facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 02 wrz, 2022
- brak komentarzy
Dolnośląski komentarz grzybowy. Alarm grzybowy w górach, znaczny wzrost napięcia grzybowego na nizinach.

DOLNOŚLĄSKI KOMENTARZ GRZYBOWY

Alarm grzybowy w górach, znaczny wzrost napięcia grzybowego na nizinach.

Mijają dwa tygodnie od obfitych (miejscami bardzo obfitych) opadów deszczu i w lasach zaczęło się dziać. Już od początku tego tygodnia notuje się wyśmienite zbiory grzybów na terenach podgórskich i górskich Dolnego Śląska. W zasadzie nie ma co wymieniać najgrzybniejszych powiatów, ponieważ z każdego napływają pozytywne, grzybowe wieści. W zbiorach królują borowiki szlachetne czyli prawdziwki, borowiki usiatkowane, koźlarze czerwone i koźlarze z grupy o brązowych barwach kapeluszy.

Grzybiarze informują o przewadze zdrowych grzybów, co dodatkowo napędza chęć uganiania się za nimi. Miejscami zbiory są bardzo pokaźne. Wysyp ten ma jeszcze letni temperament, na co wskazują licznie rosnące borowiki usiatkowane. Z pewną dozą ostrożności można przyjąć, że na terenach górskich może to być najbardziej zagrzybiony okres w tym roku na grzyby. Inaczej mają się grzybowe sprawy na nizinach.

Tereny nizinne dojrzewają do wysypu, coraz liczniej pojawiające się młode grzyby, pozwalają na ogłoszenie wszystkich stopni napięcia grzybowego, jednak należy mieć na uwadze, że w poszczególnych powiatach sytuacja może się dość znacznie różnić. W jednym powiecie może być pierwszy stopnień, w drugim drugi, a w trzecim trzeci. Natomiast do alarmu grzybowego jeszcze trochę brakuje. Zaczyna się festiwal czubajek kani, a z grubego grzyba wychodzą głównie prawdziwki, również borowiki usiatkowane, koźlarze i podgrzybki (poza brunatnymi).

Gdyby w minionych dniach na nizinach przeszła jeszcze jedna fala porządnych opadów (w ilości minimum 30-40 mm), to mielibyśmy eleganckie turbodoładowanie do wysypu. Nadzieją był front atmosferyczny, prognozowany na 26-27 sierpnia, który jednak w znacznym stopniu ominął niziny. Najbardziej uwodnione fragmenty frontu wylały swoją zawartość głównie na terenach górskich i to też nie wszędzie.

SUMY OPADÓW Z WYBRANYCH STACJI METEO

OD 26 SIERPNIA 2022 (GODZ. 6:00)

DO 01 WRZEŚNIA 2022 (GODZ. 6:00)

– Wrocław 1,4 mm

– Bierutów 1 mm

– Dobrogoszcz 1 mm

– Trzebnica 9,1 mm

– Milicz 1,8 mm

– Oborniki Śląskie 16,3 mm

– Osetno 10,3 mm

– Żagań 35,6 mm

– Tomaszów Bolesławiecki 18,5 mm

– Legnica 15,6 mm

– Twardocice 14,7 mm

– Dzierżoniów 0,8 mm

– Jawor 0,6 mm

– Świeradów-Zdrój 32,7 mm

– Jelenia Góra 23,1 mm

– Szklarska-Poręba 62 mm

– Kowary 23 mm

– Karpacz 6,9 mm

– Kamienna Góra 13,2 mm

– Szczawno-Zdrój 6,1 mm

– Walim 7,9 mm

– Bardo 0,5 mm

– Kłodzko 3,4 mm

– Polanica-Zdrój 7,8 mm

– Kudowa-Zdrój 46,2 mm

– Zieleniec 71,5 mm

– Długopole-Zdrój 16,5 mm

– Międzylesie 43,5 mm

– Kamienica 22,8 mm

– Lądek-Zdrój 3,1 mm

Źródło: IMGW

Jak widać z powyższych danych, sumy opadów były bardzo zróżnicowane, również w obrębie terenów górskich, gdzie np. stacja w Bardzie zanotowała zaledwie 0,5 mm deszczu, natomiast bardo silnie “chlusnęło” w Szklarskiej Porębie (62 mm) czy w Zieleńcu (71,5 mm). Cieszą sumy opadów w Tomaszowie Bolesławieckim (18,5 mm) oraz w Żaganiu (35,6 mm) dające nadzieję na większą grzybność w Borach Dolnośląskich. Spójrzmy na komentarz Marka Snowarskiego z portalu www.grzyby.pl.

