facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 11 cze, 2018
- 3 komentarze
Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich. Tuzy cyklu 2017.

Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich.

Tuzy cyklu 2017.

W poniedziałek, 18 czerwca zaprezentuję pierwsze drzewo w cyklu Pereł Dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2018. W zeszłym roku, przed rozpoczęciem cyklu 2017, przypomniałem sylwetki bohaterów i drzewnych przyjaciół, których zaprezentowałem w 2016 roku – moim debiutanckim sezonie treehunterskim. Wtedy też zrobiłem tzw. preludium do cyklu. Tak będzie i teraz. Dendrologicznych spraw nazbierało się sporo i najważniejsze z nich należy omówić. To będzie wyjątkowy cykl, o czym pisałem jeszcze w marcu i o czym będzie można się przekonać w ciągu najbliższych miesięcy. ;))

Dzisiaj przypominam bohaterów cyklu 2017, którzy spowodowali, że jeszcze bardziej zachłysnąłem się lasem i drzewami. Każde drzewo lub grupa drzew z cyklu to unikatowe okazy na Wzgórzach Twardogórskich, prawdziwe perły dendroflory – bezcenne i wspaniałe. ;))

(1) “SFATYGOWANY” DĄB SZYPUŁKOWY Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

(obwód pierśnicowy pnia: 585 cm)

– jest obecnie najgrubszym, jednopniowym, znanym mi i odkrytym okazem tego gatunku w Bukowinie Sycowskiej i jej okolicach. Pomimo licznych ubytków w korze, wyłamaniach lub chirurgicznie usuniętych konarach, wykazuje się wolą życia i zachwyca swoim potężnym pniem. Przez niektórych miejscowych nazywany jest “bukowińskim Bartkiem”.

(2) „CMENTARNY” DĄB SZYPUŁKOWY Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

(obwód pierśnicowy pnia: 431 cm)

– to drzewo rosnące na bukowińskim cmentarzu – miejscu wyjątkowym nie tylko ze względów historycznych, kulturowych, duchowych i symbolicznych, ale także dendrologicznych.

Swoim wyglądem, gabarytami, pnącym się po pniu bluszczu wraz z pozostałym drzewostanem, zapadającymi się nagrobkami starej części cmentarza i niesamowitą kaplicą grobową tworzy klimat mroku, melancholii, smutku i przygnębienia, ale wzbudza też uczucie dziwnego piękna i harmonii.

 

(3) BRZOZA PRZYTULONA DO BUKA Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

– nie gabaryty są tu cechą wyróżniającą te drzewa a dendrologiczny uścisk. Przytulone niczym para kochanków. Na dobre i na złe. Na zimne, mokre, suche i gorące warunki. Obiecali sobie wierność na całe życie. Dopóki grzyby, owady, wichury bądź leśnicy ich nie rozdzielą. Na życie i na śmierć. Homo sapiens – proszę brać przykład wierności od drzew! ;))

(4) DĄB SZYPUŁKOWY „MOCARZ” Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

(obwód pierśnicowy pnia: 469 cm)

– klaty “Pudziana”, “Stracha”, “Arnolda” i “Hardkorowego Koksa” razem wzięte chowają się przed torsem i “klatą” Mocarza – przepięknego dębu szypułkowego, ukrytego w bukowińskich gęstwinach. ;)) Lekki skręt włókien wokół własnej osi, malowniczy mech, atletyczny pokrój i “mocarność” drzewa stawia go w ścisłym gronie najpiękniejszych i najciekawszych, bukowińskich dębów.

 

(5) KLON SREBRZYSTY „KUZYN” Z MIĘDZYBORZA SYCOWSKIEGO

(obwód pierśnicowy pnia: 383,50 cm)

– “Kuzyn” bukowińskiego Bukowianina to ścisła czołówka najpiękniejszych tworów dendroflory Wzgórz Twardogórskich z intrygującym i grubym pniem, pięknym otoczeniem oraz wyjątkowym klimatem, który tworzy to drzewo wraz ze swoimi drzewnymi sąsiadami – także klonami o czerwonym ubarwieniu liści na wiosnę. Jest to najwspanialej ukształtowany okaz tego gatunku w międzyborskich lasach.

(6) DAGLEZJE ZIELONE Z MIĘDZYBORZA SYCOWSKIEGO

– rosnące z drzewami innych gatunków wokół leśniczówki w Międzyborzu Sycowskim to wyjątkowa gratka dla miłośników drzew. Niektóre z nich mają już 38 metrów wysokości, a jedna jest bliska osiągnięcia “czterdziestki”. To obecnie najwyższe drzewa w Polsce (w Beskidzie Śląskim (woj. śląskie), na stokach Klimczoka i Magury na zboczu nachylonym na południe w stronę doliny Żylicy rośnie daglezja o wysokości 57,3 m). Zachwycający pokrój, finezyjne szyszki i klasa sama w sobie to atrybuty wspaniałych daglezji.

