facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 12 mar, 2022
- brak komentarzy
Cmentarz na Gancarzu w Wołowie.

Cmentarz na Gancarzu w Wołowie.

25 kwietnia 2021 roku, miasto Wołów (woj. dolnośląskie, powiat wołowski, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Wołów). Początek całodniowej wyprawy dendrologicznej z Markiem Łuszczyńskim – najwytrwalszych tropicielem pomników przyrody ożywionej i nieożywionej. Jedziemy samochodem i zanim obierzemy kurs w stronę Uskorza Małego, gdzie rośnie nasze pierwsze do obejrzenia pomnikowe drzewo, przyjeżdżamy na ul. Leśną, gdzie zaczyna się tajemniczy las za równie tajemniczą bramą.   

Pomimo upływu dziesięcioleci jej stan jest zadowalający. To tzw. dom bramny. Jak podaje Wikipediajest to typ budowli występujący w obwodzie obronnym jako jego część. W domu bramnym w części parterowej, najczęściej na jego osi, znajdował się przejazd prowadzący na dziedziniec zamku, zamykany solidną bramą, a czasem także kozłem hiszpańskim (kobylicą). Często bramie towarzyszyła niewielka furta dla ruchu pieszego. Górna kondygnacja – tzw. samborze, mieściła najczęściej izby mieszkalne dla stróżów bramy (zwanych „wrotnymi”). Piętro mogło być zaopatrzone w ganek obronny z blankami lub strzelnicami. Niekiedy budynek bramny łączył się z wieżą obronną, bądź budowany był w formie baszty. W ten sposób dom bramny stanowił integralną część obwarowań; mogła mieścić się w nim zbrojownia lub biblioteka.

Za bramą wita nas piękna wiosenna aura w leśnym świecie. Ptaki radośnie zdzierają gardła, kwiaty w orzeźwiającej hipnozie, kąpią się w ciepłych promieniach Słońca. Początkowo wydaje nam się, że dawną nekropolię wchłonęła ziemia, a to, co jeszcze z niej wystawało, zostało zabrane przez żywych. To tylko pozory.

Lasy – te małe i duże, iglaste i liściaste, często też mieszane, mają wypracowaną taktykę zaskakiwania wędrowców. Na początku pozory, a im dalej w las, tym więcej zaskoczenia. Często, w stanie mniejszego lub większego zmęczenia, nagle następuje ten moment, w którym las odkrywa swoje tajemnice, bezszelestnie przekazując je w głębię naszego wzroku i duszy, które natychmiast przeganiają ten stan.

To był początek naszej wyprawy, a więc byliśmy daleko od stanu zmęczenia, jednak efekt zaskoczenia i “przebudzenia”, tchnął w nas wielką ciekawość tego miejsca, na które początkowo planowaliśmy poświęcić kilkanaście minut, a wyszło ponad godzinę, chociaż i tak wychodziliśmy z dużym niedosytem, że nie mogliśmy pochodzić tu dłużej. Cmentarz ten powstał w 1915 r. Inicjatorem założenia był ks. Johannesa Kahle, który został na nim pochowany w 1935 r. Kiedyś Gancarz był odrębną miejscowością, obecnie to południowo-zachodnia część Wołowa.

Las skrywa historie dawnych mieszkańców. Starzy, młodzi, a nawet dzieci znalazły na nim miejsce wiecznego spoczynku swoich kości i prochów. Znajdziemy tu klasyczne nagrobki, jak również takie, które kojarzą mi się z dawnymi, zapomnianymi cmentarzami niemieckimi.

Nagrobek stylizowany na drewno do złudzenia przypomina mi podobny, który oglądałem i pokazywałem na cmentarzu wokół Mauzoleum Reichenbachów w Goszczu. Kilka innych wyrzeźbiono w formie głazów. Może to zabrzmi dziwnie, ale urzekają mnie i uważam, że są piękne.

Przecież istnieje takie pojęcie jak “sztuka sepulkralna”, czyli twórczość artystyczna dotycząca sfery nekropolicznej, powiązana ściśle z kultem zmarłych. Rozwinęła się już w czasach starożytnych, w kulturach charakteryzujących się hołdowaniem czci zmarłych, powiązanym z wiarą w „życie po śmierci”.

Dlatego cmentarze, często są piękne, chociaż zieje od nich upływ czasu, smutek, bezradność wobec procesu przemijania życie i nieuchronnego końca cielesnej podróży. Na jednym z nagrobków widnieje zdjęcie dziewczyny, która przeżyła zaledwie 26 lat.

Im dłużej chodziliśmy po cmentarzu, tym więcej mogliśmy zgłębić jego tajemnic i różnorodności wyrytej na nagrobkach. Miejsce to wciąga, człowiek przestaje patrzeć na zegarek, ma pragnienie przejścia przez wszystkie zakamarki, odwiedzić i zatrzymać się przy każdym nagrobku, płycie, krzyżu i kapliczce.

Przyznaję, że nigdy wcześniej nie słyszałem o tym cmentarzu. Dopiero po powrocie z wycieczki, zacząłem analizować ten temat i znalazłem kilka wpisów w Internecie, gdzie można znaleźć trochę informacji o dawnej nekropolii. Podobny dylemat miały gospodynie bloga Nieustanne Wędrowanie, które również zostały wciągnięte przez leśną aurę niezwykłego i tajemniczego miejsca spoczynku. Polecam ich wpis, pełen emocji i ciekawostek: https://nieustanne-wedrowanie.pl/cmentarz-na-gancarzu-krypty-pod-budynkiem-bramy-cmentarnej/

Ponownie wracam do nagrobka stylizowanego na drewno. Kunszt wykonania i precyzji w każdym calu. Kiedy wydawało nam się, że największe zaskoczenie serwowane przez cmentarz jest za nami, poszliśmy jeszcze dalej, aż dotarliśmy do szerokiej leśnej drogi.

Mocno zaskoczył nas drut kolczasty, który nagle zaczął otaczać teren cmentarza. Po jakiego licha drut kolczasty wokół nekropolii? Postanowiliśmy przejść do końca i tam nasze zaskoczenie było jeszcze większe. Okazuje się, że znajduje się tu pomnik ofiar terroru hitlerowskiego, czyli niemieckiego.

Jest to zbiorowa mogiła ofiar różnych narodowości pomordowanych na terenie Wołowa w latach 1943 – 1945. Wkrótce minie 80 lat po wydarzeniach, w których ludzka krew płynęła strumieniami na ulicach, w domach, obozach i wszędzie tam, gdzie docierały łapska zbrodniarzy. :(( 

Godzina pobytu na starym cmentarzu minęła jak kilka minut. Miejsce niekomercyjne, zapomniane, chociaż ważne nie tylko z punktu widzenia naszej historii i narodowej pamięci, ale też wiary i związanej z nią nadziei, że kiedyś powstaniemy na wieczność w opozycji do śmierci.

W bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza znajduje się siedziba Nadleśnictwa Wołów. Z uwagi na dość pokaźny plan wycieczki, nie mogliśmy sobie pozwolić na rozmowę z leśnikami o cmentarzu na Gancarzu.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.