facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 21 lis, 2019
- 2 komentarze
Kilka ciekawostek z lipcowej wycieczki wokół Jeleniej Góry.

Kilka ciekawostek z lipcowej wycieczki wokół Jeleniej Góry.

Kilka miesięcy temu opisywałem wybrane okazy drzew, które obejrzałem razem z Markiem Łuszczyńskim, Autorem bloga https://www.pomniki-przyrody.pl/. Pozostało mi jeszcze pokazać i skrótowo opowiedzieć o innych drzewach i ciekawostkach w naszej około-jelenigórskiej wycieczce. To tylko “liźnięcie” tych miejsc, które warto obejrzeć dokładnie pod kątem historycznym, architektonicznym i przede wszystkim – dendrologicznym.

(1) ZAPORA JEZIORA PILCHOWICKIEGO

To druga co do wysokości (po Solinie) i druga co do czasu powstania zapora wodna w Polsce. Zbudowana przez firmę B. Liebold & Co. AG (Holzminden/Berlin) pod kierownictwem Alberto Cucchiero, według projektu profesora Otto Intze oraz dr. Curta Bachmanna. Ponadto jest to najwyższa w obecnej Polsce zapora kamienna oraz łukowa. Powstała na rzece Bóbr w latach 1904–1912 w celu ochrony przed powodziami.

(2) LESZCZYNA TURECKA Z SOBOTY

Miejscowość Sobota to wieś w Polsce położona w województwie dolnośląskim, w powiece lwóweckim, w gminie Lwówek Śląski, na Pogórzu Kaczawskim w Sudetach. Rośnie w niej przepiękny okaz pomnikowej leszczyny tureckiej.

Drzewo to uznano za pomnik przyrody na podstawie rozporządzenia nr 18/93 Wojewody Jeleniogórskiego z dnia 3 kwietnia 1993 r. w sprawie ustanowienia pomników przyrody. Według zawartych informacji w CRFOPPomnikowa_Leszczyna_turecka_Sobota ), obwód pierśnicowy pnia drzewa wynosi 261cm, a wysokość 22m. Dane te mogą być dość nieaktualne. Nie dokonaliśmy pomiarów, ale – jak na leszczynę turecką, drzewo jest naprawdę okazałe.

Leszczyna turecka to średniej wielkości (rzadziej duże) drzewo liściaste o prostym, często wielokrotnym pniu i gęstej, regularnie stożkowatej koronie. Poza rozmiarami leszczyna turecka wyróżnia się charakterystycznymi orzechami laskowymi, których okrywy są mocno postrzępione na długie i cienkie “frędzle”. Gatunek został sprowadzony do Polski z południowej Europy. Na razie jest u nas dość rzadko uprawiany.

Ponieważ 6-ty lipca 2019 roku przypadł na sobotę, zatem drzewo z miejscowości Sobota, odwiedziliśmy w sobotę. ;))

(3) PARK PRZY PAŁACU W STANISZOWIE I POMNIKOWE ŚWIERKI

Jednym z piękniejszych miejsc na naszym planie wycieczki był park przy pałacu w Staniszowie. Z uwagi na napięty harmonogram wyprawy, wpadliśmy do niego dosłownie na 20 minut, aby obejrzeć przede wszystkim dwa okazałe, pomnikowe świerki.

Zanim dotarliśmy do drzew, pstryknąłem kilka ujęć zabudowań pałacowych z naturalną ozdobą w postaci pnączy. Natomiast sam park to projekt Jozefa Lenne. Rosną w nim wspaniałe drzewa, z dużym udziałem drzew sędziwych, można spotkać ciekawe formacje skalne, harmonię formy zagospodarowania z naturalną rzeźbą terenu oraz urok osi widokowych, jednej z widokiem na Śnieżkę.

Okazuje się, że w Staniszowie (powiat jeleniogórski, gmina Podgórzyn) ulokowane są dwa pałace: pierwszy w dolnej części wsi zwany Pałacem na Wodzie, drugi w Staniszowie Górnym nazywa się po prostu Pałac Staniszów. Marek na swoim blogu napisał o tym miejscu nieco więcej, jak i o pomnikowych świerkach: https://www.pomniki-przyrody.pl/?p=928

Moją uwagę przykuły piękne okazy dębów szypułkowych, które nie są uhonorowane statusem pomników przyrody, ale z pewnością na niego zasługują.

