facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 14 paź, 2022
- brak komentarzy
Dolnośląski komentarz grzybowy. Stan pełnego zagrzybienia.

DOLNOŚLĄSKI KOMENTARZ GRZYBOWY

Stan pełnego zagrzybienia.

Mija szósty tydzień wysypu grzybów w lasach Dolnego Śląska, który najwcześniej rozpętał się w górach i na Pogórzu. Nieco później rozpoczął się na nizinach, ale jak już nabrał grzybowej werwy to tak przyłożył grzybami, że właściwie tylko ci co nie mogli pojechać do lasu nie mają grzybów, chyba że je kupili. Reszta grzybiarzy znajduje się już w stanie pełnego zagrzybienia (słoiki, spiżarnie, piwnice są pełne zapasów i przetworów), natomiast grzyby nadal rosną i to w ilościach, które wciąż pozwalają utrzymać alarm grzybowy na terenie większości powiatów woj. dolnośląskiego.

Tym samym możemy już bez jakichkolwiek wątpliwości mówić o wyjątkowym sezonie grzybowym 2022, do którego będziemy wracać wiele razy, zwłaszcza, jak w następnych latach trafi się jakiś mizerny i kulejący. Na ten moment mogę napisać, że w corocznym podsumowaniu sezonu grzybowego na Wzgórzach Twardogórskich, tegoroczny zaliczę do celujących, a więc wystawię mu najwyższą ocenę w moim systemie oceniania. Do podsumowania jest jeszcze kilka tygodni, zwłaszcza, że sezon wciąż trwa, a grzyb sypie się często i gęsto.

Jesteśmy tuż po kulminacji jesiennego wysypu podgrzybków, czyli okresie, w którym wykluwa się najwięcej młodych grzybów. To wcale nie oznacza, że grzybów nagle ubyło w znacznych ilościach. Zanim nadeszła kulminacja, fala wysypu narastała stosunkowo powoli i dzięki wciąż korzystnym warunkom pogodowym, wolno będzie się spłycać. To oznacza, że przed nami jeszcze wiele dni koszenia grzybów. Liczę, że bardzo dobre lub dobre zbiory potrwają co najmniej do ostatniego tygodnia października.

W zależności od powiatu różnie jest z prawdziwkami, koźlarzami, maślakami, mleczajami, opieńkami, zielonkami, czubajkami kaniami i innymi gatunkami grzybów. W jednych jest ich jeszcze całkiem sporo, w innych nieco mniej lub dużo mniej. Natomiast prawie wszędzie sypie podgrzybek. Niektóre najbardziej oblegane miejsca może charakteryzować efekt wyzbierania, bowiem z uwagi na chłodne noce grzyby rosną wolniej i grzybowa podaż może nie nadążać za grzybowym popytem. Częstą receptą na taką sytuację jest wędrówka głębiej w las lub po porostu wybór innych miejscowości i zmiana lasów. 

Obecnie grzybowy peleton ciągną grzyby nizinne. Zaczęły się później od górskich, mają też przywilej wyższych temperatur od grzybów rosnących kilkaset metrów nad poziomem morza. Jesienny wysyp najpierw rozpoczął się w górach i tam też będzie najszybciej wygasał. Tymczasem na nizinach można kosić i przebierać, którego to podgrzybka wziąć do kosza, a którego zostawić w lesie.

Nastał czas prawdziwków-gigantów. Niektóre owocniki tego gatunku grzyba, dzięki korzystnemu zbiegowi okoliczności (dobre stanowisko, brak larw czerwi, ślimaków i zębów zwierząt leśnych), mogą osiągać spektakularne rozmiary oraz wagę. W ostatnim czasie grzybiarze prezentują dużo tego typu znalezisk. Czasami borowik-gigant zastępuje 20 borowików w przeciętnych rozmiarach.

Sytuacja grzybowa w skali kraju, również jest całkiem przyzwoita, miejscami bardzo dobra. Na ten temat szerzej napisał Marek Snowarski na www.grzyby.pl, w najnowszym komentarzu dyżurnego synoptyka grzybowego. Przy okazji bardzo zachęcam do wpisywania tam swoich doniesień z grzybobrań, dzięki czemu mamy pełniejszy obraz sytuacji grzybowej na terenie kraju.

Komentarz synoptyka grzybowego, 12 października, 2022 “długa i pogodna jesień”

“Tuż za nami kulminacja tegorocznego sezonu grzybowego. To jednak nie koniec grzybobrań! Tak jak we wrześniu sezon powoli się rozkręcał, tak teraz, po przejściu szczytu, czeka nas długi, powolny spadek sezonu. Zbiory jeszcze są i długo będą możliwe w prawie całej Polsce. Można znaleźć pozytyw – z czasem coraz więcej spaceru, a mniej schylania się, przysiadów i krótsza obróbka zbiorów. :)) Ciepłe kolory jesieni też radują.

Żeby nie powtarzać co tydzień dość podobnych treści, ten komunikat jest najpewniej przedostatnim w tym roku. Na początku listopada pojawi się jeszcze wstępne podsumowanie roku 2022. Szczegółowy przegląd sezonu, jak zwykle, udostępnię w pierwszych dniach 2023 roku. Zgłaszajcie proszę wyniki grzybobrań. Im mniej kartek w kalendarzu, tym bardziej nas cieszą!”

Źródło: https://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm

JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?

1) Na podstawie analizy doniesień internetowych z grzybobrań dolnośląskich grzybiarzy można napisać, że przed nami jest udany grzybowo weekend oraz cały następny tydzień. Głównym gatunkiem grzyba, którymi grzybiarze zapełniają koszyki jest oczywiście podgrzybek brunatny. Wprawdzie przeszedł on już przez kulminację wysypu, jednak jego grzybnia jest jeszcze mocno rozkręcona i masowo produkuje owocniki.

2) W zależności od regionu, wciąż można nazbierać całkiem sporo innych gatunków grzybów, takich jak borowiki szlachetne, maślaki, koźlarze, czubajki kanie, opieńki, gąski zielonki i liściowate, siedzunie sosnowe, sarniaki, itd. Przy odrobinie szczęścia trafiają się prawdziwki-giganty, które stawiają na nogi nawet najbardziej sennego grzybiarza. Zastępują one kilka porannych kaw. ;))

3) Komu jeszcze mało grzybów w tym sezonie ten może buszować po zagajnikach, borach i kniejach, a na pewno coś nazbiera. Warto skupić się też na jesiennej odsłonie lasu, która zachwyca najbardziej intensywnym w ciągu roku wybarwieniem liści. Właśnie rozpoczyna się duże ocieplenie, które przyniesie wysokie wartości na termometrach, zwłaszcza od niedzieli i na początku przyszłego tygodnia. Zatem wycieczka do lasu w najbliższym czasie, może dać maksymalną satysfakcję z podziwiania jesiennego kunsztu lasów.

4) W drugiej połowie października, po przejściu obecnie rozpoczynającego się ocieplenia, może przyjść duże ochłodzenie, kto wie, czy nie z pierwszym incydentem śnieżnym również na terenach nizinnych. Na taką ewentualność wskazują niektóre odsłony modeli numerycznych. Dlatego najbliższy weekend oraz tydzień warto wykorzystać i poszwendać się po lasach przy złotych barwach jesieni i panującym komforcie termicznym. Życzę udanych grzybobrań i niezapomnianych wrażeń z oglądania jesiennego lasu. Darz Grzyb!

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.