facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 17 mar, 2023
- brak komentarzy
Dąb szypułkowy “Jan” z Móżdżanowa. Dębowy Król Doliny Baryczy.

Dąb szypułkowy “Jan” z Móżdżanowa.

Dębowy Król Doliny Baryczy.

Po opisaniu wyprawy lubusko-zachodniopomorskiej, powracam do artykułów, które zapowiedziałem nieco ponad miesiąc temu, kiedy zrobiłem relację z włóczęgi od Sośni Ostrowskich do Granowca: http://server962300.nazwa.pl/sosnie-granowiec-wyprawa-w-ciszy.html. Dzisiaj pierwszy z trzech zadeklarowanych wpisów, który dotyczy najpotężniejszego dębu Doliny Baryczy. Terytorialnie przypisane jest do miejscowości Móżdżanów (gmina Sośnie, powiat ostrowski, woj. wielkopolskie).  

Wieś najbardziej kojarzona jest z zabytkowym dworem myśliwskim z lat 1890-1902 (zbudowanym przez Karola Neumanna), z dobudowaną w 1935 roku prostokątną, czterokondygnacyjną wieżą z drewnianą galerią, Później stanowił okresową siedzibę Wojciecha Lipskiego z Lewkowa, natomiast obecnie jest to własność prywatna. Od dworku dzieli nas jeszcze 1,5 km do wyjątkowego drzewa.

Za dworkiem należy skręcić w lewo, czyli maszerować leśnym duktem na zachód. Po jakimś czasie dotrzemy do rozwidlenia dróg, przy którym ustawiono tablicę wskazującą drogę i kierunek do dębu.

Póki co, naokoło rozciągają się klasyczne bory sosnowe, gospodarczo-podgrzybkowe. Warto dodać, że gdybyśmy odeszli od głównej drogi na lewo to dotrzemy do dwóch stawów – Kobylarka i Klichy.

Po przejściu kolejnych kilkuset metrów w kierunku dębu, zaczyna się urokliwa leśna aleja dębowa, która wprowadza nas w cudny świat dębowej szlachty i Jej Króla, który jest dumnie zakorzeniony przy drodze. Już z daleka widać, że mamy tu do czynienia z dębowym kolosem.

W końcu dochodzę do dębu “Jan”, który wykiełkował kilkaset lat temu i wyrósł na Dębowego Króla Doliny Baryczy. Żeby nim zostać, musiał przetrwać dziesiątki burz, ostre zimy, wielkie śniegi, hulające wiatry jesieni i letnie gorączki oraz susze. 

Spotkanie tak dostojnego i wspaniałego drzewa w środku lasu jest wielkim przeżyciem. Można to porównać do odnalezienia bezcennego żywego skarbu, którego przyrodnicza mądrość szybuje znacznie wyżej od ludzkiej myśli i inteligencji.

Na tle znacznie młodszych i chudszych drzew, dąb “Jan” wygląda jak olbrzym przybyły z czasów prehistorycznych, kiedy miliony takich olbrzymów rządziły lasami, a nie drwale i gospodarka leśna.

Pień drzewa ogrodzono drewnianym płotkiem, przed którym ustawiono tablicę informacyjną o Dębowym Królu Doliny Baryczy.

Na tablicy wskazano, że dąb “Jan” został powołany na pomnik przyrody na mocy 48. Orzeczenia Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Poznaniu z dnia 20 maja 1958 roku. Jednak w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody, drzewo nie zostało ujęte na wykazie. Natomiast rejestr wojewódzki pomników przyrody woj. wielkopolskiego jest niedostępny. Napisałem w tej sprawie do RDOŚ w Poznaniu, ale na razie nie otrzymałem odpowiedzi.

Na tablicy napisano również, że od momentu powołania dębu na pomnik przyrody, drzewo zwiększyło obwód pnia o 23 cm, jednak nie podano, w którym roku wykonano ten pomiar i porównano z wartością na dzień powołania pomnika przyrody.

Na pniu drzewa przybito również tabliczkę oznaczającą pomnik przyrody. Zatem w terenie wszystko gra, natomiast w papierach nic nie gra. Dlaczego dębu nie odnajdziemy w CRFOP? Dlaczego link na stronie RDOŚ do rejestru wojewódzkiego jest nieaktywny? Pytania mnożą się, ale RDOŚ na razie milczy.

