facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 02 wrz, 2020
- brak komentarzy
Pomnikowy kikut dębu szypułkowego w Starym Gręboszowie. Na środku pola.

Pomnikowy kikut dębu szypułkowego w Starym Gręboszowie.

Na środku pola.

To już ostatni artykuł dotyczący pomnikowych drzew i dendroflory Gręboszowa. Tym razem przenoszę się nieco dalej, na tereny tzw. Starego Gręboszowa. Żeby tam trafić, należy dotrzeć do zabudowań Sułoszowa i skręcić w prawo, właśnie w kierunku Starego Gręboszowa.

Idąc polną drogą można podziwiać rolniczo-leśny krajobraz i zachwycić się piękną, okazałą gruszą polną, która pod koniec kwietnia czarowała wspaniałą, kwitnącą sylwetką. Natomiast zupełnie inny widok zastaliśmy na środku pola, gdzie rośnie pomnikowy dąb szypułkowy.

To kikut potężnego niegdyś drzewa, które obecnie znajduje się w runie fito-sanitarnej i jest całkowicie martwe. Zdjęcia jego, w otoczeniu kilku samosiejek i świeżo przeoranego pola dają człowiekowi wielowymiarowy obraz interpretacji na różnych płaszczyznach emocjonalno-duchowych i przyrodniczych.

Kikut tego dębu figuruje jeszcze w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody ( Pomnikowy_dąb_szypułkowy_w_Gręboszowie ), gdzie widnieje informacja, że wskazany pomnik przyrody jest zniszczony.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Obwód pierśnicowy pnia dębu – według CRFOP wynosi 562 cm, a wysokość 8 metrów. Oglądając drzewo z bliska, wiadomo, co przyczyniło się do jego rychłej śmierci. To wielki pożar, który strawił znaczną część drzewa. Spaleniu uległa praktycznie cała korona i wnętrze pnia.

Przy takich obrażeniach, dąb nie miał szans, aby próbować jakoś wykrzesać resztki sił witalnych i wypuścić kilka żywych pędów. Nie wiadomo, czy było to celowe podpalenie drzewa, czy uderzył w nie piorun?

Resztki spalonego pnia z gałęziami trzymają się jeszcze na górze, ale prawdopodobieństwo ich obłamania jest bardzo duże. Kiedy podeszliśmy do drzewa, czuć było jeszcze swąd spalenizny. Zapanowała martwa cisza, chociaż w przyrodzie, wiosna rozpościerała skrzydła nowego życia…

Smutny i przygnębiający koniec życia pięknego i okazałego niegdyś drzewa. Aurę tej dendro-nostalgii dodatkowo wzmocniło pochmurne niebo i dość silny, zimny wiatr, który w tamtym dniu, stosunkowo mocno dokuczał nam podczas wycieczki.

PODSUMOWANIE

1) Ostatnim, pomnikowym drzewem Gręboszowa (woj. opolskie, powiat namysłowski, gmina Domaszowice) jest kikut dębu szypułkowego, który stoi na polu na prawo od zabudowań Sułoszowa w kierunku tzw. Starego Gręboszowa. Jest to całkowicie zniszczone drzewo wskutek pożaru, którego obwód pierśnicowy pnia (według CRFOP) wynosi 562 cm przy wysokości 8 metrów.

2) Nie wiadomo, czy pożar został wywołany przez człowieka, czy siłami natury? Kiedyś było to potężne i rozłożyste drzewo, obecnie to wyjątkowo osobliwy obraz dębowej nędzy i rozpaczy. Każdy mocarz ulegnie kiedyś presji czasu i żywiołom, które sterują drzewnym życiem.

3) Poza wszystkimi, opisanymi w artykułach drzewami w Gręboszowie, warto tam pobyć nieco dłużej i obejrzeć m.in. stare założenie parkowe, w którym odnajdziemy wiele ciekawych drzew, w tym tulipanowca amerykańskiego, modrzewie, żywotniki, platany klonolistne czy sosny wejmutki. Dla mnie numerem jeden dendro-zachwytu w Gręboszowie pozostają lipy, których nie dość, że rośnie tu bardzo dużo, to jeszcze wiele z nich osiągnęła już wymiary pomnikowe. Gręboszów to z pewnością perełka na dendrologicznej mapie woj. opolskiego.

Wzmianka o innych drzewach Gręboszowa

Ten piękny budynek znajduje się tuż przed wejściem do założenia parkowo-pałacowego w Gręboszowie. Jest to tzw. kordegarda z bramą wjazdową, 2 poł. XIX w.

Zaraz za nią zaczyna się park, w którym spędziliśmy trochę czasu. Pomimo, że obecnie jest on mocno zarośnięty, można tam całkiem spokojnie pochodzić, dzięki przebiegającym przez niego wąskim, ale wygodnym ścieżkom. Oczywiście najłatwiej chodzi się po nim w okresie zimowo-wczesnowiosennym.

Odnajdziemy tam m.in. majestatyczne platany, spore żywotniki, piękne, strzeliste modrzewie, świerki, sosny, dęby i naturalnie lipy, które są wizytówką firmową Gręboszowa. Nie mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby pomierzyć najokazalsze drzewa, ale część z nich to już solidne, okazałe grubasy.

Co na pewno można stwierdzić to to, że w założeniu parkowym nie odnaleźliśmy wyjątkowo grubych drzew, takich na miarę regionu czy województwa, co wcale nie oznacza, że nie można im przypisać dostojności i piękna.

Wręcz przeciwnie – park zachwyca swoim klimatem, tajemniczością i chociaż dla estetów będzie się on jawił jako mocno nieuporządkowany i zdziczały, dla miłośników dzikości natury to wspaniałe miejsce do włóczęgi i podziwiania przyrody. ;))

Wszystkie pomnikowe drzewa w Gręboszowie zostały opisane w jednym artykule na blogu Marka, do lektury którego gorąco zachęcam: https://www.pomniki-przyrody.pl/?p=14920

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.