Komentarz synoptyka grzybowego, 1 września, “się poprawia; sezon z emocjami?”

“Przed nami pierwszy weekend wrześniowy. Sytuacja zasadniczo zgodna z mapą potencjału grzybowego. Tam gdzie się zaczynało, jest teraz lepiej. Obszar początku zbiorów będzie się powiększał. Widać to w doniesieniach i na histogramie średniej wielkości zbiorów.

Wygląda na to, że w tym roku część Polski zaliczy zasadniczy wysyp grzybów wcześnie, w pierwszej połowie września, a drugą połowę czekają emocje oczekiwania i najpewniej późny wysyp, pod koniec września lub w październiku. Na razie sytuacja ciągle dynamiczna i szybkie zwroty akcji wysoce prawdopodobne.”

Źródło: https://www.grzyby.pl/wystepowanie.htm

Zatem pierwszy (jesienny z letnim echem) wysyp grzybów na Dolnym Śląsku jest już przesądzony. Zaczął się w górach, zbliża się na nizinach, ale w przypadku terenów “płaskich”, pod znakiem zapytania stoi jego intensywność i czas trwania. Prawdopodobnie kulminacja wysypu nastąpi w ciągu najbliższych 7-10 dni. Mamy przyjemne temperatury (w dzień komfort termiczny, w nocy rześko lub nawet zimno, ale o tej porze roku grzybom to nie szkodzi).

W przyszłym tygodniu ociepli się, na nizinach nawet do 26-27 stopni C, a w połowie tygodnia pojawi się szansa na nieco większe opady, ale prognozy są jeszcze niepewne i niezdecydowane co do sum opadów, więcej na ten temat będzie wiadomo w niedzielę (napiszę o tym w tygodniowej prognozie pogody). W tej sytuacji trzeba odwiedzić “swoje” lasy i miejscówki jak najszybciej. ;))

JAKIE PROGNOZY I PERSPEKTYWY?

1) Na terenach górskich Dolnego Śląska mamy alarm grzybowy, co w zasadzie sprowadza się wyłącznie do jednej rekomendacji – należy w trybie natychmiastowym udać się do lasu. Z uwagi na znaczną ilość grzybiarzy, miejsca w pobliżu parkingów mogą być mocno wyzbierane, dlatego lepiej od razu przejść się do głębszych zakamarków i dalszych partii lasów.

2) Tereny nizinne naszego województwa dojrzewają do wysypu, ale sytuacja grzybowa i gatunkowa jest tu dość mocno zróżnicowana. Nie ma idealnej recepty i rekomendacji, gdzie się udać na grzyby nizinne. Można posiłkować się licznymi wpisami na facebookowych grupach grzybowych oraz na portalu www.grzyby.pl i wyłuskać z nich najgrzybniejsze informacje. To z pewnością pomoże podjąć decyzję.

3) Szukając grzybów, warto sprawdzić różne partie lasów, z różnym gatunkowo drzewostanem, w zmiennych klasach wiekowych i o zróżnicowanym zagęszczeniu. Trzymanie się wyłącznie np. starych podgrzybkowych borów sosnowych może okazać się niewypałem i rozczarowaniem. Tam, gdzie grzybów jest jeszcze mało, warto też poświęcić więcej czasu na znalezienie bardziej obfitych w grzyby stanowisk i nie zrażać się, że znalazło się 5 grzybów na krzyż/godzinę.

4) Chociaż starałem się pisać ten komentarz bez nadmiernych emocji, to w środku “kotłuję się” sam ze sobą, ponieważ nie mogę doczekać się, jak z samego rana wyrwę do lasu. Życzę udanego i grzybowego weekendu! DARZ GRZYB! ;))

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.