facebooktwitteryoutube
O Blogu Aktualności Las Grzyby Pogoda Perły dendroflory Drzewa Wrocławia Wywiady Z życia wzięte Linki Współpraca Kontakt
Aktualności - 15 lip, 2016
- brak komentarzy
Perły dendroflory Wzgórz Twardogórskich 2016. (13) Drzewostan wokół stacji kolejowej w Międzyborzu Sycowskim.

(13) DRZEWOSTAN WOKÓŁ STACJI KOLEJOWEJ W MIĘDZYBORZU SYCOWSKIM

Międzybórz (także Międzybórz Sycowski, niem. Neumittelwalde, przed 1886 Medzibor) to miasto w województwie dolnośląskim, w powiecie oleśnickim, siedziba gminy wiejsko-miejskiej Międzybórz. Obecnie w Międzyborzu mieszka około 3000 tysięcy mieszkańców. Międzybórz leży na historycznym Dolnym Śląsku, na pograniczu z ziemią wieluńską.

W latach 1975-1998 miasto administracyjnie należało do województwa kaliskiego. Międzybórz leży około 60 km od Wrocławia, 35 km od Ostrowa Wielkopolskiego i około 60 km od Kalisza. Położony jest na stokach Wału Trzebnickiego, na obszarze Wzgórz Twardogórskich. Północna granica miasta jest jednocześnie granicą województwa.

Nazwa pochodzi ze staropolszczyzny i oznacza miejscowość leżącą między iglastymi lasami – borami. Niemiecki językoznawca Heinrich Adamy w swoim dziele o nazwach miejscowości na Śląsku wydanym w 1888 roku we Wrocławiu jako najstarszą zanotowaną nazwę miejscowości podaje Miedzybor notując jej znaczenie “Mittelwalde” czyli “Między lasami”.

Nazwa miejscowości została zgermanizowana o czym wspomina w swojej pracy Adamy “Medzibor wurde ubesetz in Mittelwalde” czyli po polsku “Medzibor” został przetłumaczony na “Mittelwalde”. Jeszcze w 1750 roku Międzybórz pod nazwą “Międzyborze” wymieniony jest w języku polskim przez Fryderyka II pośród innych miast śląskich w zarządzeniu urzędowym wydanym dla mieszkańców Śląska. Polską nazwę Międzybór w książce “Krótki rys jeografii Szląska dla nauki początkowej” wydanej w Głogówku w 1847 roku wymienił także śląski pisarz Józef Lompa.

Obecnie w gminie Międzybórz około 44% terenów stanowią lasy. Nie są to już ogromne bory, jak przed wiekami. Krajobraz międzyborskiej ziemi został w dużym stopniu przeobrażony przez człowieka. Na szczęście do dzisiaj zachowało się sporo lasów oraz trochę wiekowego i cennego drzewostanu który jest “porozrzucany” po całej gminie.

Dla mnie jest to wyjątkowa i przepiękna gmina. To w niej zdobyłem największe doświadczenie leśno-grzybowe. Jednym z unikatowych tworów dendrologicznych Międzyborza jest drzewostan rosnący wokół stacji kolejowej, która jest położona około 1,5 km od centrum. Właściwie jest to już końcówka miasteczka. 

Zdecydowanym numerem jeden tego drzewostanu jest niewielka, ale urocza i klimatyczna aleja drzew rosnąca wzdłuż drogi dojazdowej do stacji. Tworzą ją głównie lipy drobnolistne i jesiony wyniosłe. Niektóre okazy drzew mają już w przedziale 300-350 cm obwodu pierśnicowego pnia.

Drzewa rosnące po lewej stronie alei mają ułatwiony dostęp do wody ponieważ zaraz na dole skarpy, przepływa niewielki strumyk. Jest on mocno zahaszczony wokół, ale w kilku miejscach i tak można dostrzec korzenie drzew, które czerpią stamtąd życiodajny płyn.

Niektóre z drzew – szczególnie lipy – pokryte są guzami i naroślami, które nadają im finezyjnego i nieco futurystycznego wyglądu. Niezwykłe wrażenia zmysłowo-słuchowo-wzrokowe mają miejsce w okresie kwitnięcia tych lip. Chyba wszystkie okoliczne, międzyborskie pszczoły zlatują się tu na nektarowo-pyłkową wyżerkę. ;))

Stosunkowo najchudszą część alejowego drzewostanu stanowią drzewa rosnące po prawej stronie chodnika. Niestety ich sfera życia jest bardzo mocno ograniczona przez asfalt z jezdni i płyty chodnikowe. W miarę upływu lat i rozrastania się ich korzeni, płyty i asfalt będą zniekształcane. Natomiast korzenie drzew już ulegają przyduszaniu. Jest to klasyczny przykład “betonowania” drzew za żywota i braku wiedzy w zakresie prawidłowego dbania o nie.

