Wraz z końcem lipca, lato w gorącym, czy wręcz upalnym wydaniu, zaczyna sobie przypominać, że znajdujemy się obecnie w najgorętszym okresie w roku. Już dzisiaj rozpoczęły się przekroczenia 30 stopni C w cieniu, a to dopiero początek. Warto na moment wspomnieć mijający tydzień, który przyniósł ogromne sumy opadów w zachodniej i północnej części kraju. Wystąpiło wiele podtopień i szkód. Paradoksalnie, część Polski środkowej i południowej nadal zmaga się z posuchą i ten stan w najbliższym czasie może się pogłębić.

W nadchodzącym tygodniu czeka nas wielka fala upałów, która na południu Polski przyniesie wzrosty temperatury do 35-36 stopni C. Wystąpią też tzw. “tropikalne noce”, podczas których temperatura nie spadnie poniżej 20 stopni C. Najintensywniejsza fala upałów i w najbardziej suchym wydaniu, wystąpi na południu Polski. W pozostałych regionach też będzie gorąco lub upalnie, ale występować będą także gwałtowne burze. To będzie bardzo niebezpieczny tydzień. Niektórzy meteorologowie wieszczą w środku tygodnia wystąpienie niebywałego incydentu burzowego, uzasadniającego wydanie najwyższego – trzeciego stopnia zagrożenia. Jeżeli najnowsze odsłony modeli to potwierdzą, odrębny wpis na ten temat będzie konieczny i uzasadniony.

Poniedziałek, 31 lipca 2017
Ostatni dzień lipca pożegna się z nami prawdziwie letnią pogodą i temperaturami. Nieco wytchnienia po nocnych burzach będzie na wybrzeżu – od 20 do 22 stopni C, ale poza tym gorąco: 26-28 stopni C na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, Kujawach, w Wielkopolsce i Ziemi Lubuskiej do 29-30 stopni C w centrum i na Dolnym Śląsku, a w Małopolsce, Podkarpaciu i południu Mazowsza 31-33 stopnie C. Burze, chwilami gwałtowne, z obfitym deszczem, a nawet gradem i silnym porywistym wiatrem do 90 km/h będą występować w pierwszej części dnia w dzielnicach środkowych i częściowo północnych, a po południu głównie od Podlasia po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, lecz powinno być ich mniej niż rano. Wiatr z zachodu i południowego-zachodu, słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty.

Wtorek, 1 sierpnia 2017
Po w miarę rześkim poranku na północy, z temperaturami od 14 do 16 stopni C i już bardzo ciepłym na południu i południowym zachodzie (do ok. 20 stopni C), w dzień zrobi się upalnie i duszno – prognozuje się od 25-27 stopni C na Suwalszczyźnie i w rejonie Zatoki Gdańskiej do 34-36 stopni C na Śląsku, w Małopolsce, Podkarpaciu, w centrum, południu i wschodzie Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej i Kujawach. Dzień zapowiada się pogodny na południu, wschodzie oraz w dzielnicach środkowych, jednak na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i częściowo na Warmii, gdzie występować będzie ekstremalna chwiejność termodynamiczna, która pokryje się z intensywnym przepływem powietrza wystąpią niszczycielskie burze z ulewami do 50 mm, gradem nawet do 7 cm średnicy i bardzo silnym wiatrem osiągającym ponad 100 km/h.

Środa, 2 sierpnia 2017
W nocy front atmosferyczny z silnymi burzami przejdzie przez Pomorze, częściowo Warmię, Kujawy, Wielkopolskę, Ziemię Lubuską i Dolny Śląsk – nawałnice będą bardzo niebezpieczne i przyniosą spore zniszczenia. W ciągu dnia po przejściu frontu i zmiany kierunku wiatru z południowego na północno-zachodni zrobi się chłodniej – nad samym morzem 20-22 stopnie C, poza tym od 23 do 28 stopni C. Gorąca i upalna pogoda utrzyma się jeszcze na wschodzie, częściowo w centrum i na południu, gdzie słupki rtęci wskażą 33-35 stopni C. W dzień, front nie będzie już aż taki aktywny, więc burze możliwe są tylko miejscami, nie mniej wciąż mogą być bardzo groźne, z silnym wiatrem, ulewami i gradem. Przeważać ma jednak spokojna i gorąca pogoda.

Czwartek, 3 sierpnia 2017
W czwartek w zachodniej połowie kraju wystąpią kolejne nawałnice – ponownie w czasie burz spadnie do 40-50 mm, wystąpi grad do 4-5 cm średnicy i silny wiatr o prędkości ponad 100 km/h. Temperatura na Pomorzu, Warmii, Podlasiu, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej i Dolnym Śląsku nie powinna przekroczyć 30 stopni C – przeważnie odnotuje się 25-28 stopni C. Na pozostałym obszarze upał do 33-35 stopni C na Górnym Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu z dużą ilością Słońca i praktycznie bezchmurnym niebem. Wiatr z południa i południowego-wschodu, słaby i umiarkowany.

Piątek, 4 sierpnia 2017
W piątek już powinno się zacząć ochładzać, choć odbywać się to będzie stopniowo – na południowym wschodzie nadal gorąco do 32-33 stopni C, od Podlasia i Mazowsza po Górny Śląsk oraz Małopolskę 28-30 stopni C, poza tym od 23 do 26 stopni C. Burze powinny zaniknąć, przelotny deszcz możliwy jest gdzieniegdzie na wschodzie i północnym wschodzie kraju. Wiatr umiarkowany, z zachodu. To będzie krótkotrwałe i w sumie niewielkie ochłodzenie.

Weekend, 5-6 sierpnia 2017
Koniec tygodnia zapowiada się nadal gorący, z upałami, zwłaszcza w regionach wschodnich oraz w Małopolsce i na południu. W sobotę najpogodniej powinno być na północy kraju. Tam temperatury wyniosą 23-25 stopni C. W centrum od 27 do 30 stopni C, a najgoręcej na południu, do 33 stopni C, ale pojawią się burze. Wiatr zmienny, w czasie burz porywisty. Niedziela zapowiada się także gorąca, a na południu upalna – do 36 stopni C. Jednak burze mogą wystąpić w większości kraju, a niektóre z nich mogą być znowu silne.

OPTYCZNIE W NIEBO 31.07.2017r. – 06.08.2017r.

Brak ważnych zjawisk astronomicznych.