Jeden z nich, wyjątkowo malowniczo prezentuje się na tle parkowego krajobrazu. Niestety, nie było czasu, żeby je pomierzyć, ale myślę, że ich obwody pni, wahają się w granicach 5-ciu metrów. Tym samym, będzie to jeden z powodów, dla którego planuję ponownie przyjechać do Staniszowa.

1 POMNIKOWY ŚWIERK POSPOLITY

Imponujące wrażenie robią dwa pomnikowe świerki pospolite, które swoim pokrojem, sylwetką i rozmiarami, przypominają mi wielkiego, świerkowego króla z Kowar, którego opisałem w lipcu, w odrębnym artykule.

Według informacji zawartych w CRFOP1_Pomnikowy_świerk_Staniszów ), pierwszy świerk szczyci się obwodem pierśnicowym pnia wynoszącym 346cm, a wysokość drzewa wynosi 37 metrów.

2 POMNIKOWY ŚWIERK POSPOLITY

Drugi, pomnikowy świerk rośnie w pobliżu tego pierwszego i także jest potężny. W informacji o drzewie w CRFOP (  2_Pomnikowy_świerk_Staniszów ) napisano, że obwód pierśnicowy drzewa wynosi 386 cm, przy wysokości 37 metrów, czyli tyle, ile w przypadku pierwszego, pomnikowego świerka

Zatem w Staniszowie możemy podziwiać dwa, naprawdę wyjątkowe w skali kraju świerki pospolite, rosnące blisko siebie. Świerków, mających takie parametry (grubość i wysokość) i jednocześnie znajdujących się w dobrej kondycji zdrowotnej, mamy w kraju raczej niewiele.

Oba drzewa charakteryzują się pięknym, obfitym ugałęzieniem. Ostatnie gałązki tworzą charakterystyczną zasłonę, sięgającą aż do samej ziemi.

Stając pod drzewami i spoglądając do góry, widać wspaniałą plątaninę gałęzi, natomiast o zobaczeniu wierzchołka drzewa z tej pozycji, można jedynie pomarzyć. ;))

(4) PAŁAC W MIŁKOWIE I PIĘKNY BUK ‘PENDULA’

Kolejny punkt na mapie wycieczki to neobarokowy pałac w Miłkowie. Od 1996 roku pałac jest własnością prywatną i służy jako hotel i restauracja. O samym obiekcie możemy dowiedzieć się więcej z tabliczki informacyjnej.

Naszym głównym celem był tu bardzo urodziwy buk pospolity w odmianie zwisającej/płaczącej ‘Pendula’. Chociaż drzewo nie jest pomnikiem przyrody, wygląda zachwycająco. Także nie zmierzyłem go w “pasie”, ale nie jest to jakichś wybitnie gruby osobnik.

Za to – poza wspaniałym wyglądem – ma inne “smaczki”. Pierwszym z nich są “pełzające” po ziemi gałęzie. Jedna z nich (ta ze zdjęć) wygląda szczególnie zjawiskowo.

Drugim “smaczkiem” jest jego wysokość, której także nie zmierzyłem. Jednak, jak na tą odmianę, wysokość buka jest spora. Z pewnością drzewo zasługuje na dokładniejsze przyjrzenie się mu i dokonanie pomiarów.

Drzewo w pełnym ulistnieniu przypomina mi tryskającą liśćmi fontannę. Zresztą co tu dużo pisać – buki w każdej odmianie to – według mnie – jedne z najpiękniejszych naszych drzew, które możemy podziwiać w kraju.

Misternie, tajemniczo, dostojnie i baśniowo. Te określenia oddają wyjątkowy wygląd drzewa, kunszt jego budowy i ukształtowania się. To prawdziwi inżynierowie przyrody.

I jeszcze raz sylwetka drzewa w całości. Ponownie skojarzenia z fontanną liści. To jeden z najpiękniejszych buków w tej odmianie, którego obejrzałem w tym roku.

