Ocieplenie, mgły, opady deszczu i silniejszy wiatr.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 13.12.2021r. – 19.12.2021r.

Mija najzimniejszy tydzień od początku sezonu późnojesienno-zimowego 2021. Oczywiście jak na razie, ponieważ największe zimno jest jeszcze przed nami, ale na ten moment trudno prognozować, czy wystąpi na koniec grudnia i w styczniu, czy może w lutym. Najzimniej było na północno-wschodnich terenach kraju, im dalej na zachód, tym spadki temperatur były mniejsze, a na samych krańcach zachodnich notowano dodatnie wartości na termometrach. Kulminacja zimna miała miejsce 7 i 8 grudnia, kiedy nawet w ciągu dnia, miejscami trzymał dwucyfrowy mróz w wąskim pasie Polski północno-wschodniej. 

Temperatura odczuwalna 8 grudnia 2021

Biorąc pod uwagę temperaturę odczuwalną, to najciekawiej wyglądał 8 grudnia, ponieważ silniejsze podmuchy wiatru spowodowały, że odczucie zimna było znacznie większe w porównaniu do wartości, jakie wskazywały termometry. Był to w większości pochmurny, zimny i nieprzyjemny dzień, a cały tydzień na dużym obszarze kraju zapisał się jako ponury z przewagą całkowitego zachmurzenia. Niedziela przyniosła pocieszenie pod postacią wielu przejaśnień, a miejscami wręcz przewagi bezchmurnego nieba.

Od czwartku rozpoczęło się dość ślamazarne ocieplenie, ponieważ było powolne, obejmowało niektóre regiony, ale w nocy, spadki temperatur miejscami nadal były dość znaczne. Jak podali gospodarze Meteoprognoza.pl: “Prawie najdłuższe noce, zalegająca pokrywa śnieżna i nocne rozpogodzenia mogą dać w efekcie całkiem spory mróz nawet w zwykle dość ciepłych zimą regionach. Tej nocy mocno przymroziło w Wielkopolsce i na Kujawach. Temperatury spadły do -11 stopni i to bez związku z mroźną masą arktyczną jaka zalega w zachodniej Rosji. W Jeleniej Górze -11.2 °C, jeszcze zimniej w Poroninie. Niemniej to i tak nie najniższe wartości – w podkarpackiej Polanie 9 XII zanotowano -15.9°C. Dużo cieplej tej nocy na pochmurnym wschodzie z napływem cieplejszej masy powietrza.”

Równie ciekawy rozkład temperatur wystąpił 11 grudnia. “Wczoraj ciekawy przypadek Kujaw, które zanotowały dość mroźny dzień po nocnym wychłodzeniu z piątku na sobotę. Na mapie widnieje stacja wojskowa w Inowrocławiu, gdzie wczoraj temp. spadła tam do -12.6 °C. W niedalekiej Kołudzie Wielkiej temp. min. wyniosła -11.7°C. Zamglenia musiały wyhamować dzienny wzrost temperatury. W dzień w Inowrocławiu temperatura wzrosła do -7.5*C (ostatniej nocy była już wyższa), podobnie w Kołudzie (tutaj o 16:00 było już poniżej 10*C). Sprawiło to znaczne różnice z sąsiednimi regionami, gdzie nie było takiego mrozu. Wyspowo termiczna anomalia ujemna spadła poniżej 7 stopni. Ciepło było na wschodzie. Tam sięga nadal system zachmurzenia dość rozbudowanego układu niżowego znad Bałkanów. Jedynie nad obszarami przygranicznymi z Ukrainą obecnie pada śnieg.”

Mapy i źródło: METEOPROGNOZA.PL

Warto też wspomnieć o tym, co wydarzyło się w USA. Napływ ciepłego i zasobnego w wilgoć powietrza znad Zatoki Meksykańskiej w zderzeniu z chłodnym powietrzem napływającym znad Kanady spowodował silną cyklogenezę. Do tego wszystkiego całą tę strefę przecinał bardzo silny prąd strumieniowy, który dodatkowo napędził cały układ i zintensyfikował zjawiska burzowe. W piątek wieczorem i sobotnią noc nad kilkoma stanami przeszło wiele tornad powodując potężne zniszczenia. Niestety, zginęło ponad 90 osób, ale liczba ta będzie prawdopodobnie jeszcze większa, gdyż nie wszystkie ruiny i szczątki domów zostały już przeszukane.

Jedno z tornad prawdopodobnie pobiło rekord wszechczasów – przemieściło się przez cztery stany być może nie odrywając się ani na moment od powierzchni ziemi. Wstępne raporty mówią o około 350 km nieprzerwanej drogi utrzymywania się przy ziemi. Silne superkomórki burzowe oraz związane z nimi tornada nadal zagrażają stanom Tennessee i Kentucky.

Prezydent Joe Biden nazwał falę tornad, w tym jedno, które przebyło ponad 300 kilometrów, „jedną z największych” burz w historii Ameryki. „To tragedia” – podkreślił wstrząśnięty Biden, który w wywiadach telewizyjnych obiecał wsparcie dla dotkniętych stanów. „I nadal nie wiemy, ile ludzi zginęło i jaki jest pełen zakres szkód” – dodał.

W nadchodzącym tygodniu ocieplenie obejmie cały kraj, a na termometrach odnotuje się nawet 10 stopni C, jednak nie wszędzie. Największa porcja ciepłego powietrza i najwyższe temperatury będą na zachodzie, im dalej na wschód tym chłodniej, ale również na plusie. Pojawi się też trochę opadów deszczu i deszczu ze śniegiem, tylko w górach samego śniegu oraz wzrośnie prędkość wiatru, zwłaszcza we środę, czwartek i podczas weekendu.