(7) SZACHOWNICA DĘBÓW CZERWONYCH Z MIĘDZYBORZA SYCOWSKIEGO

– prawdopodobnie jedyna na Wzgórzach Twardogórskich grupa dębów czerwonych, wyglądająca tak, jakby ktoś na szachownicy XXXXXL zamiast pionków i figur, rozmieścił dęby czerwone. Niezwykłe miejsce zarówno do spaceru, jak i podziwiania tego uroczego zakątka lasu. Tuż przy szachownicy rośnie dąb szypułkowy “Walczący z grawitacją”, którego opisałem w cyklu 2016.

(8) LIPA DROBNOLISTNA „BAŚNIOWA STARUSZKA” Z GOLI WIELKIEJ

(obwód pierśnicowy pnia: 713 cm)

– kilkuset-letnia lipa drobnolistna Baśniowa Staruszka z Goli Wielkiej o obwodzie pierśnicowym 713 cm stanowi najszlachetniejszą z pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich. Jest przejawem absolutu i geniuszu przyrody, która potrafi wytworzyć, wyrzeźbić i ukształtować twory, wyłamujące się wszelkim stereotypom i klasyfikacjom. Stanowi najwyższy kunszt i żywe arcydzieło dendroflory krajowej. Bez cienia wątpliwości należy ją zaliczyć do najbardziej niezwykłych lip, jak i w ogóle drzew, jakie możemy podziwiać na terenie naszego kraju.

(9) „POTARGANY” DĄB SZYPUŁKOWY Z KAMIENIA

(obwód pierśnicowy pnia: 487 cm)

– to z pewnością jeden z grubszych, jednopniowych dębów szypułkowych Wzgórz Twardogórskich. Jest też jednym z najbardziej doświadczonych żywiołami sędziwych drzew na tych terenach.

Ukazuje nam nieuchronność czasu i procesów z tym związanych. Kiedyś – majestatyczny i rozłożysty. Dzisiaj – potargany, połamany i jakby „chowający” się w cieniu dawnej świetności. Taka jest Matka Natura. Przepiękna i czarująca. Bywa też brutalna i bezwzględna. Od milionów lat…

(10) „PĘKAJĄCY” DĄB SZYPUŁKOWY Z KAMIENIA

(obwód pierśnicowy pnia: 423 cm)

– to osobliwy przykład sędziwego drzewa jak na lasy gospodarcze o V-kształtnym rozwidleniu, które powstało przez konkurujące ze sobą dwa przewodniki. Jest to spora ciekawostka dendrologicza, jakże dobitnie potwierdzająca, że od reguły są wyjątki.

Dęby kojarzymy najczęściej z ogromnymi i finezyjnie rozgałęzionymi drzewami. Tymczasem “pękający” dąb szypułkowy pręży się mocno do góry, jak gdyby chciał przypodobać się jesionom wyniosłym. Zresztą tak właśnie zachowują się dęby rosnące w zwarciu, chociaż rzadko dostają takiego rozdwojenia przewodnikowego.

(11) LIPA SZEROKOLISTNA „CHEŁSTÓWICZANKA” Z CHEŁSTÓWKA

(obwód pierśnicowy pnia: 505 cm)

– to unikatowy, piękny i majestatyczny okaz, będący jednym z najurodziwszych w tym gatunku na Wzgórzach Twardogórskich. Niedoceniany przez lokalną społeczność ponieważ dopuszczono do zeszpecenia jej pnia, wbijając blachę z reklamą sprzedaży działek. To klasyczny przykład tego, jak wciąż jest dużo do zrobienia, aby uwrażliwić ludzi na piękno sędziwego drzewostanu i pobudzić w nich chęć zwrócenia uwagi na te wspaniałe okazy dendroflory i opiekę nad nimi.

(12) „PECHOWA” TOPOLA KANADYJSKA Z GOSZCZA 

(obwód pierśnicowy pnia: 611 cm)

– rosnąca do czerwca 2017 roku „Pałacowa”, a obecnie „Pechowa” topola kanadyjska z Goszcza w założeniu parkowym przy ruinach pałacu i rezydencji von Reichenbachów była jedną z najgrubszych (611 cm obwodu pierśnicowego) topól tego gatunku na Wzgórzach Twardogórskich.

