontu pojawi się sporo pogodnego nieba, tylko na wybrzeżu są możliwe niewielkie, przelotne opady deszczu. Będzie jednak chłodno – w przedziale 15-17 stopni C. Dodatkowo, przede wszystkim w północnych regionach naszego kraju, odczucie zimna spotęguje silniejszy wiatr wiejący z zachodu, który na wybrzeżu osiągnie w porywach do 70 km/godz.

Wtorek, 17 września 2019

We wtorek zaczniemy dostawać się pod wpływ kolejnej zatoki niżowej, tym razem znad Bałtyku. Zatem w północnej części naszego kraju, gdzie znad Skandynawii spłynie zimne powietrze pochodzenia arktycznego, zwiększy się pionowy gradient temperatury, wskutek czego rozwinie się konwekcja głęboka z przelotnymi opadami deszczu i miejscami również burzami. Na pozostałym obszarze opadów będzie zdecydowanie mniej i przeważać będzie słoneczna pogoda, tylko w Małopolsce i na Podkarpaciu może jeszcze mocniej padać deszcz do godzin południowych.

Zrobi się wręcz zimno, ponieważ temperatury wyniosą od 11-13 stopni C na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu do 14-16 stopni C w głębi kraju. Tylko lokalnie na Lubelszczyźnie, na Śląsku i Mazowszu, temperatura może wzrosnąć do 17 stopni C. Na przeważającym obszarze kraju będzie silniej wiać wiatr z zachodu i północnego-zachodu. Na zachodzie, północy oraz w centrum, w porywach do 55-65 km/godz., a na wybrzeżu nawet do 70-80 km/godz.

Środa, 18 września 2019

W środę czeka nas kontynuacja dość zmiennej pogody. Znajdziemy się pod wpływem niżu znad Rosji, dzięki czemu pogoda nadal będzie oferować nam zimne powietrze pochodzenia arktycznego. Poranek będzie zimny, gdzie odnotuje się od 6 do 9 stopni C. W ciągu dnia o kilka stopni cieplej – od 11-12 stopni C na Pojezierzu Pomorskim, Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu do 13-15 stopni C na pozostałym obszarze. Nie zabraknie zarówno słonecznych, jak i pochmurnych epizodów.

Najmniejsza szansa na opady będzie w rejonie Pomorza Gdańskiego, Kujawach i na zachodzie Mazowsza. Nad resztą kraju, szczególnie na zachodzie i południu, prognozuje się wiele przelotnych opadów pochodzenia konwekcyjnego z lokalnymi burzami, natomiast z racji obniżonej izotermy 0 stopni do ok. 1,5 km, oprócz deszczu, może padać również drobny grad, a w górach pojawi się nawet śnieg. Odczucie chłodu spotęguje silniejszy wiatr z zachodu i północnego-zachodu, na wschodzie do 60-65 km/godz.

Czwartek, 19 września 2019

W czwartek, stopniowo zaczniemy dostawać się pod wpływ wyżu znad Europy Zachodniej, dlatego w większości kraju będzie już sporo słonecznych chwil i bez opadów. Przelotne, konwekcyjne opady deszczu i miejscami drobnego gradu, z nielicznymi, lokalnymi burzami, mogą wystąpić miejscami na północy i wschodzie kraju. Na termometrach nadal niskie wartości – nad ranem tylko w granicach 4-7 stopni C, a w regionach podgórskich w przedziale 2-4 stopni C z możliwymi, przygruntowymi przymrozkami do -2/-1 stopnia C. W dzień odnotuje się od 12-13 stopni C na północnym wschodzie do 14-16 stopni C na zachodzie i południu. Wiatr już nieco słabszy, choć nadal będzie umiarkowany, chwilami nieco silniejszy.

Piątek, 20 września 2019

Piątkowy poranek będzie bardzo zimny – na wschodzie kraju i na południu, nad ranem, temperatura obniży się do zaledwie 3-5 stopni, a w regionach podgórskich będzie około 0 stopni C. Prognozy nie wykluczają, że lokalnie na południu Małopolski i Podkarpacia pojawi się przed wschodem Słońca szron. Na zachodzie i w centrum kraju ma być trochę cieplej – w przedziale 6-8 stopni C, a nad samym morzem 10-12 stopni C.

W piątek zaczniemy dostawać się pod wpływ ciepłego frontu atmosferycznego, który przyniesie nam zmianę pogody. W dzień ma być jeszcze dość zimno – od 12-14 stopni C na północy i północnym wschodzie do przyjemnych wartości 16-17 stopni C na zachodzie i południu kraju, gdzie dominować ma słoneczna pogoda.

Weekend, 21-22 września 2019

Koniec tygodnia przyniesie zmianę pogody. Rozległy niż umiejscowiony nad wschodnim Atlantykiem, zepchnie wyż z Europy Zachodniej na wschód, który już w niedzielę będzie nad Bałkanami. Wiatr bardzo szybko zmieni kierunek z północno-zachodniego na południowy i południowo-zachodni, co będzie skutkować szybkim wzrostem temperatury.

Już w sobotę, na znacznym obszarze kraju, temperatura wzrośnie do 17-18 stopni C, a na zachodzie do 20-22 stopni C. Natomiast w niedzielę zrobi się jeszcze cieplej, nawet do 23-25 stopni C i to przy prawie bezchmurnym niebie. Według dalszych prognoz, pod koniec września, na znacznym obszarze kraju będzie 25 stopni C, a na południu i zachodzie nawet 27-28 stopni C, co będzie wartościami bardzo wysokimi jak na końcówkę września.

OPTYCZNIE W NIEBO 16.09.2019r. – 22.09.2019r.

22.09.2019r. – godz. 04:43 – faza Księżyca – ostatnia kwadra.