facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 26 paź, 2018
- brak komentarzy
Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2018. (21) “Przydrożny” dąb szypułkowy z Goszcza.

(21) “PRZYDROŻNY” DĄB SZYPUŁKOWY Z GOSZCZA

21. perła dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2018 to sędziwy dąb szypułkowy rosnący przy leśnej drodze, bardzo blisko miejscowości Goszcz. Drzewo z daleka wyraźnie odznacza się rozmiarami wśród pozostałych drzew, szczególnie w stanie bezlistnym, kiedy nic nie zasłania dębowego jegomościa.

Za dębem jest rozwidlenie drogi. Idąc dalej prosto, dojdzie się do torów kolejowych, natomiast skręcając na lewo, można podziwiać kilka oczek wodnych a za nimi – przechodząc obok domku, można skierować się na Golę Wielką albo obrać kierunek na Domasławice. Drzewo, rosnące kilka metrów od rozwidlenia dróg, od razu zwróciło moją uwagę.

Nie sposób nie zauważyć tego drzewa, które jest kolejnym, unikatowym okazem dendroflory terenów Goszcza i okolic. Chociaż z daleka wydaje się, że drzewo rośnie na prostym terenie, w rzeczywistości jest inaczej.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Okazuje się, że drzewo rośnie na pochyłości, co oczywiście ma wpływ na sposób pomiaru obwodu pierśnicowego pnia. Pień na standardowej wysokości 130 cm od najwyższego miejsca przy jego podstawie, mierzy w obwodzie ponad 5. metrów. Jednak tak uzyskany wynik, w tym przypadku nie można przyjąć za obowiązujący.

Drzewo ma na tej wysokości duże zgrubienie, które zawyża pomiar. Musiałem zatem znaleźć najwęższy obwód pomiędzy podstawą pnia a wysokością 130 cm. Znajduje się ono na wysokości 50 cm (od najwyższego punktu przy podstawie pnia). W tym miejscu obwód pnia drzewa wynosi ma 497,50. Ten wynik przyjąłem jako prawidłowy i zgodny z zasadami obowiązującymi w dendrometrii.

Dąb wykształcił masywny, niezbyt długi pień, który miejscami przyozdobiony jest mchem, zgrubieniami i kikutami po wyłamanych konarach. Na wysokości około 4-5 metrów widać wyłamanie dwóch, szczególnie okazałych konarów, z których jeden wciąż leży pod drzewem. Można go zobaczyć na nakręconym filmiku.

Chociaż wydaje się on być zdrowy, w rzeczywistości na pewno jest częściowo wypróchniały i rozłożony przez grzyby. To naturalne wśród naszych dębowych matuzalemów, które – będąc puste w środku – potrafią przeżyć jeszcze bardzo długo.

Na powyższych zdjęciach widać zgrubienie, które zawyża wynik pomiaru na wysokości 130. cm. Dąb ten jest po sporych przejściach, zwłaszcza wiatrowych, które pozbawiły go wielu konarów i gałęzi.

Pokrój drzewa jest typowy dla drzew rosnących na otwartej przestrzeni, chociaż przez wyłamania najgrubszych konarów w dolnych partiach pnia, drzewo wygląda na bardziej wysmukłe, upodabniając się nieco do dębów rosnących w zwarciu. Jednak wysokością im nie dorównuje.

Korona drzewa jest także zubożała przez utratę konarów i gałęzi. Mimo tego, jest jeszcze co podziwiać. Dla mnie jest to piękne drzewo i symbol wytrwałości w niespokojnych warunkach naszego klimatu, na pozór spokojnego.

Drzewo, chociaż mocno potargane zębem czasu, trzyma się i za każdym razem, kiedy je odwiedzę, zachwyca mnie swoim widokiem. W porze letniej, dostęp do drzewa jest trochę utrudniony przez zagęszczenie innych roślin przy dębie, a większość niuansów sędziwego okazu przysłaniają liści.

W lecie łatwo go przeoczyć, chociaż rośnie blisko drogi. Za to w stanie bezlistnym i najlepiej podczas bezchmurnej pogody, można obejrzeć szczegółowo to imponujące drzewo. Jak każdy sędziwy dąb, napawa on zadumą na szybkością i przemijalnością naszego życia.

FILM

Tym razem bez muzycznego podkładu, chciałem pokazać “przydrożny” dąb szypułkowy w szacie bezlistnej, ale podczas “szalejącej” wiosny w połowie kwietnia tego roku. Było już bardzo sucho, co słychać podczas stawiania przeze mnie kroków po wysuszonych na pieprz liściach.

Na filmie widać m.in. martwy, ogromny konar, który odłamał się od drzewa wiele lat temu. Trudno mi oszacować, ile on tam może już leżeć. Drzewu udało się zasklepić niektóre rany po wyłamaniach.

LINK: https://drive.google.com/drive/folders/1Cg96aomEAm_lGzM2T1N1MMEgPoVNNaXt

PODSUMOWANIE

1) “Przydrożny” dąb szypułkowy z Goszcza to kolejny, okazały przedstawiciel tego gatunku na terenach Goszcza i okolic. Rośnie blisko dużej, leśnej drogi, ale jest raczej zapomniany i tak naprawdę mało kto zwraca na niego uwagę, a jeszcze mniej ludzi wie o jego istnieniu. Tymczasem jest to piękny, stary i potężny dąb o pniu, którego obwód na poziomie 50 cm wynosi 497,50 cm.

2) Dąb ten, absolutnie nie wyczerpał tematyki sędziwych drzew Goszcza. W cyklu pereł dendroflory 2019 powrócę do byłego królestwa von Reichenbachów, ponieważ rośnie tu jeszcze co najmniej kilka, wyjątkowych i potężnych dębów, które są imponujące nie tylko z uwagi na wiek i rozmiary, ale także ze względu na miejsce w którym rosną.

3) Natomiast w kolejnym artykule, przeniosę się na tereny znajdujące się między Goszczem a Moszycami, w których odnalazłem absolutnie wyjątkowe drzewa i które na chwilę obecną są jednym z największych odkryć dendrologicznych w mojej pasji treehuntera. Pierwszą perłą jest Twardogórska aleja dębowa, wprowadzająca swoim pięknem w trans, hipnozę i która jest po prostu fenomenalna.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.