facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 05 kwi, 2022
- brak komentarzy
Atrakcje astronomiczne na niebie w kwietniu 2022 roku.

Atrakcje astronomiczne na niebie w kwietniu 2022 roku.

Od ponad 2. tygodni dzień jest dłuższy od nocy, co nie przeszkadza w obserwacji nocnego nieba, ponieważ przez kilkanaście godzin jest wystarczająco ciemno, aby można było podziwiać wiele ciekawych i spektakularnych zjawisk astronomicznych. Największą przeszkodą nie jest skracająca się noc, ale miejskie światła, zanieczyszczenia powietrza i oczywiście zachmurzenie. Jeżeli chodzi o atrakcje astronomiczne, to w kwietniu będzie na czym zawiesić oko, lornetkę i teleskop.

W kwietniu dzień, w dalszym ciągu szybko się wydłuża. O ile w dniu 1 kwietnia w Warszawie Słońce wzeszło o godz. 06:14, a zaszło o godz. 19:08, to w ostatnim dniu tego miesiąca, czyli 30 kwietnia, wschód naszej dziennej gwiazdy nastąpi o godz. 05:10, a zachód o godz. 19:58. To oznacza, że w ciągu całego kwietnia dzień wydłuży się 114 minut (1 godzinę i 54 minuty). Elewacja Słońca podczas górowania wzrasta w kwietniu z 41 do 51 stopni.

Kolejność faz Księżyca w kwietniu jest następująca: nów miał miejsce w dniu 1. kwietnia o godz. 19:47, pierwsza kwadra przypadnie na dzień 9 kwietnia o godz. 08:47, pełnia będzie mieć miejsce w połowie miesiąca, tj. w dniu 16 kwietnia o godz. 20:57, natomiast ostatnią kwadrę będzie można podziwiać w dniu 23 kwietnia o godz. 13:58. Drugi kwietniowy nów Srebrnego Globu nastąpi w dniu 30 kwietnia o godz. 22:30.

Jeśli chodzi o planety Układu Słonecznego to w kwietniu na niebie będzie można dostrzec większość a nich, oprócz Jowisza i Neptuna. W przypadku planety Merkury, najlepsze widoki czekają nas krótko po zachodzie naszej dziennej gwiazdy. W połowie miesiąca w momencie zmierzchu cywilnego Merkury będzie widoczny 5 stopni nad zachodnim horyzontem, ale tydzień później nastąpi wzrost do 10 stopni, a pod koniec miesiąca do 13 stopni. W ostatnich dniach kwietnia Merkurego będzie można dojrzeć do półtorej godziny po zachodzie Słońca.

Z kolei do 10 kwietnia, bardzo nisko, maksymalnie pięć stopni nad wschodnim horyzontem, pół godziny przed wschodem Słońca, będzie można ujrzeć Wenus. Jednak w drugiej połowie miesiąca, planeta nie będzie już widoczna. Nad ranem, 15 stopni na zachód od planety Wenus, będzie widoczny Mars. Z każdym kolejnym tygodniem warunki do obserwacji Czerwonej Planety będą coraz lepsze.

Po marcowej koniunkcji ze Słońcem, planeta Jowisz nie będzie widoczna. Dopiero w ostatnich dniach miesiąca w warunkach doskonałej widoczności Gazowy Gigant będzie widoczny do pół godziny przed wschodem Słońca, około 2-3 stopnie nad wschodnim i południowo-wschodnim horyzontem. W kwietniu w godzinach porannych będzie można poszukać również Saturna. Planeta z Pierścieniami świeci między Wenus a Marsem; bardzo nisko nad wschodnim, południowo-wschodnim horyzontem. W ciągu miesiąca jej elewacja rośnie z 5 do 10 stopni.

Uran do 10 kwietnia widoczny jest w północno-zachodniej części horyzontu do dwóch godzin po zachodzie Słońca. Jednak aby móc obserwować ten obiekt, trzeba koniecznie posiłkować się teleskopem. W drugiej i trzeciej dekadzie kwietnia planeta będzie zanikała w blasku zachodzącego dnia, stając się niedostępna dla obserwatorów. Neptun znajduje się zbyt blisko Słońca, dlatego przez cały miesiąc będzie niewidoczny.

Spójrzmy jeszcze na koniunkcje. Kwiecień nie będzie obfitować w te zjawiska. W niedzielę wieczorem można było ujrzeć zbliżenie Księżyca z Uranem na wysokości około 15 stopni nad zachodnim i północno-zachodnim horyzontem. Oba obiekty dzielił dystans 5 stopni. Na kolejną ciekawą koniunkcję należy poczekać do 27 kwietniawówczas Srebrny Glob zbliży się do Jowisza i Marsa. Jednak widowisko będzie można podziwiać bardzo krótko, bo około 20-30 minut przed wschodem Słońca. W tym czasie Księżyc znajdzie się niespełna 5 stopni nad wschodnim i południowo-wschodnim horyzontem, 4 stopnie pod Wenus oraz 3,5 stopnia od Jowisza.

W kwietniu, po trzech miesiącach przerwy, czeka nas pierwszy deszcz meteorów. 22 kwietnia nastąpi szczyt roju Lirydów, czyli „spadających gwiazd” związanych z kometą Thatchera (C/1861 G1). Ich radiant znajduje się na granicy gwiazdozbiorów Lutni i Herkulesa, który w szczycie zjawiska będzie widoczny nad wschodnim horyzontem. W tym roku w obserwacjach meteorów (których będziemy mogli dojrzeć do 15-20 na godzinę), może przeszkadzać Księżyc.

W kwietniu, podobnie, jak to miało miejsce w marcu, mogą wystąpić widoczne w Polsce zorze polarne. Można je śledzić na bieżąco na portalu: https://www.spaceweather.com/

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.