OBWÓD PIERŚNICOWY PNIA

Na tablicy informacyjnej podano, że obwód pnia drzewa wynosi 852 cm. W Internecie, niektóre źródła podają nawet 880 cm. W dolnej części pnia od zachodniej strony widać betonową, masywną plombę, która ciągnie się prawie do wysokości pierśnicy (130 cm).

Uważam, że niektóre pomiary wykonano z częściowym uwzględnieniem tej plomby, co przełożyło się na wynik. Drzewo rośnie na pochyłości terenu (dawnej grobli), która najbardziej jest widoczna po wschodniej stronie drzewa. Zatem plomba znajduje się, praktycznie przy najwyższym punkcie styku pnia z gruntem (po zachodniej stronie). W związku z powyższym, odmierzyłem wysokość pierśnicy (130 cm) tuż obok plomby i zaczepiłem taśmę tak, aby przeciągnąć ją ciut wyżej nad nią.

Pomiar obwodu pnia “Jana” w pojedynkę nie należy do łatwych. Poza pochyłością terenu, dużą przeszkodę stanowi drewniany płotek, ponieważ jego wschodnia część znajduje się bardzo blisko pnia i trudno jest przeciągnąć tam taśmę. Po kilku próbach, w końcu udało mi się objąć pień taśmą, zgodnie ze sztuką dendrometrii.

Wynik jaki otrzymałem to 845 cm. Uważam, że jest on najbardziej aktualny, jeżeli przy pomiarze obwodu pierśnicowego pnia, staramy się trzymać jak najrzetelniej wytycznych i zasad obowiązujących w dendrometrii. Gdy wysokość pierśnicy odmierzyłem od wschodniej strony pnia i przeciągnąłem taśmę przez część plomby, to rzeczywiście otrzymałem obwód 880 cm.

W Internecie można znaleźć zdjęcie dębu z 2011 roku, kiedy drzewo miało jeszcze znacznie obficiej ugałęzioną koronę: http://barycz.pl/index_dolina.php?dzial=2&kat=17&art=45

Obecnie wiele konarów i suchych gałęzi wyłamało się i leży pod koroną oraz w pobliżu pnia dębu.

Niektóre z nich przybrały fantastyczne i finezyjne kształty leśnych stworków, oblepionych mchami i porostami.

DĄB “JAN” W ALBUMIE

DRZEWA POLSKI. NAJGRUBSZE. NAJSTARSZE. NAJSŁYNNIEJSZE.

Wśród 300-stu opisanych drzew w albumie “Drzewa Polski…”, swoje miejsce na str. 196-197 znalazł dąb “Jan”. Opisano w nim ciekawostki historyczne związane z drzewem oraz jego wygląd i podano najważniejsze parametry. “…W okresie międzywojennym Móżdżanów leżał na rubieży polsko-niemieckiej. Granica przebiegała nieopodal wsi i właśnie dokładnie na jej linii rósł sędziwy dąb zwany “Janem”. 

Według opowieści miejscowych mieszkańców był on w tamtych czasach swoistym drogowskazem dla przemytników i innych osób nielegalnie przekraczających granicę. O dębie tym opowiada zresztą wiele legend i historii. Pod jego konarami mieli popasać rycerze ze Śląska i Czech ciągnący w 1410 r. pod Grunwald (w rzeczywistości drzewo to najprawdopodobniej jeszcze wtedy nie istniało).

Podobno podziwiali go dawni wielcy tego świata: car Aleksander jadący do Milicza na naradę z książętami Niemiec i Szwecji przed rozprawą z Napoleonem oraz… sam Napoleon wracający z Rosji po przegranej wojnie. Konary dębu miały użyczyć cienia również polskiemu wieszczowi, Juliuszowi Słowackiemu, który – to fakt historyczny – w drodze do Paryża nocował w pobliskim Sułkowie.

Drzewo to stanowi swoisty pomnik dawnej sztuki konserwatorskiej, w jego podstawie widnieje bowiem rozległy ubytek zamurowany częściowo już zarośniętą ceglano-betonową plombą.

Podobno uszkodzenie to było wynikiem ostrzału artyleryjskiego podczas przygranicznej bitwy toczonej w czasie kampanii wrześniowej 1939 r. (w pobliżu znajdują się wciąż widoczne leje po pociskach).