(5) KOWARY – GROBOWIEC RODZINY VON REUSS

Następnie pojechaliśmy do mrocznych miejsc w Kowarach, gdzie odwiedziliśmy grobowiec rodziny von Reuss. Tajemnicze, a zarazem niesamowicie romantyczne grobowce kryją się wśród ogromnych głazów na szczycie niewielkiego zalesionego wzgórza.

Dwie bezimienne kamienne płyty przykrywają szczątki ostatnich mieszkańców pobliskiego “Nowego Dworu”: Henryka XXX Reuss i jego małżonki Feodory. Księżniczka Feo pochodziła z najbardziej wpływowych rodzin ówczesnej Europy.

Jej przodkami byli m.in. Królowa Wiktoria – Władczyni Zjednoczonego Królestwa oraz kilku kolejnych Cesarzy Niemiec. W tym samym leśnym kompleksie, w odległości kilkudziesięciu metrów, znaleźć można miejsce pochówku Marii Klementyny Reuss, której grobowiec wyróżnia się piękną liliową dekoracją ozdabiającą wysoki kamienny krzyż.

Takie zapomniane miejsca z grobowcami, pośród głazów i drzew zawsze budzą we mnie myśli o przemijaniu wszystkiego. Nostalgia, refleksje, smutek, ale też docenienie tego, co się już przeżyło.

Niestety, kowarskie grobowce po wojnie były wielokrotnie plądrowane przez szabrowników. Praktycznie – poza szczątkami Feodory i Henryka, wszystko zostało z nich ukradzione…

Krzyż czuwa nad tym miejscem. Przypomina nam, że każdy żywy człowiek, zakończy kiedyś swoją podróż w powłoce cielesnej.

(6) PAŁAC W WOJANOWIE

Ostatni punkt wycieczki to przepiękny pałac w Wojanowie i park. Nie zwiedziliśmy pałacu od środka, dlatego i tu planuję kiedyś przyjechać ponownie. Na zewnątrz, pałac robi ogromne wrażenie. Przepych, piękno i bogactwo w jednym. Trójkondygnacyjny pałac założono na planie prostokąta, z narożnymi okrągłymi alkierzowymi wieżami. Bryłę nakryto stromym dachem namiotowym.

Pałac zachował od strony ogrodu rozległy taras z bocznymi szerokimi schodami. Zabudowę flankują po obu stronach oranżerie połączone z pałacem krytymi przejściami. Przed pałacem znajduje się duży dziedziniec z dawnymi zabudowaniami gospodarczymi i oficyną mieszkalną. Całość otoczona jest kilkunastohektarowym parkiem krajobrazowym.

W pałacu znajduje się hotel, kawiarnia, restauracja Kasztanowa i Ogrodowa, Spa&Wellness oraz centrum konferencyjne. Na terenie założenia organizowane są wystawy czasowe oraz liczne imprezy kulturalne. Za to posągi w pobliżu pałacu, opierają się pałacowemu przepychowi…

Ponieważ czas końca wycieczki zbliżał się nieubłaganie (musiałem zdążyć na pociąg do Wrocławia), obejrzeliśmy tylko teren w pobliżu pałacu oraz ciekawy i gruby okaz lipy z niespodzianką w pniu.

Pozostałość po dawnej sztuce konserwatorskiej drzew. Chociaż pień lipy jest mocno wypróchniały, lipa trzyma się dzielnie i obficie pokrywa się liśćmi. Ponoć za tym murem, mieszkają parkowe elfy… ;)) Do Doliny Pałaców i Ogrodów z pewnością powrócę, aby obejrzeć i pomierzyć najdorodniejsze, czy też najbardziej wyróżniające się okazy drzew. Tymczasem, o wielu pięknych miejscach tych terenów i wspaniałych drzewach można  poczytać na blogu Marka ( https://www.pomniki-przyrody.pl/ ).

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • mareke //21 lis 2019

    Chyba Pawle zapomniałeś wspomnieć o cisie (cisach) z Piechowic. Albo masz jakieś szersze plany w stosunku do nich?

    • Paweł Lenart //22 lis 2019

      Ta druga opcja. 😉 Będę go chciał obejrzeć drugi raz, ponieważ zdjęcia, które zrobiłem nie do końca mi się podobają.