facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 20 cze, 2019
- brak komentarzy
Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2019. (2) Dąb szypułkowy “Benedykt” z Bukowiny Sycowskiej.

(2) DĄB SZYPUŁKOWY “BENEDYKT” Z BUKOWINY SYCOWSKIEJ

Drugie drzewo prezentowane w cyklu pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2019 to dąb szypułkowy “Benedykt” który rośnie blisko skraju lasu w tzw. lewostronnej części Bukowiny Sycowskiej. Lewostronna znaczy tyle, co po lewej stronie szosy, idąc od Królewskiej Woli. To jedna z mniej uczęszczanych części Bukowiny, nawet w czasach, kiedy przyjeżdżały tutaj setki grzybiarzy.

Drzewo to – pod względem pokroju jest typowo ukształtowanym drzewem leśnym z długim pniem i niezbyt rozbudowaną, wysoko osadzoną koroną. Pomimo, że rośnie blisko skraju lasu, jego odnalezienie, szczególnie w okresie letnim jest dość trudne.

W okresie zimowym, kiedy drzewo widać znacznie lepiej, z daleka nie wydaje się zbyt okazałe, ale w miarę stopniowego zbliżania się do dębu, drzewo “rośnie” i nie ma już wątpliwości, że mamy do czynienia z pięknym osobnikiem o pomnikowych wymiarach.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Drzewo rośnie na płaskim terenie, dlatego pomiar jego obwodu nie nastręcza trudności, należy tylko znaleźć najwyższe miejsce przy podstawie. Na wysokości 130 cm (pierśnicy) obwód ten wynosi 439 cm.

Pień jest mocny, zdrowy, bez oznak działalności grzybów i owadów z kożuszkiem mchów przy podstawie z dosyć efektownymi napływami korzeniowymi. Drzewo ma niesymetrycznie rozmieszczone konary z uwagi na to, że z jednej strony jest zasłonięte przez inne drzewa. Druga część – świetlista, pobudziła dąb do intensywnego rozwoju konarów i gałęzi.

Silny i mocny jak dąb. “Benedykt” mocno osadził się w bukowińskiej ziemi. To teren z lepszą glebą, obfitszym runem, który jest okresowo zalewany, pod warunkiem wystąpienia znacznych sum opadów, o które, niestety, coraz trudniej w ostatnich latach w bukowińskiej Arkadii.

Od strony lasu pień jest oczyszczony z gałęzi. Od skraju lasu, z drzewa odchodzi wiele konarów i gałęzi. Sama korona, chociaż niezbyt okazała, jest w miarę regularnie ukształtowana.

Dlaczego “Benedykt”? Oto jest pytanie. ;)) Jeszcze pod koniec maja, nie wiedziałem, jak nazwać to drzewo. Czasami wena twórcza przychodzi natychmiast po obejrzeniu drzewa (tak było z “pełzającą” brzozą brodawkowatą), a czasami tygodniami zastanawiam się i nic.

Drzewo rośnie na terenie “styku” gruntu prywatnego i gruntu Lasów Państwowych. Mówi się o nim tyle, że się o nim mówi. Taki lokalny celebryta, ale znany tylko nielicznym. Czyli znany z tego, że jest znany. Ale dobrze się o nim mówi i to dobrze. ;))

Skoro dobrze się o nim mówi to wypada na imię “Benedykt”, które jest pochodzenia łacińskiego. Wywodzi się od słowa benedictus (błogosławiony) lub od benedico (mówić o kimś dobrze, życzliwie, chwalić go). Imię oznacza osobę błogosławioną lub taką, o której dobrze się mówi i dobrze się jej życzy.

O dębie “Benedykt” dobrze się mówi. To dorodne, ładne drzewo, które na pewno ma trzycyfrowy wiek. Imię “Benedykt” zaproponował mój serdeczny znajomy i kiedy przeanalizowałem Jego propozycję, przyznaję, że trafił z imieniem drzewa w dziesiątkę.

“Benedykt” obchodzi imieniny kilka razy w ciągu roku, ale najczęściej świętuje on w dniu 11 lipca. Zatem już można przygotowywać się do uroczystości. ;)) W przypadku bukowińskiego “Benedykta” należy świętować cicho, z powagą godną dębu. Co nie przekreśla wznieść toast na Jego cześć. ;))

PODSUMOWANIE

1) Mówi się o nim tyle, że się mówi. Lokalny, “dendrologiczny celebryta”. Bardzo lokalny, ponieważ mówi o nim niewiele osób, które go znają. Ale najważniejsze, że mówi się o nim dobrze. Skoro mówi o kimś dobrze, życzliwie, chwali go to wypada zawołać “Benedykt”! ;))

2) To ukryty w lewostronnej części Bukowiny Sycowskiej dąb szypułkowy o pomnikowym obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 439 cm. Okazałe, wysokie leśne drzewo, które w pełni zasługuje na status perły dendroflory.

3) W następnym artykule przeniosę się do niewielkiego wąwozu w lasach Bukowiny Sycowskiej, skąd wypływa magiczne źródełko, a nad nim góruje zachwycający buk zwyczajny. To “ojciec bukowińskiego lasu”.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.