facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 03 lis, 2021
- brak komentarzy
Atrakcje astronomiczne na niebie w listopadzie 2021 roku.

Atrakcje astronomiczne na niebie w listopadzie 2021 roku.

Listopad to miesiąc, który kojarzy się z coraz dłuższymi nocami i bardzo krótkimi dniami. Słusznie, ponieważ po zmianie czasu zmierzch zapada bardzo szybko. Dla miłośników obserwacji zjawisk astronomicznych to dobra wiadomość, gdyż już po godzinie 16-stej z minutami można obserwować “przeszłość” Wszechświata w teraźniejszości. W listopadzie będzie można podziwiać na niebie wiele ciekawostek z życia planet i gwiazd.

W jedenastym miesiącu w roku dzień nie skraca się już tak szybko, jak to miało miejsce we wrześniu i październiku. Średnio ubywa nam 2-3 minuty dnia na dobę. W dniu 1. listopada Słońce w Warszawie wzeszło o godz. 06:31, a zaszło o godz. 16:16, natomiast w ostatnim dniu miesiąca wschód dziennej gwiazdy będzie miał miejsce o godz. 07:20, a zachód o godz. 15:37. To oznacza, że w ciągu całego listopada noc wydłuży się jeszcze o 1 godzinę i 28 minut.

Jeżeli chodzi o listopadowe fazy Księżyca to ich kolejność przypadnie w następującym porządku: nów czeka nas już jutro, w dniu 4 listopada o godzinie 22:14, pierwsza kwadra nastąpi podczas Święta Niepodległości w dniu 11 listopada o godz. 13:48, pełnia przypadnie na dzień 19 listopada o godz. 09:59, a ostatnią kwadrę będzie można ujrzeć w dniu 27 listopada o godz. 13:30.

Czas na planety. Kończy się nam na dobre sezon obserwacyjny Merkurego. Aktualnie zbliża się do koniunkcji, dlatego zaczyna zanikać w blasku wschodzącego Słońca i od drugiej dekady miesiąca planeta nie będzie już widoczna. Do tego czasu można jej poszukiwać bardzo nisko nad wschodnim horyzontem, na wysokości niespełna 5 stopni, co wymaga szczególnie dobrych warunków. Sezon obserwacyjny Merkurego zacznie poprawiać się dopiero pod koniec roku.

Wieczorem, na zachodnich częściach nieba, tuż po schowaniu się Słońca za horyzont można dostrzec planetę Wenus. Jednak ze względu na swoją dużą elongację (odległość kątowa pomiędzy środkiem tarczy Słońca a planetą na sferze niebieskiej) wynoszącą 40 stopni, Wenus zniknie nam z pola widzenia, zanim niebo zupełnie pociemnieje.

Planeta Mars znalazła się w październiku w koniunkcji ze Słońcem i po tym wydarzeniu powoli oddala się od naszej dziennej gwiazdy. Wprawdzie w pierwszej połowie miesiąca nie będzie dla nas widoczna, jednak warunki do jej obserwacji zaczną się poprawiać w ostatnich dniach listopada. Wówczas Mars przed nastaniem świtu cywilnego będzie świecił na wysokości 5 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.

Listopadowe długie wieczory są bardzo korzystne do obserwacji Gazowych Olbrzymów. Jowisz świeci w gwiazdozbiorze Koziorożca, niezbyt wysoko, ok. 20-25 stopni nad południowym horyzontem. Górowanie planety przesuwa się w ciągu miesiąca z godziny 18:30 na 17:00, a zachód z 23:00 na 21:40. Mniej więcej 15 stopni na zachód od Jowisza, także w Koziorożcu, świeci planeta Saturn. Planeta z pierścieniem na początku miesiąca świeci najwyżej przed 17-tą, a pod koniec listopada zdarzenie to następuje około godz. 15:50. Następnie przechodzi na niebo południowo-zachodnie.

Już za dwa dni, czyli 5 listopada nastąpi opozycja Urana. Oznacza to, że miesiąc ten będzie najlepszy do obserwacji tej planety w gwiazdozbiorze Barana – od zmierzchu do świtu. Warto pamiętać, że Uran to planeta odległa i w dodatku o niewielkich rozmiarach, dlatego do jej obserwacji należy wykorzystać dobrą lornetkę lub inny sprzęt. Przez pierwszą połowę nocy, w gwiazdozbiorze Wodnika, około 30 stopni na wschód od Jowisza można podziwiać również Neptun.

Poza możliwością oglądania planet w listopadzie będzie można zaobserwować również inne ciekawe zjawiska astronomiczne. Już 10 listopada w odległości 4,5 stopnia od siebie znajdą się Księżyc oraz świecący nad nim Saturn. Zjawisko będzie tym bardziej efektowe, że Księżyc będzie oświetlony w 40 proc., a więc przyjmie kształt rogalika. Dobę później, 11 listopada, nastąpi kolejne spotkanie Srebrnego Globu, ale tym razem z Jowiszem. Oba obiekty dzielił będzie dystans 5 stopni – odległość pozwalająca na ujęcie ich w jednym kadrze.

19 listopada nastąpi półcieniowe zaćmienie Księżyca, ale niestety niewidoczne z terenów naszego kraju. Wszystko dlatego, że Ziemia zacznie rzucać cień na tarczę Srebrnego Globu dopiero o godz. 07:02, kiedy nasz Naturalny Satelita będzie chylił się ku zachodowi. Zdecydowanie lepsze warunki do obserwacji tego zjawiska będą mieć mieszkańcy Europy Zachodniej i Ameryki Południowej, a w pełnej okazałości będzie ono widoczne w Ameryce Północnej i częściowo w Azji Wschodniej.

Przez cały listopad przez gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy przelatuje kometa C/2021 A1 (Leonard). Jej jasność jest dodatnia, co oznacza, że można próbować ją odnaleźć przy pomocą lepszego sprzętu, ale nie można wykluczyć, że w miarę zbliżania się do Słońca będzie jeszcze jaśniejsza, nawet na granicy możliwości zobaczenia jej nieuzbrojonym okiem. 

W nocy z 11 na 12 listopada przypada szczyt obserwacji spadających gwiazd z roju Taurydów Północnych. Meteory, które pojawiają się między 13 października a 2 grudnia pozornie „wybiegają” z gwiazdozbioru Byka. W okolicach szczytu aktywności można zobaczyć do pięciu spadających gwiazd na godzinę. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że Taurydy Północne często przynoszą bolidy jaśniejsze od Księżyca w pełni.

Natomiast w nocy z 17 na 18 listopada niebo przetnie bardziej aktywny rój Leonidów. Tegoroczne maksimum z radiantem w gwiazdozbiorze Lwa wyniesie około 15 meteorów, ale zdarzały się lata – np. 1999 czy 2001 r., kiedy było ich tysiące. W tym roku w obserwacjach będzie przeszkadzał Księżyc, ponieważ dobę później przypadnie jego pełnia.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.