Miałem szczęście, że udało mi się ją odnaleźć i sfotografować, kiedy jeszcze pięła się wysoko ku niebu. Być może, gdzieś „ukryła” się jeszcze grubsza topola. Jak na razie nic mi o tym nie wiadomo.

 (13) DĄB SZYPUŁKOWY „LIDER” Z PRZYSIÓŁKA WESÓŁKA

(obwód pierśnicowy pnia: 509,50 cm)

– będący najgrubszym okazem w polnym szpalerze drzew, rosnący około kilometra od dwóch gigantów – dębów: Bliźniaka i Henryka jest przykładem unikatowego tworu tamtejszej dendroflory.

Wielka szkoda, że nie wiedzieli tego ludzie, wykonujący prace pogłębiające rów, biegnący środkiem szpaleru. Zniszczone korzenie drzew, odbiją się na kondycji tego pięknego drzewa, jak i pozostałych.

(14) „LEGENDARNY” DĄB SZYPUŁKOWY Z PRZYSIÓŁKA WESÓŁKA

(obwód pierśnicowy pnia: 440 cm)

– zachwyca swoim oryginalnym pokrojem konarów i gałęzi, które – szczególnie z bliska – przypominają kształtami jakieś egzotyczne drzewo. Jest owiany legendą, przekazaną mi przez mieszkańca Przysiółka, o której nic nie wiadomo miejscowym z sąsiadującego Goszcza. Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia. Pewne jest jedno – drzewo jest przepiękne i w pełni zasługuje na status perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich.

(15) JAŁOWIEC POSPOLITY „KOLEJARZ” Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

– niewysoki, niepozorny, ale za to bardzo gęsty i przez cały rok zielony jałowiec pospolity Kolejarz rosnący obok budynku stacji kolejowej w Bukowinie Sycowskiej to urokliwy, intrygujący o dosyć skomplikowanej budowie okaz, będący jednym z najciekawszych egzemplarzy w swoim gatunku na Wzgórzach Twardogórskich.

Jest żywym świadkiem części bukowińskiej historii, pisanej wydarzeniami i życiem przy torach kolejowych. Jest też doskonałym przykładem, że na uwagę pasjonatów dendroflory zasługują nie tylko najgrubsze, najstarsze lub najwyższe okazy.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • Sznupok //11 cze 2018

    Cześć Pawle, chcę się odnieść do daglezji . Dwukrotnie w tym roku miałem okazję i przyjemność przechodzić koło najwyższej daglezji w Polsce . Co ciekawsze nie wiedząc o tym , bo bomba wybuchła w kwietniu . A moje wycieczki były narciarskie i w lutym – tu linki :
    https://beskidzkasalamandra.wordpress.com/2018/02/21/korona-beskidu-slaskiego-szyndzielnia/ i drugi link https://beskidzkasalamandra.wordpress.com/2018/02/13/korona-beskidu-slaskiego-klimczok-magura/ Ze stuprocentową więc pewnością dementuję większość doniesień w tym prasowych , z których zapewne i Ty korzystasz . Ta perełka rośnie w Beskidzie Śląskim ( to Śląsk , nie Małopolska ) , na stokach Klimczoka i Magury na zboczu nachylonym na południe w strone doliny Żylicy . Najbliższe przysiółki to Podskali i Ku Lasu w Szczyrku. Co prawda do Mesznej , nawet “z buta” jest niedaleko , ale to miejsce , gdzie urosło to wielkie drzewo jest w granicach Szczyrku, w dolinie Biłej. Może wybiorę się kolejny raz w stronę Klimczoka . To rzut beretem ode mnie – góra 1.5 godziny luźnego spaceru po górach .Postaram się zrobić zdjęcia , choć w bujnym , letnim lesie pewnie fotki spektakularne nie będą . Rośnie tam więcej daglezji . A na końcu link do najbliższemu prawdzie artykułowi o odkryciu śląskiego giganta 🙂 Pozdrowienia . S&T https://silesion.pl/w-wilkowicach-rosnie-najwyzsze-drzewo-w-polsce-24-04-2018

    • Paweł Lenart //12 cze 2018

      Mamy trochę zamieszania z tymi daglezjami, ale przyznaję Wam rację. W najbliższym czasie skoryguję błędy. Meszna będzie “zła”, że “zabraliśmy” im najwyższe daglezje. ;-)) Dzięki za zwrócenie uwagi. 😉

  • Sznupok //11 cze 2018

    Suplement do wpisu – nawet w linku jest błąd jeśli chodzi o lokalizację … w Wilkowicach ?? , no proszę… autora 🙂