Nadal przewaga zimnej pogody, miejscami opady deszczu ze śniegiem i śniegu, noce bardzo zimne, niektóre z przymrozkami.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 05.04.2021r. – 11.04.2021r.

Minął marzec, rozpoczął się kwiecień, mijają Święta, a pogoda wciąż kaprysi i nie chce się ustabilizować. Przynosi znaczne spadki temperatury, opady deszczu ze śniegiem, śniegu, krupy śnieżnej, zmienność zachmurzenia i dość silne podmuchy zimnego wiatru, który zwiększa odczucie chłodu.

Wprawdzie Niedziela Wielkanocna zaoferowała pewne uspokojenie aury i daje nadzieję, że z każdym dniem wiosna rozkręci się na dobre, to jednak jest to tylko cisza przed kolejnym, głębszym i co najmniej kilkudniowym załamaniem pogody, spadkiem temperatury, wzrostem prędkości wiatru oraz mieszanki opadowej w postaci śniegu, deszczu i krupy śnieżnej.

Wciąż zatem otwarte pozostaje pytanie o wiosenną stabilizację pogody i wypchnięcie daleko od Polski zimnych mas powietrza, które “uszczęśliwiają” nas po każdym, chwilowym ociepleniu. Co najmniej przez cały przyszły tydzień nie poznamy odpowiedzi na to pytanie. Jednak w prognozach modeli pojawiają się pewne symptomy większej zmiany pogody.

Wynika z nich, że po kapryszeniu pogody, w drugiej połowie kwietnia, możemy zaledwie w ciągu kilku dni przejść nie do wiosennych, ale prawie letnich temperatur. Czy tak będzie? To się okaże, niemniej prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest całkiem realne.

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://hydro.imgw.pl/#precipitationMap

Poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Poniedziałek Wielkanocny i jednocześnie początek nowego tygodnia zapowiada się pod znakiem zmiany pogody. Już od godzin porannych na Pomorzu i Ziemi Lubuskiej, a około południa w Wielkopolsce nastąpi wzrost zachmurzenia i wystąpią opady deszczu i śniegu. Podczas przechodzenia frontu nastąpi szybki spadek temperatury.

W pozostałych regionach kraju będzie jeszcze pogodnie i sucho, ale po południu front z opadami mieszanymi dotrze nad Warmię i Mazury, Kujawy, centrum, Śląsk i zachodnią Małopolskę. Do wieczora padać nie powinno jeszcze w dzielnicach południowo-wschodnich.

Temperatura wyniesie od zaledwie 3-4 stopni C na Pomorzu do 12-14 stopni C na wschodzie oraz w centrum i 15-16 stopni C na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 65-70 km/godz., południowo-zachodni, skręcający na północno-zachodni.

Wtorek, 6 kwietnia 2021

We wtorek Polska znajdzie się pod wpływem bardzo rozległego niżu znajdującego się nad Skandynawią, który we współpracy z potężnym wyżem znad Atlantyku sprowadzi lodowate powietrze znad Arktyki. Pomimo tego, prognozuje się dużo słonecznych chwil, ale nie zabraknie również chmur, z których, zwłaszcza w północnej i zachodniej części kraju będzie padać śnieg. Lokalnie opady będą obfite.

Modele numeryczne wskazują też na prawdopodobieństwo wystąpienia burz. Na południu i w centrum opadów ma być najmniej. Będzie zimno – od 3-4 stopni C na wschodzie i w Małopolsce do 5-6 stopni C na pozostałym obszarze kraju. Wiatr umiarkowany, z kierunków zachodnich.

Środa, 7 kwietnia 2021

Środowy poranek w całym kraju zapowiada się mroźny. Największy mróz wystąpi na wschodzie i w Małopolsce do -4/-3 stopni C, a w rejonach podgórskich będzie jeszcze zimniej – poniżej -5 stopni C. W ciągu dnia chwile słoneczne będą przeplatać się z pochmurnymi, lokalnie wystąpią przelotne opady śniegu i krupy śnieżnej. Temperatura nie przekroczy 7 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków zachodnich.

Czwartek, 8 kwietnia 2021

W czwartek czeka nas kontynuacja zimnej pogody, ponieważ nadal będziemy znajdować się w zimnej masie powietrza płynącej z zachodu, w której wystąpią sprzyjające warunki do tworzenia się chmur kłębiastych z przelotnymi opadami śniegu i krupy śnieżnej. Najwięcej słonecznych chwil wystąpi w zachodniej połowie kraju. Na termometrach odnotuje się od 4-5 stopni C w Małopolsce i na Podkarpaciu oraz 6-7 stopni C w głębi kraju do 8 stopni C na północy i zachodzie.

Piątek, 9 kwietnia 2021

W piątek pogoda zacznie się stabilizować. W ciągu dnia przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem mają jeszcze występować w województwach północnych, za to nad resztą kraju ma być już pogodnie, co przełoży się na wzrost temperatur.

Na termometrach zobaczymy od 7-8 stopni C w rejonie Zatoki Gdańskiej, na Warmii i Mazurach oraz Podlasiu i 9-11 stopni C na przeważającym obszarze kraju do 13-14 stopni C na zachodzie. Wiatr umiarkowany, południowo-zachodni.

Weekend 10-11 kwietnia 2021

Stabilizacja pogody będzie krótkotrwała, ponieważ na sobotę prognozowane jest wejście od zachodu frontu chłodnego, który ponownie zaciągnie do nas zimne powietrze z północy i przyniesie opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a w górach samego śniegu.

Do godzin południowych powinno być jeszcze pogodnie i w miarę ciepło, zwłaszcza w województwach południowo-wschodnich, gdzie na termometrach odnotuje się w przedziale 12-14 stopni C. W głębi kraju i w pozostałych regionach będzie maksymalnie od 4 do 7 stopni C. Niedziela już w całej Polsce zapowiada się zimna z temperaturami w przedziale od 5 do 10 stopni C.

OPTYCZNIE W NIEBO 05.04.2021r. – 11.04.2021r.