Przeglądając amerykańskie prognozy meteorologiczne dla Europy Środkowej na lato 2016 roku, oparte na modelu CFS, można stwierdzić, że najbardziej ciepła pora roku ma być najchłodniejsza od 11 lat. Model ten bardzo trafnie przewidział przebieg europejskiej zimy 2015/2016, wskazując na jej łagodną odmianę, trzeci raz z rzędu. Wielu czołowych meteorologów, mówiło, że ta prognoza się nie sprawdzi i pomylili się.

Co zatem pokazuje nam CFS? Temperatury w okresie od czerwca do sierpnia kształtować się mają jedynie w granicach normy, a na wschodzie i południu wręcz będzie o ok. 0,5 stopnia chłodniej niż tradycyjnie w tym okresie. Jeśli lato okazałoby się przeciętne czy chłodniejsze niż zwykle, byłby to pewnego rodzaju ewenement, ponieważ w XXI wieku ani jeszcze jedno lato nie przyniosło temperatur na poziomie poniżej normy – ostatni raz z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w 1993 roku, kiedy było średnio o 1 stopień zimniej niż zwykle.

Model CFS wskazuje, że lato 2016 w naszej części kontynentu będzie wilgotne. W Polsce szczególnie mokry miałby być sierpień (pamiętacie, w zeszłym roku mieliśmy “piekielne lato”), z kolei na północy w lipcu prawdopodobnie będzie sucho. Jeżeli chodzi o czerwiec to opady powinny być zróżnicowane, a to oznacza, że będziemy mieć do czynienia z burzami, które przyniosą skrajnie różne sumy opadów.

Trzeba do tego dodać, że w najbliższych miesiącach po ustąpieniu rekordowego EL NINO, istnieje coraz większe prawdopodobieństwo rozwoju zjawiska przeciwstawnego LA NINA, które może spowodować silną blokadę cyrkulacji zachodniej i faktyczne ziszczenie się prognoz, wynikających z modelu CFS. Za kilka miesięcy, będziemy już wiedzieć, czy były to fusy czy potwierdzenie prognozy amerykańskiego modelu numerycznego. Dla mnie z punktu widzenia “nawiedzonego grzybiarza” taka prognoza to miód na serce. ;))