Podsumowanie sezonu grzybowego 2021 wg Marka Snowarskiego.

Zgodnie z noworoczną tradycją, którą przyjął wrocławski botanik i mykolog MAREK SNOWARSKI – gospodarz portalu WWW.GRZYBY.PL ( https://www.grzyby.pl/index.html ), ukazało się sporządzone przez niego podsumowanie sezonu grzybowego 2021 na terenie Polski.   

Tradycyjnie też udzielałem się w sezonie na tym zacnym portalu, informując o tym, co dzieje się w lesie pod kątem grzybów, jagód, opadów i przebiegu sezonu grzybowego. Tym samym był to już 13. sezon regularnego donoszenia o sytuacji grzybowo-leśnej z mojej strony. ;))

Żeby tradycji stało się zadość po trzykroć, to Marek ponownie wyróżnił w podsumowaniu moje sprawozdania z półrocznej działalności grzybowej Tour De Las & Grzyb 2021. ;)) Dziękuję! Warto dodać, że oprócz tego ukazało się wiele innych wartościowych podsumowań, które również zostały wyróżnione. Łącznie jest ich 25.

Oto, co napisał Marek w podsumowaniu:

“Serdecznie dziękuję za aktywny udział, za wszystkie złożone doniesienia. Mimo, że sezon grzybowy był taki sobie, to ilość doniesień jest imponująca. Jest ich prawie tyle co w ubiegłym (dobrym grzybowo) sezonie.

Polecam zapoznać się z podsumowaniami przesłanymi z różnych rejonów Polski; patrz niżej. Względnie najgorzej było w tym roku na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w zachodniej i północnej Wielkopolsce oraz Zachodniopomorskim. Nietypowo udane grzybne lato było w zwykle suchej centralnej Polsce.

Po serii czterech lat (2017 – 20) dobrych, ten był rokiem słabym ale nie tragicznie złym. Pierwszy wysyp w drugiej dekadzie sierpnia, drugi, zasadniczy w pierwszej połowie września i wyścig z owadami kto pierwszy znajdzie grzyba.

Pierwsze, umiarkowane wysypy letnie. Dość lokalne, jak to zwykle o tej porze (okres od końca czerwca do połowy lipca). Główne wysypy lata, w drugiej dekadzie sierpnia i dalej (okres od połowy lipca do połowy sierpnia). Przejście do jedynego tego roku większego wysypu – pierwsza połowa września (okres od połowy sierpnia do połowy września). Oczekiwaliśmy powtórki z ubiegłego roku – drugiego większego wysypu jesiennego, w październiku. Nie zdarzył się. Jedynie na północnym-zachodzie Polski bardzo umiarkowany jesienny wysyp”.

Warto jeszcze przytoczyć ostatni komentarz Marka jako dyżurnego synoptyka grzybowego z 4. listopada 2021: “Ostatni tegoroczny sezonowy komentarz. Niewątpliwy koniec tegorocznego sezonu grzybowego rozumianego jako “masowe zjawisko społeczne”. Lecz nie koniec zbiorów dla wytrawnego “spacero-turysto-grzybiarza|grzybiarki”. Dla nas sezon trwa (prawie) cały rok.

Już widać, że po serii 4 lat dobrych albo bardzo dobrych, ten rok był słabawy ale nie tragiczny. W pierwszych latach monitorowania sezonu, dla określenia wyników grzybobrania były stosowane tylko 3 kategorie: nie ma (pojedyncze), trzeba się nachodzić, wysyp. Więc ten sezon był przeważnie taki, że trzeba się było mniej albo więcej nachodzić, a jak już grzyby były, to przeważnie robaczywe. Oby przyszły rok w całym kraju miał choć jeden okres z niewątpliwym wysypem.”

Całe podsumowanie sezonu 2021 według Marka z relacjami grzybiarzy w poszczególnych tygodniach jest dostępne tutaj: https://www.grzyby.pl/grzyby-2021.htm

Przed nami kilka miesięcy przerwy przed pojawieniem się pierwszych rurkowców, niemniej grzybiarze zimowi prezentują obecnie zbiory gatunków rosnących poza sezonem zasadniczym (płomiennice zimowe, boczniaki ostrygowate, uszaki bzowe i inne).

U mnie sezon rozpocznie się na początku maja lub w ostatnich dniach kwietnia. Chociaż pewnie nic jeszcze nie znajdę, to kolejna “epopeja” na cześć Bukowiny Sycowskiej jest gwarantowana. ;)) Na razie skupiam się na hobby dendrologicznym, ale o grzybach czasami coś napiszę.