Ogólny stan zdrowotny “Jana” jest zadowalający, pomijając kilka uschniętych gałęzi oraz widoczne na korze owocniki grzybów rozkładających wnętrze pnia pięćsetletniego olbrzyma. Na pniu drzewa widnieje drewniana tabliczka z jego imieniem.”

Parametry drzewa, jakie podano w albumie to: obwód pierśnicowy pnia 836 cm, wysokość 30 m, szacunkowy wiek 400-500 lat.

Ze źródeł, które dodatkowo znalazłem na Facebooku wynika, że wiosną 2019 r. zastosowano zabiegi pielęgnacyjne w postaci wzmocnienia korony drzewa za pomocą wiązań. Dodatkowo wzmacniają sam pień, który niebezpiecznie pęka i mógł rozłamać się na połowę.

F I L M

Lutowa wyprawa Sośnie – Granowiec była bardzo długa i intensywna. W ciągu 8. godzin pokonałem ponad 25 km, zrobiłem wiele zdjęć, wykonałem pomiary drzew oraz odwiedziłem mnóstwo urokliwych, głównie leśnych zakamarków. Na podziwianie dębu “Jan” przeznaczyłem najwięcej czasu. Był on najważniejszym punktem wycieczki.

Po odpoczynku i wsłuchaniu się w leśną ciszę, roztaczającą się nad Dębowym Królem Doliny Baryczy, postanowiłem dodatkowo nagrać kilkuminutowy film, aby uwiecznić zaszczyt podziwiania Króla, pogrążonego jeszcze w zimowym śnie.

Drzewo to sprawia imponujące wrażenie, jest to nie tylko Dębowy Król Doliny Baryczy, ale również “Król Dębowych Dinozaurów Doliny Baryczy”. Reprezentuje nieliczne olbrzymy, które cudem przetrwały czasy wielkiej głupoty ludzkiej, jakimi były dwie wojny światowe oraz dają radę w obecnych czasach masowych wycinek, w ramach tzw. gospodarki leśnej.

Link do filmu: https://drive.google.com/drive/folders/1iHcndf1suq0jXhv-BtxEe03iKK2UVzNP

W drugim artykule skupię się na pozostałych pomnikowych drzewach gminy Sośnie, z którymi (poza dwoma drzewami i parkiem w Mojej Woli, które figurują w CRFOP) jest wiele niejasności i niespójności. 

P O D S U M O W A N I E

1) W Móżdżanowie (woj. wielkopolskie, powiat ostrowski, gmina Sośnie), w odległości 1,5 km od słynnego dworku myśliwskiego, na terenie leśnym przy szerokiej drodze rośnie najgrubszy dąb szypułkowy Doliny Baryczy, któremu nadano imię “Jan”. Aktualne (na dzień 07.02.2023 r.) parametry drzewa wynoszą: obwód pierśnicowy pnia 845 cm – zmierzony zgodnie z zasadami obowiązującymi w dendrometrii, wysokość 25 metrów, szacunkowy wiek 400-500 lat – na podstawie informacji z albumu “Drzewa Polski…”

2) Chociaż na tablicy informacyjnej ustawionej przy drewnianym płotku otaczającym drzewo, wskazano podstawę powołania okazu na pomnik przyrody, a do jego pnia przybito tabliczkę, dębu nie znajdziemy na wykazie pomników przyrody woj. wielkopolskiego w CRFOP, natomiast rejestr wojewódzki, obecnie jest niedostępny. Dąb “Jan” odznacza się bardzo patriarchalnym wyglądem. Olbrzymi pień i konary są obficie porośnięty mchami, rozległy ubytek kominowy w pniu wypełniono betonową plombą, a koronę drzewa wzmocniono wiązaniami linowymi.

3) Drzewo zdobią też malownicze kikuty po wyłamanych konarach i gałęziach, zgrubienia, martwice kory i owocniki grzybów pasożytniczych. Mimo swojej sędziwości i licznych, naturalnych śladów przemiany drzewa, dąb “Jan” odznacza się zadowalającą kondycją zdrowotną, jego korona co roku, dość obficie pokrywa się ulistnieniem. Jest niekwestionowanym Dębowym Królem Doliny Baryczy – krainy, której największym walorem przyrodniczym są lasy, liczne stawy, oczka wodne oraz przepiękne stare dęby, w tym wiele urokliwych skupisk tych drzew w formie alei i szpalerów.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.