W lepszej sytuacji są drzewa rosnące po prawej stronie jezdni (podobnie jak te, które rosną po lewej stronie chodnika). Przynajmniej mają do dyspozycji trawnik z prawej strony, dzięki czemu ich sfera życia nie jest aż tak mocno ograniczona, jak drzew rosnących pomiędzy ulicą a chodnikiem. W sumie, część alejową tworzy około 25 drzew, wśród których najgrubsze i dominujące są lipy drobnolistne.

Drugą część międzyborskiego drzewostanu kolejowego tworzy drzewostan rosnący zaraz na prawo od opisanej wyżej alei. Składa się on prawie wyłącznie z klonów jaworów, które są wykorzystywane przez miejscową ludność do przyczepiania sznurów na pranie. Klony te są zdecydowanie młodsze niż sędziwa aleja. Nie ma tam wśród nich okazów o pomnikowych wymiarach. Są one jednak dopełnieniem całości alei i razem tworzą jeszcze piękniejszą całość.

Dobrym punktem widokowym na prawie cały drzewostan rosnący w pobliżu stacji kolejowej jest budynek samej stacji. Wychodząc z poczekalni, na wprost, doskonale widać zarówno aleję lipowo-jesionową, jak i trawnik klonowo-jaworowy. Patrząc natomiast na lewo nie sposób nie zauważyć kilku bardzo okazałych jesionów wyniosłych, które tworzą jakby odrębną grupkę drzew, ale również wspaniale wkomponowują się w klimat przy-stacyjnego drzewostanu.

Trzy jesiony są szczególnie okazałe. Mają one ponad 3,5 metra obwodu pierśnicowego pnia. Jeden z nich rośnie tuż obok ogrodzenia zrobionego z siatki. Drugi rośnie na zaniedbanym podwórku obok domku. Niestety jest on nieco “zawalony” rupieciami wokół pnia. To także wynika z braku odpowiedniej edukacji w zakresie życia drzewa i jego pielęgnacji. Ostatnio chciałem dokładnie zmierzyć wszystkie trzy jesiony, ale zagadałem się z jednym z miejscowych i nie miałem już czasu na pomiar, ponieważ na stację wjeżdżał mój pociąg.

Ostatnią grupę drzew stanowią cztery klony jawory rosnące po prawej stronie międzyborskiej stacji. Trzy drzewa są dosyć okazałe, czwarty klon jest nieco mniejszy i młodszy. Z daleka ich korony zlewają się w całość, dzięki czemu, ma się wrażenie, że rośnie tam jedno wielkie drzewo z ogromną koroną.

Wspominając jeszcze o ogólnej kondycji drzewostanu rosnącego wokół stacji kolejowej, można zauważyć, że większość drzew jest w stosunkowo dobrej kondycji zdrowotnej.

(edycja artykułu 05.12.2022 r.)Cztery klony jawory rosnące na stacji PKP zostały otrute, podobnie jak klon i lipa na stacji w sąsiedniej Bukowinie Sycowskiej, o czym dokładnie napisałem w tym wpisie: http://server962300.nazwa.pl/kto-otrul-drzewa-na-stacjach-w-bukowinie-i-miedzyborzu.html

Martwić może na pewno niewłaściwa pielęgnacja (a w zasadzie błędy popełnione przy pracach związanych z infrastrukturą) drzew, rosnących pomiędzy ulicą i chodnikiem w alei oraz zabieranie drzewom ich sfery życia poprzez betonowanie jej lub zagracanie. Na najbardziej okazałych jesionach (tych po lewej stronie stacji), widać trochę wyłamanych konarów, pęknięcia na korze oraz suchoczuby.

PODSUMOWANIE

1) Drzewostan skupiony wokół stacji kolejowej w Międzyborzu tworzy ponad 50 drzew, głównie lip drobnolistnych, klonów jaworów i jesionów wyniosłych. Kilka drzew jest na tyle grubych, że spełniają one kryteria, kwalifikujące je do przyznania im statusu pomnika przyrody.

2) Ja natomiast uważam, że drzewostan ten jest na tyle unikatowy i cenny, że spokojnie może stanowić pomnik przyrody jako całość, czyli tzw. pomnikową grupę drzew. Podróżując po różnych miejscach w kraju, warto zwracać uwagę na drzewostany rosnące przy stacjach kolejowych.

3) Często w takich miejscach można spotkać unikatowe drzewa, które nie są nigdzie opisane, a stanowią niewątpliwą ciekawostkę dendrologiczną i zasługują na szerszą uwagę pasjonatów sędziwego drzewostanu. 

4) Następną perłą dendrologiczną, którą zaprezentuję i opiszę będzie niezwykle urodziwa i rekordowo gruba w swoim gatunku “Guzowata” brzoza brodawkowata z lasów Międzyborza. Drzewo jest unikatowe w skali kraju.

Podziel się na:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Twitter
  • Blip
  • Blogger.com
  • Drukuj
  • email

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.