facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 31 sty, 2020
- brak komentarzy
Najgrubszy, niepomnikowy dąb szypułkowy w Parku Szczytnickim. Podwójne oblicze.

Najgrubszy, niepomnikowy dąb szypułkowy w Parku Szczytnickim. Podwójne oblicze.

We wrocławskim Parku Szczytnickim rośnie wiele drzew, które osiągnęły rozmiary pomnikowe, a nie zostały uhonorowane statusem pomników przyrody. Na szczęście, nie wycina się tu niepotrzebnie drzew, zwłaszcza tych okazałych, dzięki czemu, parkowy teren, jak i jego okolice, wciąż należą do tzw. “zielonych płuc” Wrocławia.

Największe emocje wśród miłośników sędziwego drzewostanu budzą tu oczywiście dęby szypułkowe, które osiągnęły najokazalsze rozmiary. Poza najpotężniejszymi, pomnikowymi dębami: Jana Stanki i “Dziadkiem”, warto też przyjrzeć się najgrubszemu, niepomnikowemu dębowi.

Rośnie on blisko ulicy A. Mickiewicza, która dzieli Park Szczytnicki na dwie części i które to, w dość dużym stopniu różnią się składem gatunkowym drzew, chociaż dęby rosną licznie w obu jego częściach.

Drzewo to jest klasycznym okazem soliterowym, który urozmaica krajobraz niewielkiej polany, chociaż jego pokrój nie jest typowy, jak dla dębowych olbrzymów kojarzonych z rozległymi, wolnymi przestrzeniami. W jego pobliżu rośnie inny, posadzony kilka lat temu dąb “Henryka”, który – z tego co pamiętam, jest jednak dębem czerwonym lub błotnym.

Najgrubszy, niepomnikowy dąb szypułkowy w Parku Szczytnickim określiłem jako tego o “podwójnym obliczu”. Wręcz mogę napisać, że to dendrologiczny, zodiakalny “bliźniak”, bowiem drzewo to skrywa dwa, zupełnie inne oblicza.

Z jednej strony to okaz zdrowia. Piękny, masywny pień, czarnobrunatna kora, ściśle przylegająca do pnia, liczne, masywne i grube konary z gałęziami obficie pokrytymi liśćmi. Z drugiej strony widnieją: łysy pień, z dziesiątkami śladów żerowania kozioroga dębosza, liczne wypróchnienia, ślady po pożarze i obecność grzybów pasożytniczych.

OBWÓD PIERŚNICOWY

Mimo tego, dąb ten należy do potęgi szczytnickiej dendroflory, a jego pień, jak i sylwetka całego drzewa sprawiają duże wrażenie. Wyróżnia się on znacznie w parkowym drzewostanie.

Obwód pierśnicowy tego dębu wynosi 539,50 cm. Jest to oczywiście osobnik jednopniowy. Tylko trzy, jednopniowe dęby, które rosną w najbliższej okolicy są grubsze od opisywanego. Są to pomniki przyrody: dąb Jana Dzierżona 652 cm, dąb “Dziadek” 652,50 cm i dąb Jana Stanki 561 cm.

Chudsze są także dwa inne, bardzo dostojne, pomnikowe dęby z okolicy, tj. dąb na skwerze przy ul. Parkowej za wałem ochronnym rzeki Starej Odry (500 cm) oraz dąb Piotra Włosta przy torowisku na ul. Wróblewskiego (518 cm).

Warto jeszcze dodać, że taki sam obwód pnia (540 cm), jak bohater dziesiejszego wpisu ma najgrubszy alejowy dąb (niestety już mocno zamierający), który rośnie w pomnikowej alei dębowej na wale za Ogrodem Zoologicznym, którą opisałem w zeszłym roku.

Przy podstawie pnia opisywanego dębu widnieją owocniki grzybów pasożytniczych w całkiem sporym rozmiarze. To błyskoporek płaczący (łac. ‘Pseudoinonotus dryadeus’ ).

Jest to jednoroczna huba, wyrastająca pojedynczo, lub dachówkowato w grupach po kilka sztuk. Ma półkulisty, konsolowaty lub półeczkowaty kształt i szerokość 10-25 cm. Brzeg tępy i przeważnie równy. Do podłoża przyrasta bokiem. Górna powierzchnia aksamitna lub szorstka, nierówna, jamkowata lub gruzełkowata, początkowo o barwie kremowej, potem pomarańczowobrunatnej, ochrowej, rdzawej lub tabaczkowej.

Charakterystyczną cechą jest występowanie na powierzchni licznych kropel czerwonobrązowego płynu. Po wyschnięciu pozostają po nich brunatne wklęśnięcia. Błyskoporek płaczący to pasożyt wnikający do drzewa przez rany i atakujący zdrowe, w pełni żywotne drzewa.

Zarodniki wnikają głównie przez skaleczone korzenie lub mechaniczne uszkodzenia podstawy pnia. Owocniki pojawiają się głównie na korzeniach i odziomkowej części pnia. Rozwijająca się w drewnie grzybnia powoduje bardzo silną białą zgniliznę drewna. Na porażonym drzewie owocniki tworzą się nieregularnie – nie w każdym roku.

Źródło: Wikipedia

Oglądając drzewo od tej zniszczonej i mocno ześrutowanej przez koziorogi strony widać ziejącą dziuplę i ślady po pożarze, który kiedyś o mało całkowicie nie zniszczył tego pięknego drzewa.

Nie wiem, czy był to akt wandalizmu, czy uderzenie pioruna? Obie wersje gdzieś krążyły w kuluarach wśród przekazów od znajomych, ale w Internecie nic na ten temat nie znalazłem.

Najważniejsze, że drzewo przeżyło i – pomimo “walki” pomiędzy witalnością i zamieraniem, zdobi tę część parku swoją masywną i uroczą sylwetką. Stanowi też duża ciekawostkę przyrodniczą, którą jest m.in. obecność chronionego kozioroga dębosza.

PODSUMOWANIE

Wśród bogatej gatunkowo dendroflory Parku Szczytnickiego, najgrubsze obwody pni osiągają dęby szypułkowe, z których kilka objęto ochroną pomnikową. W pobliżu skrzyżowania ulic A. Mickiewicza i M. Kopernika, na niewielkiej polanie rośnie natomiast najgrubszy, niepomnikowy dąb o obwodzie pierśnicowym pnia wynoszącym 539,50 cm.

Wynik ten, w kategorii jednopniowych dębów szypułkowych rosnących w Parku Szczytnickim plasuje go na trzecim miejscu za takimi tuzami jak dąb Jana Stanki (561 cm) i Dąb “Dziadek” (652,50 cm).

Drzewo to ma dwa oblicza. Z jednej strony wydaje się być okazem zdrowia, z drugiej strony widać szeroki, ciągnący się do góry ubytek kory, liczne ślady żerowania kozioroga dębosza, wypróchnienia, a także ślady po pożarze. Chociaż zacny dąb rośnie jako soliter, nie może narzekać na brak towarzystwa, którym jest grzyb pasożytniczy – błyskoporek płaczący.  

Dąb ten, jako jedno z nielicznych, parkowych, jak i okolicznych drzew, zdołał przekroczyć granicę pięciu metrów obwodu, co podkreśla jego unikatowość i wyjątkowość. Poprzez swoje “podwójne” oblicze, stanowi też dużą ciekawostkę przyrodniczą.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.