W tym tygodniu, przeszliśmy przez namiastkę lata, którego apogeum przypadło na wtorek. Wtedy to, notowano nawet 27 stopni ciepła w głębokim cieniu. Od środy, zaczęło się stopniowo ochładzać i pojawiły się opady deszczu. W Polsce południowo-wschodniej, odnotowano pierwsze, silniejsze burze w tym sezonie, miejscami z porywistym wiatrem, gradem i średnią aktywnością elektryczną. W czwartek, nad Polską południową, pojawił się stacjonarny front atmosferyczny, który przyniósł i jeszcze przynosi opady deszczu, miejscami obfite, Dotyczy to regionów Polski południowej, południowo-zachodniej, częściowo środkowej. Na południowym-wschodzie, opady pochodziły głównie z komórek burzowych. Tam też solidnie popadało, chociaż już nie tak równomiernie, jak np. na Śląsku.

Najmniej lub w ogóle nie padało w całym pasie Polski północnej. Tam też, można zaobserwować, wiosenną posuchę. Nie jest ona na szczęście zbyt intensywna. W perspektywie najbliższego tygodnia, wszelkie prognozy pogody, oparte na modelach numerycznych, widzą pogodę zróżnicowaną, z ciągłą przeplatanką słońca, zachmurzenia i opadów. Jakiejś dłuższej stabilizacji aury w najbliższym czasie nie będzie. Za to widać przepiękną, soczystą zieleń, która, dzięki wystarczającej ilości opadów, zachwyca intensywnością. ;))

Bardzo niejednoznaczne są prognozy pogody na końcówkę przyszłego weekendu. Niektóre prognozy widzą silne ochłodzenie, które może przynieść nocne przymrozki oraz opady deszczu ze śniegiem lub śniegu. W innych prognozach, mówi się o kontynuacji tego, co będziemy mieć w ciągu tygodnia. Za kilka dni, będzie już wiadomo, jaką ostatecznie obierze drogę, środkowo-kwietniowa aura. ;))

Poniedziałek, 11 kwietnia 2016
Początek nowego tygodnia, przywita mieszkańców Pomorza, północy Wielkopolski, Kujaw oraz Warmii piękną, słoneczną pogodą. Tam do pogodowego głosu, dojdzie wyż znad Północnego Atlantyku. Intensywne promienie słoneczne, podgrzeją powietrze do 15-16 stopni, jedynie nad samym morzem ok. 8-10 stopni. Pozostała część kraju, pozostanie pod wpływem frontów atmosferycznych, które przyniosą sporo chmur i opadów deszczu i dlatego, temperatury osiągną maksymalnie 8-10 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.

Wtorek, 12 kwietnia 2016
Po kilku, całkowicie pochmurnych dniach na południu Polski, pojawią się rozpogodzenia. Niemniej w troposferze, pozostanie sporo wilgotnego powietrza, które zainicjuje zjawiska konwekcyjne, przelotne opady deszczu i burze. Tym razem najwięcej opadów będzie na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazowszu, Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu. Temperatura od 10-12 stopni na Pomorzu, 13-15 stopni na zachodzie, w centrum i północnym wschodzie do 16-18 stopni na południu i Lubelszczyźnie. Wiatr słaby i umiarkowany.

Środa, 13 kwietnia 2016
W środę zdecydowanie więcej słońca. Nad południowe dzielnice kraje dotrze klin słabego wyżu znad Bałkanów, dlatego rozpogodzeń nie zabraknie, a opadów będziemy mieć niewiele. Na północy i północnym wschodzie zachmurzenie będzie największe, prze co odnotuje się sporo przelotnych opadów deszczu i lokalnych burz. Słupki rtęci wskażą od 8-10 stopni na wybrzeżu, 13-15 stopni na Pojezierzu Pomorskim, Warmii i Podlasiu, do 16-19 stopni na południu oraz w dzielnicach środkowych. Wiatr z zachodu, słaby i umiarkowany.

Czwartek, 14 kwietnia 2016
Na chwilę obecną, widać powtórkę tego, co mieliśmy w tym tygodniu. Nad południowe regiony kraju, ma napłynąć bardzo wydajny opadowo układ niskiego ciśnienia z południa Europy. Tym samym, południe kraju i częściowo centrum będzie pochmurne, deszczowe i chłodne. Analogiczna sytuacja ma również mieć miejsce w południowo-wschodniej Polsce, która – będąc w ciepłym sektorze niżu – ma zostać obdarowana burzami. Najwięcej słońca i pogodnych chwil ma być na północy i wschodzie Polski. Na Śląsku oraz w centrum pod deszczowymi chmurami ok. 10 stopni. Poza tym 13-15 stopni na zachodzie i północy do 17-19 stopni na Lubelszczyźnie, wschodzie Mazowsza i Małopolski oraz Podkarpaciu.

Piątek, 15 kwietnia 2016
W piątek zagrzmi i pokropi na północy i zachodzie, a nad resztą kraju zdecydowana przewaga pogodnego nieba. Temperatura bardziej wyrównana na poziomie ok. 15-18 stopni. Wiatr z południa, umiarkowany.

Weekend, 16-17 kwietnia 2016
Koniec tygodnia przyniesie kolejne zmiany pogodowe. Nad Morzem Norweskim i Wyspami Brytyjskimi zacznie stopniowo rozrastać się wyż, który zepchnie niże znad Skandynawię i Rosję. O tyle to zła wiadomość, że z północy zacznie napływać zimne powietrze pochodzenia arktycznego. W sobotę jeszcze w większości kraju 8-11 stopni, a na południowym wschodzie 15 stopni, ale w niedzielę (17 kwietnia) już tylko 5-10 stopni. Będzie też przelotnie padać deszcz, grad, a lokalne krupa śnieżna. I tutaj mamy na razie wielką niewiadomą. Jeżeli masa arktycznego powietrza, wygra bitwę o dominację w Polsce, to początek przedostatniego tygodnia kwietnia, może nas przywitać bardzo zimną i nieprzyjemną pogoda. Za kilka dni, wszystko będzie jasne.

OPTYCZNIE W NIEBO 11.04.2016r. – 17.04.2016r.

14.04.2016r. – godz. 03:59, faza Księżyca – 1 kwadra

16.04.2016r. – godz. 23:30, koniunkcja Regulus – Księżyc w odległości – 2°22‘