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉:

https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap

Poniedziałek, 13 grudnia 2021

Na początku nowego tygodnia swoją obecność zaznaczy ciepły front atmosferyczny związany z niżem znad Morza Norweskiego w województwach zachodnich. I tak na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku na termometrach odnotuje się już dodatnie wartości – w ciągu dnia od 2 do 4 stopni C, a na Ziemi Lubuskiej i zachodnich krańcach Dolnego Śląska nawet 5-6 stopni C. W tych regionach przez cały dzień będzie mglisto, z opadami mżawki. Niektóre mgły będą ograniczać widzialność poniżej stu metrów.

Pozostała część kraju będzie jeszcze w zasięgu strefy wyżowej, która wprawdzie przyniesie sporo chmur, ale istnieje również szansa na lokalne przejaśnienia. Za to na południu Małopolski prognozuje się większe rozpogodzenia i dłuższe słoneczne chwile. Na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, w centrum, na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie utrzyma się lekki mróz – w tych regionach będzie od -2 do 0 stopni C. Wiatr słaby, zmienny, jedynie na wschodzie i południu Mazowsza, Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu umiarkowany, północno-zachodni.

Wtorek, 14 grudnia 2021

We wtorek ciepły front atmosferyczny zacznie przemieszczać się w głąb kraju. Już tylko na Podlasiu, wschodzie i południu Mazowsza, Lubelszczyźnie oraz Podkarpaciu temperatura utrzyma się lekko poniżej zera na poziomie do -2/0 stopni C. W głębi kraju odnotuje się 1-2 stopnie C, a na zachodzie nawet 6-8 stopni C (najcieplej na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej). W wielu regionach, oprócz krańców wschodnich, możliwe są opady deszczu lub mżawki; w centrum i na południu mogą to być opady marznące, powodujące gołoledź. Oprócz tego wystąpią również gęste mgły ograniczające widzialność poniżej stu metrów.

Środa, 15 grudnia 2021

W środę Polska znajdzie się w strefie wysokiego ciśnienia, jednak ciepły front atmosferyczny przyniesie dużo wilgoci, w związku z czym przeważać będzie pochmurna pogoda z niskimi chmurami. Dopiero po południu na krańcach północno-zachodnich, gdzie pojawi się nieco silniejszy wiatr, jest szansa na przejaśnienia i rozpogodzenia. Na termometrach odnotuje się od -1/0 stopni C na Podkarpaciu do 2-3 stopni C na Górnym Śląsku, w Małopolsce, w centrum oraz na Lubelszczyźnie i Podlasiu.

Ponownie najcieplejszymi regionami będą Pomorze, Kujawy, Wielkopolska, Ziemia Lubuska i Dolny Śląsk z temperaturami na poziomie 5-7 stopni C. Na północy i zachodzie kraju nawet noc z wtorku na środę będzie już bez mrozu. Wiatr na południu słaby, poza tym umiarkowany, na wybrzeżu okresami silniejszy, z kierunków południowo-zachodnich.

Czwartek, 16 grudnia 2021

W nocy ze środy na czwartek nad północne dzielnice naszego kraju wkroczy front od niżu znad północnej Skandynawii. W związku z tym pojawią się opady deszczu na Pomorzu, Warmii i Mazurach, Podlasiu, północy Mazowsza i w Wielkopolsce oraz na Kujawach. W czwartek w ciągu dnia front zacznie przemieszczać się w głąb kraju, a po jego przejściu – najpierw na Pomorzu, a następnie na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Kujawach oraz w Wielkopolsce zacznie się rozpogadzać.

W ciągu dnia na termometrach odnotuje się od 2-3 stopni C na Górnym Śląsku, Podkarpaciu i Roztoczu do 4-5 stopni C w centrum, na środkowym wschodzie i w Małopolsce. Za to najcieplej – od 7 do 10 stopni C będzie na Pomorzu, Warmii i Mazurach, północy Mazowsza i Wielkopolski oraz na Kujawach. Wiatr chwilami silniejszy, na wybrzeżu i w rejonie Zatoki Gdańskiej porywisty, w porywach do 70-75 km/godz., północno-zachodni.

Piątek, 17 grudnia 2021

W piątek na południu i zachodzie utrzyma się spore zachmurzenie, ale niewielkie opady są możliwe wyłącznie w górach i – jeżeli wystąpią – będą to opady śniegu. Na pozostałym obszarze kraju pojawi się więcej słonecznych chwil, zwłaszcza w północno-wschodniej części naszego kraju nie powinno zabraknąć pogodnego nieba. Na termometrach prognozuje się 3-4 stopnie C na południu i wschodzie, 5-6 stopni C w głębi kraju i 7-8 stopni C na Pomorzu. Wiatr nadal umiarkowany, północno-zachodni.

Weekend, 18-19 grudnia 2021

W weekend na wschodzie i południu Polski zrobi się nieco chłodniej, jednak temperatury nie spadną znacznie i będą oscylować w granicach zera lub lekko powyżej. W tych regionach możliwe są opady deszczu i ze śniegiem oraz śniegu. Nad resztą kraju utrzyma się odwilż. Na zachodzie i Pomorzu termometry wskażą od 5 do 7 stopni C. Jednak w całym kraju z północy i północnego-zachodu będzie wiał silniejszy wiatr, co spowoduje zwiększenie odczucia chłodu. Co dalej? Według wstępnych prognoz, przed Świętami może się ochłodzić i sypnąć śniegiem, ale to jeszcze nic pewnego.

OPTYCZNIE W NIEBO 13.12.2021r. – 19.12.2021r.