Kończy się bardzo dynamiczny tydzień w pogodzie. Praktycznie w każdym dniu, w różnych częściach kraju przechodzą silne burze, połączone z ulewami, wichurami i gradem. Na południu jest gorąco lub upalnie, na północy zdecydowanie chłodniej. Pogodowy misz-masz. Dzisiaj w samo południe nad Wrocławiem przeszła potężna burza, która spowodowała wiele szkód. Według wstępnych danych wiatr osiągał 95km/h, a rekordowy podmuch miał miejsce na wrocławskich Starachowicach, gdzie odnotowano aż 126 km/h. W ciągu 20 minut odnotowano opad rzędu 31 mm. To, co działo się we Wrocławiu, można obejrzeć na filmiku Pana Krzysztofa Kokota, który zamieścił go na You Tube. Wyraźnie widać gwałtowne zjawisko downburst.

https://www.youtube.com/watch?v=-zaYNO4HldU

Mnie burza goniła od Wrocławia do Oławy. Około południa wyjechałem pociągiem do Oławy. Udało mi się zwiać do domu kilka minut przed uderzeniem. Dwie fotki (zrobione jeszcze we Wrocławiu, przy dworcu głównym PKP) z rozrastającego się cumulonimbusowego potwora oraz kilka z pociągu – gdzie burza była już dobrze ukształtowana i rwała w moją stronę, zamieściłem w tym wpisie. W samej Oławie nie odnotowałem wystąpienia zjawiska downburst, ale przeszła solidna ulewa. Za to powietrze jest teraz super. ;))

To nie koniec dziesiejszej, burzowej batalii. Burze nadal przechodzą przez Polskę i miejscami bardzo rozrabiają. Burzowy front będzie jeszcze aktywny przez wiele godzin. Warto śledzić na bieżąco mapy radarowe i np. facebookową stronę Polskich Łowców Burz, gdzie na bieżąco można przeczytać informacje o zagrożeniu burzowym. W nadchodzącym tygodniu pogoda nie uspokoi się, chociaż temperatura pójdzie w dół. Szczególnie niebezpiecznie może być we wtorek i środę, kiedy zahaczy o nas bardzo wydajny front niżu z południa, który może przynieść ponadprzeciętne sumy opadów w krótkim czasie.

Poniedziałek, 24 lipca 2017
Po burzowej niedzieli, w poniedziałek w większości kraju utrzyma się dobra pogoda ze słońcem, także nad morzem będzie ładnie. Jednak w godzinach popołudniowych i wieczornych na Śląsku, w Małopolsce i Podkarpaciu przybędzie chmur, zacznie padać i grzmieć. Przelotnych opadów i lokalnie słabych wyładowań można spodziewać się również na krańcach wschodnich. Będzie ciepło – od 19-20 stopni C nad samym morzem, 22-24 stopni C w pasie pojezierzy, tradycyjnie najgorętsze będą dzielnice południowe i środkowe – tam od 26 do 29 stopni C. Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie północno-zachodni, na zachodzie i południu skręcający na wschodni i południowy.

Wtorek, 25 lipca 2017
Meteorolodzy zapowiadają, że już w nocy z poniedziałku na wtorek nad Śląsk (Górny i Dolny), Małopolskę, częściowo Podkarpacie i Ziemię Lubuską dotrze strefa frontowa z opadami deszczu, a lokalnie również burzami. Padać będzie miejscami również w centrum Polski. We wtorek w ciągu dnia ulewy i burze wędrować będą w głąb kraju – na razie trudno powiedzieć, gdzie będziemy mieć do czynienia z największymi opadami – w obecnych prognozach wynika, że na największej koncentracji opadów możemy spodziewać się w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej i na Dolnym Śląsku, a na Ziemi Łódzkiej, Mazowszu, w Małopolsce, Podkarpaciu i Lubelszczyźnie będą występowały solidne burze z silnym wiatrem i gradem.

W ciągu zaledwie kilku godzin, prognozowany jest opad rzędu 60 mm wody na metr kwadratowy, a na terenach podgórskich i w górach – nawet ponad 100 litrów. Na pozostałym obszarze po nocnych ulewach opady powinny słabnąć. W zachodniej połowie kraju będzie już chłodno – maksymalnie do 20-21 stopni C, ale w strefie opadów ciągłych miejscami 15-17 stopni C. Wschód pozostanie jeszcze bardzo ciepły, do 25-27 stopni C. W przypadku istotnej zmiany prognoz, zrobię odrębny wpis.

Środa, 26 lipca 2017
W środę układ niżowy przesunie się nad Bałtyk i z zachodu spłynie zdecydowanie chłodniejsza polarnomorska masa powietrza. Temperatura wyrówna się i będzie około 20-23 stopni C. Pogoda w przysłowiową kratkę – raz więcej słońca, raz chmury, przelotny deszcz oraz burze. Przy tym umiarkowany zachodni wiatr. Zjawiska nie powinny być już bardzo silne, ale ostrożność należy zachować.

Czwartek, 27 lipca 2017
W czwartek bez większych zmian w pogodzie, czyli umiarkowane lato z lokalnymi przelotnymi opadami deszczu oraz burzami. Słupki rtęci utrzymają się na poziomie 22-24 stopni C, jedynie nad samym morzem nieco chłodniej. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.

Piątek, 28 lipca 2017
W piątek aura zapowiada się w prognozach bardzo podobnie do tej czwartkowej – czyli poranek z umiarkowanym i dużym zachmurzeniem, potem rozwój chmur kłębiastych z przelotnymi opadami deszczu i burzami. Na szczęście zjawiska nie powinny być zbyt gwałtowne i możemy liczyć również na bardziej słoneczne momenty. Słupki rtęci wskażą 20 stopni C nad morzem i 23-25 stopni C na pozostałym obszarze.

Weekend, 29-30 lipca 2017
W prognozach pogody na przełomie lipca i sierpnia widać sporą i chyba najdłuższą w tym roku falę upałów. Już nadchodzący weekend ma przynieść słoneczną aurę z rosnącymi temperaturami – w sobotę od 20-21 stopni C nad morzem do 25 stopni C na Dolnym Śląsku. Natomiast w niedzielę ma być nie tylko bezchmurnie, ale i bardzo ciepło, od Pomorza Zachodniego po Śląsk słupki rtęci wskażą 27-30 stopni C. Na tym jednak nie koniec, bo początek kolejnego tygodnia zapowiada się już z konkretnym upałem, dochodzącym do 35-36 stopni C. Jednakże, biorąc pod uwagę wielką dynamikę pogodową w tym roku, wszystko może się jeszcze zmienić.

OPTYCZNIE W NIEBO 24.07.2017r. – 30.07.2017r.

28.07.2017r. – Maksimum meteorów z roju Południowych delta Akwarydów (ZHR:20),

28.07.2017r. – godz. 22:34 – Koniunkcja Księżyc i Jowisz w odległości -2°58`,

30.07.2017r. – godz. 15:22 – faza Księżyca – pierwsza kwadra.