Gorąco, upalnie i gwałtowne burze.

Prognoza pogody i optycznie w niebo 19.06.2023r. – 25.06.2023r.

Mijający tydzień wreszcie przyniósł więcej opadów na północy kraju (czyli na najbardziej wysuszonych terenach), chociaż prognozy pogody wskazywały, że to południe, częściowo zachód i centrum odnotuje największe ich sumy. Stało się inaczej. Owszem, opady wystąpiły również w regionach południowych, zachodnich i centralnych, jednak były one bardzo rozporoszone i często ograniczone do stosunkowo niewielkich obszarów. Mimo to, miejscami padało ulewnie, a nawet notowano dość silne gradobicia. Doszło do szkód i podtopień.

Sprawdziły się natomiast prognozy pogody, co do wielkoskalowych opadów na wschodzie kraju, które notowano z przerwami od piątku do niedzieli. Mimo to, nadal mamy przewagę terenów, gdzie opady były symboliczne lub w ogóle nie wystąpiły. W wielu miejscach sytuacja związana z suszą pogarsza się. Przykładem jest Kalisz, gdzie od 17 maja do dzisiaj odnotowano zaledwie 3,7 mm opadu deszczu. Dane te przekazał mi Adrian – znajomy grzybiarz, który jest coraz bardziej zaniepokojony skalą suszy w Wielkopolsce. 

(1) TRZECI KBW 2023

Ukazał się trzeci Klimatyczny Bilans Wody 2023, który ukazuje, jak szybko rozwija się tegoroczna susza. W komentarzu agrometeorologa czytamy: “W trzecim okresie raportowania tj. od 11 kwietnia do 10 czerwca 2023 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą była ujemna, wynosiła -110 mm. W obecnym sześciodekadowym okresie wartość KBW uległa zmniejszeniu o 40 mm w stosunku do poprzedniego okresu (1 IV-31 V).

Deficyt wody dla roślin uprawnych nadal wzrastał i występował w całym kraju. Największe niedobory wody notowano na terenach: Pojezierza Mazurskiego i Pomorskiego oraz na Kujawach od -180 do -209 mm. Duży deficyt wody notowano również na obszarze Polski środkowej od -150 do -179 mm. Nieco mniejszy deficyt wody od -50 do -149 mm występował na terenie leżącym na południe od w/w obszarów.

W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w trzecim okresie raportowania, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski.”

“W pierwszym jak i drugim raporcie notowano stosunkowo niskie wartości ewapotraspiracji wynoszące 2,5 mm/dzień. Natomiast w trzecim raporcie ewapotranspiracja wzrosła do 3,1 mm/dzień co spowodowało, że nastąpił wzrost deficytu wody zwłaszcza w północnej Polsce. Brak opadów, zwłaszcza w trzeciej dekadzie maja oraz w pierwszej czerwca spowodował, że deficyt wody jest wyższy niż notowany w drugim raporcie. Niedobory wody dla roślin uprawnych zwiększają się. Stwierdzamy, że największe niedobory wody w tym okresie sześciodekadowym dla roślin uprawnych w północnej Polsce wynosiły od -180 do -209 mm. Duży deficyt wody notowane był również w centralnych obszarach kraju wynoszący od -150 do -179 mm.”

♦ Źródło i więcej na ten temat: https://susza.iung.pulawy.pl/

(2) TEMPERATURY

Przełom poprzedniego i mijającego tygodnia przyniósł termiczne zróżnicowanie. Gorąco było zwłaszcza na zachodzie i północnym-zachodzie, a im dalej na południowych wschód, tym notowano niższe wartości na termometrach. 

Następnie ochłodziło się, W Sandomierzu i Zakopanem zanotowano tylko +12,9 i +14,3 stopnia C, a najcieplej było w Suwałkach +22,6 stopnia C i w Lęborku +25 stopni C.

Połowa miesiąca przyniosła ponowne ocieplenie i stosunkowo wyrównane temperatury, poza obszarami nadmorskimi i wycinkiem Polski południowo-wschodniej, gdzie było chłodniej.

W sobotę najwyższą wartość na oficjalnych stacjach meteo zanotowano w Kaliszu +24,6 stopnia C, a najniższą w Lesku +16,8 stopnia C.

