Od kilku dni, mamy namiastkę zimy. W górach spadło sporo śniegu, na nizinach znacznie mniej, ale były już momenty, że nawet całkiem dobrze zabieliło się. W ciągu dnia, temperatury przechodzą jednak w wartości dodatnie i śnieg roztapia się. Prognozowane, minimalne temperatury, w niektórych regionach, okazały się nico niższe. Część społeczeństwa, ma obawy, że z początkiem grudnia, przyjdą śnieżyce i siarczyste mrozy. Czy nasza zima zła, da nam za tydzień w kość?
Na 99% nie. Prognozy pogody, wskazują na duże ocieplenie w pierwszych dniach grudnia, miejscami ponad 10 stopni na plusie. Do tego częste zachmurzenie, silniejszy wiatr i opady deszczu. Czyli to, co mieliśmy przed obecnym ochłodzeniem, kilka dni temu. A jak, ukształtuje się ostatecznie prognoza pogody na trzy, zimowe miesiące? O tym, napiszę już w przyszłym tygodniu.