(3) OPADY

Opady mijającego tygodnia charakteryzowała znaczna punktowość. Początek był sprawiedliwy, ponieważ praktycznie nigdzie nie padało, a tam, gdzie coś odnotowano, można rozpatrywać w kategoriach skropienia powierzchni. 

Kiedy nad Polskę nasunął się niż górny, pojawiły się burze i przelotne opady deszczu. Miejscami padało krótko, ale bardzo intensywnie, notowano też gradobicia.

Często sumy opadów z oficjalnych stacji meteo, znacznie różniły się od sum notowanych w pobliżu stacji (raz na plus, raz na minus). Wszystko zależało od tego gdzie i ile wylały z siebie komórki burzowe, których rdzenie opadowe były ograniczone do niewielkiej powierzchni terenu. Najlepiej na tym “posiatkowaniu” opadowym wyszedł wschód Polski, który został poczęstowany opadami ciągłymi.

Niż tak kręcił opadami, że do wielu miejsc nie dotarły. Często też warunki nie sprzyjały rozwojowi burz. Generalnie był to burzowy tydzień na duże chybił trafił. Tam gdzie popadało, ludzie i rośliny na moment odetchnęli. To jednak duża mniejszość nad wciąż przytłaczającą suchością. Liczyłem, że Wrocław otrzyma jakąś porządną burzę (nadzieję rozpaliły dwie niedawne burze), ale już wszystko wróciło do “normy”, czyli burze idą bokiem lub “zdychają” tuż przed miastem. XD

♦ Źródło i mapy: IMGW, METEOPROGNOZA.PL,

♦ Mapy z dobowymi rozkładami sum opadów ⌈mm⌉: https://www.imgw.pl/

Przed nami początek astronomicznego lata, fala upałów i gwałtowne burze, które miejscami mogą wyrządzić duże szkody. Niektóre burze, mogą również odznaczać się dużą aktywnością elektryczną. I ponownie należy stwierdzić, że burze jak to burze, często wystąpią na chybił trafił, a więc miejscami porządnie popada, a miejscami tylko symbolicznie skropi grunt. 

Poniedziałek, 19 czerwca 2023

Na początku nowego tygodnia Polska dostanie się pod wpływ strefy podwyższonego ciśnienia, który będzie rozciągał się od Skandynawii i zachodniej Rosji, przez Kraje Nadbałtyckie, Europę Środkową, kraje alpejskie, zachodnie Bałkany po środkową część Morza Śródziemnego. W związku z tym przeważać będzie słoneczna pogoda, z zachmurzeniem małym i umiarkowanym bez opadów.

Jedynie w północno-wschodnich i częściowo wschodnich regionach kraju (głównie na Warmii, Mazurach i Podlasiu), lokalnie na Mazowszu i Lubelszczyźnie, w środowisku podwyższonej chwiejności termodynamicznej, mogą rozwinąć się chmury kłębiaste z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Temperatura zacznie wzrastać, ponieważ z południa napłyną cieplejsze masy powietrza.

W najcieplejszym momencie dnia prognozuje się od 18-20 stopni C nad samym morzem, z uwagi na wiatr od strony Bałtyku, 23-25 stopni C będzie w rejonie Zatoki Gdańskiej, na Warmii, Mazurach, Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, 26-27 stopni C odnotuje się na przeważającym obszarze kraju, do 28-29 stopni C na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie. Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie zmienny, jedynie na południowym wschodzie i nad samym morzem północno-wschodni i wschodni, a na zachodzie w ciągu dnia zacznie skręcać na południowo-zachodni.

Wtorek, 20 czerwca 2023

We wtorek pierwsza część dnia upłynie pod znakiem spokojnej, słonecznej i ciepłej pogody, jednak w ciągu dnia, przede wszystkim w regionach zachodnich, w środowisku wysokiej energii chwiejności termodynamicznej, zaczną rozwijać się chmury kłębiaste z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Podczas burz opady mogą być intensywne, nie wykluczone są również opady gradu.

Zrobi się bardzo gorąco i upalnie, ponieważ z południa dotrą do nas gorące masy powietrza zwrotnikowego. Na termometrach słupki rtęci wskażą od 26-27 stopni C w Małopolsce, na Podkarpaciu, krańcach wschodnich, 28-30 stopni C będzie w głębi kraju, do 31-33 stopni C na Pomorzu Zachodnim, w Wielkopolsce, na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie. Wiatr na wschodzie słaby, poza tym umiarkowany, podczas burz chwilami silny i porywisty, południowo-wschodni i południowy.

Środa, 21 czerwca 2023

W środę rozpocznie się astronomiczne lato i temperatury będą typowo letnie. Na termometrach odnotuje się od 28-29 stopni C na Podlasiu, wschodzie Mazowsza, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, do 30-33 stopni C w głębi kraju, a na Dolnym Śląsku będzie miejscami nawet 34 stopnie C. W ciągu dnia będzie słonecznie i sucho, jednak w zachodniej połowie kraju zaczną się zmiany.

Znad Niemiec dotrze front atmosferyczny, który na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, a pod koniec dnia również w centrum, w środowisku wysokiej energii CAPE do 2000-2500 J/kg oraz dość silnego przepływu powietrza, spowoduje szybką konwekcję i rozwój chmur burzowych. Zjawiska mogą być gwałtowne, z ulewnym deszczem, lokalnie nawet do 50 mm wody na metr kwadratowy, opadami gradu do 3-5 cm średnicy oraz silnym wiatrem do 80-90 km/h. Poza tym wiatr będzie na ogół umiarkowany, z południa i południowego-zachodu.

Czwartek, 22 czerwca 2023

W nocy ze środy na czwartek burzowy front będzie przemieszczał się w głąb kraju. Podczas jego przechodzenia zjawiska nadal mogą być gwałtowne i intensywne. W czwartek skłonność do burz utrzyma się na wschodzie i południu. Niektóre zjawiska będą miały gwałtowny przebieg, z ulewami, silnym wiatrem do 90 km/h i gradem do 5 cm średnicy. Spokojniejsza aura będzie w dzielnicach północnych i północno-zachodnich, gdzie po przejściu frontu rozpogodzi się i przestanie padać.

Na Pomorzu ochłodzi się, ponieważ nastąpi wymiana mas powietrza na polarnomorskie, w związku z czym temperatura maksymalna wyniesie tam 20-23 stopnie C, a nad samym morzem będzie jeszcze o kilka stopni chłodniej. W dzielnicach południowych, na wschodzie oraz w centrum będzie jeszcze gorąco lub upalnie, przeważnie na poziomie 30-32 stopni C. Bardzo ciepło zapowiada się również noc ze środy na czwartek, gdzie w wielu regionach temperatury nie spadną poniżej 20-22 stopni C, a zatem odnotuje się tzw. noc tropikalną.

Piątek, 23 czerwca 2023

Obecne odsłony modeli wskazują, że w nocy z czwartku na piątek nad Polskę nasunie się kolejny niż, który przyniesie burze, miejscami dość gwałtowne. W piątek w ciągu dnia, burze mogą jeszcze występować na wschodzie oraz Małopolsce i tam przyniosą ulewy, opady gradu i silne podmuchy wiatru. Na pozostałym obszarze Polski po przejściu frontu zacznie się przejaśniać i rozpogadzać.

Na termometrach odnotuje się od 20-23 stopni C na zachodzie i północy (nad samym morzem będzie o kilka stopni chłodniej). Jednak na przeważającym obszarze kraju będzie jeszcze bardzo ciepło, a nawet gorąco, na południowym wschodzie i Lubelszczyźnie, gdzie front atmosferyczny wkroczy najpóźniej, temperatura ma szansę wzrosnąć do 30 stopni C. Wiatr zacznie skręcać na zachodni i północno-zachodni.

Weekend, 24-25 czerwca 2023

Ostatni weekend czerwca przyniesie uspokojenie pogody, ponieważ w kierunku Polski rozbuduje się wyż znad Europy Zachodniej, który z północnego-zachodu zaciągnie chłodniejsze masy powietrza polarnomorskiego. W sobotę na termometrach słupki rtęci wskażą przeważnie od 23 do 26 stopni C, jedynie nad samym morzem z powodu morskiej bryzy, odnotuje się maksymalnie 18-20 stopni C. W niedzielę zrobi się cieplej, przeważnie od 24 do 27 stopni C. Do tego praktycznie nigdzie nie będzie padać.

OPTYCZNIE W NIEBO 19.06.2023r. – 25.06.2023r.